Naprawa - poprawa jakosci Wordów, Pordów, Mordów

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Naprawa - poprawa jakosci Wordów, Pordów, Mordów

Postprzez oskbelfer » wtorek 24 listopada 2009, 23:51

Wszyscy kórzy zajmujemy się "branżą prawo jazdy" mamy swoje doświadczenia i przemyślenia dotyczące funkcjonowania ośrodków egzaminowania. Wiemy co mówi 217.
Ja zadaję pytanie - co zrobilibyście - aby w realiach przepisów kótre obowiązują poprawić pracę ośrodków egzaminowania a tym samym zadowolić klientów.

Ja myślę żę bolączką są długie terminy oczekiwania na powtórkę - dlatego proponowałbym np. wprowadzenie pracy ośrodków egzaminowania na dwie zmiany - od 6 do 22 - w Nowym Sączu są 2 zmiany.
Inna moja propozycja to np. ustalenie jakiegoś dnia np. srody od 16 - 22 tylko dla tych którzy decydują się na "express" tzn oblali i chcą szybko - poniewaz zależy im na czasie.

Co jeszcze można usprawnić, zmodyfikować, wyrugować, naprawić ??
A moze nie da rady nic zrobić ??
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Postprzez Pajejek » środa 25 listopada 2009, 00:27

W Łodzi otwarto drugą filię. Skróciło to czas oczekiwania na egzamin do tygodnia.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Naprawa - poprawa jakosci Wordów, Pordów, Mordów

Postprzez zbla » środa 25 listopada 2009, 18:21

oskbelfer napisał(a):Inna moja propozycja to np. ustalenie jakiegoś dnia np. srody od 16 - 22 tylko dla tych którzy decydują się na "express" tzn oblali i chcą szybko - poniewaz zależy im na czasie.



No to już widzę tą kolejkę na zapisy na express :) wszyscy będą chcieli. to nic nie da.

A może jakość szkolenia poprawić?? jakby średnia nie była 30% tylko 70% to kolejek by nie było.
zbla
 
Posty: 172
Dołączył(a): sobota 05 sierpnia 2006, 20:16

Re: Naprawa - poprawa jakosci Wordów, Pordów, Mordów

Postprzez jjaacc » środa 25 listopada 2009, 21:20

zbla napisał(a):
oskbelfer napisał(a):Inna moja propozycja to np. ustalenie jakiegoś dnia np. srody od 16 - 22 tylko dla tych którzy decydują się na "express" tzn oblali i chcą szybko - poniewaz zależy im na czasie.



No to już widzę tą kolejkę na zapisy na express :) wszyscy będą chcieli. to nic nie da.

A może jakość szkolenia poprawić?? jakby średnia nie była 30% tylko 70% to kolejek by nie było.

Nie jest żadna tajemnica ani odkryciem, że taka zdawalność musi być, inaczej egzaminator staje się podejrzanym, bo niby dlaczego ma wyższą od pozostałych albo bierze, albo wariat. Nie wspomnę już o tym że w większości miast jest za dużo egzaminatorów i podania wystają z szuflad, także robotę trzeba szanować. Sama statystyka jest problemem, sposób jej gromadzenia, przetwarzania i udostępniania.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez ella » środa 25 listopada 2009, 21:40

No to już widzę tą kolejkę na zapisy na express wszyscy będą chcieli. to nic nie da.

Da jak na express cena będzie wyższa :D
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez oskbelfer » czwartek 26 listopada 2009, 00:51

a gdyby tak :) zrobić 3 zmianę :) od 22- 6. Puste ulice, program egzaminacyjny mozna szybko zrealizować :) egzaminator otrzyma dodatek za pracę w godzinach nocnych :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Naprawa - poprawa jakosci Wordów, Pordów, Mordów

Postprzez Pinhead » czwartek 26 listopada 2009, 18:05

oskbelfer napisał(a):A moze nie da rady nic zrobić ??


Problem jest nie w ośrodkach egzaminowania tylko w OSK które nie mają żadnego nadzoru sprawdzającego przeprowadzane egzaminy wewnętrzne. Gdyby na egzaminy państwowe zapisywały się tylko i wyłącznie osoby które zdały egzamin wewnętrzny to kolejki spadły by conajmniej o połowe. Tylko mówie o prawdziwym egzaminie wewnętrznym a nie jego parodii (lub braku) jaka obecnie ma miejsce w większości OSK.
Ostatnio zmieniony piątek 27 listopada 2009, 00:02 przez Pinhead, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Re: Naprawa - poprawa jakosci Wordów, Pordów, Mordów

Postprzez SXE » czwartek 26 listopada 2009, 20:59

Pinhead napisał(a):
Problem jest nie o ośrodkach egzaminowania tylko w OSK które nie mają żadnego nadzoru sprawdzającego przeprowadzane egzaminy wewnętrzne. Gdyby na egzaminy państwowe zapisywały się tylko i wyłącznie osoby które zdały egzamin wewnętrzny to kolejki spadły by conajmniej o połowe. Tylko mówie o prawdziwym egzaminie wewnętrznym a nie jego parodii (lub braku) jaka obecnie ma miejsce w większości OSK.


Po części racja , ale to nie rozwiąże kolejek.
Jeżeli wzrośnie zdawalność powyżej 40% WORD poprzez media odwoła się do statystyk wypadkowości na drogach i stwierdzi , że trzeba zaostrzyć przepisy , bo młodzi źle jeżdżą i znowu wróci po staremu.
Nawiasem to już to nawet było :
Wcześniej 25 min po mieście
niedawno min 40 min po mieście
teraz min 25 min po mieście
Koło się zamyka.
Jedyne rozwiązanie
1. Budowa większej ilości Oś. Egzaminowania( długi czas budowy + nakłady finansowe)
2. Maksymalne zwiększenie kadry egzaminującej +maksymalne wydłużenie pracy(najłatwiej i najszybciej)

Bajka o braku egzaminatorów jest już nieaktualna
Avatar użytkownika
SXE
 
Posty: 128
Dołączył(a): niedziela 06 listopada 2005, 20:14

Postprzez cwaniakzpekaesu » czwartek 26 listopada 2009, 21:36

Problemem nie są WORDY, PORDY, MORDY :)

Problemy to OSK!

I przepisy o szkoleniu, zwłaszcza te o ilości godzin. A tych (zarówno teorii, jak i praktyki) - żeby można było kursanta nauczyć - powinno być ze 2 razy więcej (praktycznych nawet 3 razy więcej).

Dopiero wtedy będzie można mówić o podjęciu próby właściwego szkolenia. Natomiast na efekt będzie potrzeba z kilka lat...

Bezwzględnie też na sale wykładowe winny wrócić trenażery... jako podstawowa i obowiązkowa pomoc w szkoleniu.

Pewnie zaraz ktoś wyskoczy - a ileż to prawko będzie kosztować?

A tyle - ile będzie! Studia też kosztują, i niektórzy maja po parę fakultetów. Często nawet nie podejmują pracy w wyuczonym zawodzie.

A prawo jazdy jest na całe życie. I często od jakości szkolenia długość tego życia zależy...

Więc musi być dobrze... i drogo. Z korzyścią dla wszystkich.

Byle jak już jest...
O efektach codziennie telewizor mówi...
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Pinhead » piątek 27 listopada 2009, 00:16

Masz racje jednak w dużej mierze problem załatwia egzekwowanie obecnych przepisów o wymogu przeprowadzenia egzaminu wewnętrznego i w razie potrzeby wydłużenia kursu podstawowego. Skoro ktoś po 30 godzinach zdaje egzamin wewnętrzny na tych samych zasadach co egzamin państwowy to znaczy że jest gotowy, ma szanse zdać i niech sie zapisuje w mordzie/pordzie/wordzie. Jeśli komuś 30 godzin nie wystarczy do osiągnięcia jazdy na poziomie egzaminacyjnym to możemy nałożyć dodatkowe godziny. Wszystko jest, można i należy z tego korzystać, tylko ile OSK z tego korzysta ?

Po części racja , ale to nie rozwiąże kolejek.


Oczywiście że rozwiązuje. Obecnie najwięcej czasu poświęca się dla ludzi nieprzygotowanych do egzaminu. Zamiast zapisywać się na egzamin oni powinni nadal jeździć w ramach szkolenia podstawowego w OSK. Tyle ile potrzeba, aż zdadzą egzamin.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez oskbelfer » sobota 28 listopada 2009, 16:58

W jaki sposób wyegzekwować by ośrodki szkolenia prowadziły egzamin wewnętrzny zgodnie z ustawą .

Może wprowadzić w ustawie zapis zwiazany ze zdawalnością - osk uzyskuje zdawalność np ponizej 60 % obligatoryjna kontrola starosty (po kontroli dalej poniżej 60 % kolejna z ostrzezeniem ze jesli dalej będzie ponizej 60% osk będzie mieć cofniętą licencje.
ponizej 40 % automatyczne zabranie licencji np na 2 lata.

To taki dziwny pomysł ale może tak trzeba. Osrodki niepuszczają wtedy kursantów - bo wiedza czym to "pachnie"

Otwierajac dyskusję moze niedoprecyzowałem - chodzi mi o naprawę pordów, wordów, mordów - w obecnych ramach legislacyjnych - i li tylko wyłacznie egzaminów a nie szkół jazdy.
A może w osr. egz. jest wszystko super - tylko kolejki z winy kursantów :)

Pytanie jest takie - jak zmniejszyć kolejki nie zwiększając % zdawalności :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Postprzez SXE » sobota 28 listopada 2009, 17:56

Belfer twój pomysł z OSK trochę kiepski - zabiorą licencje w tygodnie mam nową , nawet nazwy i siedziby nie zmieniam , bo co najwyżej właściciela.
Ogólnie temat jak byk , a wszyscy, że osk-ki są FEE!!
Zapomnijcie , że na kat B uzyskacie powyżej 50% skuteczność.
Fakt , że może się da , ale to kwestia liczenia tych procentów , a te wg mnie są bardzo podejrzane.
Nawiasem w Niemczech jest tylko praktyki 15h praktyki ( w tym 5h po autostradach) i maja prawie 80 % zdawalności.
Wracając do WORDÓW to tylko radykalne zwiększenie kadry pojazdów oraz wydłużenie czasu pracy
Avatar użytkownika
SXE
 
Posty: 128
Dołączył(a): niedziela 06 listopada 2005, 20:14

Postprzez oskbelfer » sobota 28 listopada 2009, 18:06

SXE napisał(a):Belfer twój pomysł z OSK trochę kiepski - zabiorą licencje w tygodnie mam nową , nawet nazwy i siedziby nie zmieniam , bo co najwyżej właściciela.



To tylko moje "gdybanie" - ale dlaczego zakładasz że tobie zabiorą licencję ?? Jesli ośrodek jest solidny nikt licencji niebierze, gdy ośrodek kiepski - co miesiąc może mieć cofniętą licencje - na pieczatki kierownika nie wyrobisz :)

Inna możliwość - instruktor prowadzący - podbija wewnętrzny - podbija zbyt lekką ręką - zdawalność kiepska - instruktor do weryfikacji.

A co inni proponują
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Postprzez deox » sobota 28 listopada 2009, 21:16

Racją jest, że gdyby egzaminy wewnętrze były przeprowadzane rzetelnie, a kursanci trafialiby na egzamin przygotowani, kolejki byłyby mniejsze.

Problem z egzaminem wewnętrznym polega na tym, że często kursant mimo iż popełnia błędy, nie potrafi przyjąć do wiadomości, że nie jest jeszcze gotowy do egzaminu. Gdy mu się zasugeruje dodatkowe np. 10 godzin szkolenia, potrafi powiedzieć że szkoła / instruktor chce go naciągnąć na kolejne godziny. Trudno jest z takimi argumentami dyskutować.

Druga sprawa to to, że jednym z bardziej skutecznych sposobów pozyskiwania kursantów przez OSK są bezpośrednie polecenia. Jeżeli powiemy kursantowi, że nie zaliczamy mu egzaminu wewnętrznego i sugerujemy dodatkowe 10 godzin szkolenia, a on jest przekonany o tym, że jest świetnym kierowcą - to raczej nie mamy co liczyć na to, że będzie nas polecał.

Na szczęście są też osoby dużo bardziej wobec siebie krytyczne i potrafiące docenić to, że nie wypuszcza się ich na egzamin bez pewności, że są do niego przygotowane. Niestety to zdecydowana mniejszość...
dobrajazda.pl - profesjonalne strony internetowe dla szkół nauki jazdy
ruchdrogowy.info - blog poświęcony sprawom związanym z ruchem drogowym
deox
 
Posty: 6
Dołączył(a): sobota 28 listopada 2009, 17:27

Postprzez cwaniakzpekaesu » sobota 28 listopada 2009, 21:40

gdyby egzaminy wewnętrze były przeprowadzane rzetelnie


Jaki interes ma instruktor, by rzetelnie przeprowadzić egzamin?

Pokażcie mi gościa, który pójdzie drugi raz zdawać egzamin do tego samego egzaminatora. U którego oblał... To samo dotyczy OSK...

Egzaminy to fikcja... i nie może być inaczej. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie sobie potencjalnych klientów zrażał. A fama idzie przez wiochę szybciej niż odgłosy tam-tamów. Aha... i konkurencja nie śpi, tylko ręce zaciera. Czekają na klientów... oni już wiedzą, jak podejść do klienta.

Słyszę, że z korupcją przy egzaminowaniu służby zaczynają wygrywać.

Więc miernikiem/wyznacznikiem jakości szkolenia powinna być zdawalność - ale na egzaminie państwowym.

Żeby to jeszcze ludzie (klienci) chcieli zrozumieć...

U mnie na wsi coraz mniej ludzi na kursy przychodzi... W grudniu zdaje się, że będzie całkowita kicha. Nigdy tak nie było... Widać konkurencja nie śpi.

Ja już dostałem dyspozycje... jakby ktoś przyszedł.
Czytaj - mam się nie wygłupiać.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Następna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości