Ekonomiczna jazda...

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez qwer0 » niedziela 13 września 2009, 08:36

strasznie krótkie masz te biegi

biegi jak biegi...
Patrzyłem nawet ostatnio w swojej astrze 1.4
...
1 : 0-20
2 : 20-40
3 : 40-60
4 : 60-80
5 : > 80

Tak sie akurat sklada, ze ten 90konny 1.4 z astry znam, bo moj kolega takim jezdzi (obrzydliwe, zgnilozielone kombi :P ).
Obrotomierz on tam ma do bodaj 7 tys, przy 6,5tys czerwone pole, a jezdzi jakby to byl diesel. 3tys i on zmienia przelozenie, bo on nie chce silnika zylowac...
Jak sie przejechalem - silniczek ladnie wspolpracuje do tych 7 tys, wiec zmiana przy 6-6,5tys to zadne pilowanie, ladnie sie jezdzi.
I od razu Ci sie wydluzy uzycie biegu.

A tak przy okazji. Niektorzy tutaj zle interpretuja "eko jazda = wysoki bieg".
Jesli jedziemy powoli na 5 przelozeniu, z gazem wcisnietym w podloge (nie szkodzi, ze obroty niewielkie), to auto wcale nie bedzie palilo mniej, niz ta sama predkosc, 4 bieg i wyzsze obroty, ale pedal przyspieszenia wcisniety na 1/4.
Polozenie pedala/u(?) rowniez decyduje o tym ile paliwka spalimy.
To nie przeklada sie tak, ze im nizsze obroty tym miej spalamy.
To nie jest az takie proste ;)
A wiadomo - mala predkosc, 5 bieg - musimy wcisnac porzadnie ten pedal, aby auto jechalo, a nie zatrzymalo sie.
Wiec to wcale nie jest tak, ze jak 5 bieg to i spalanie najmniejsze.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez athlon » niedziela 13 września 2009, 09:51

Sorki ale jak ja bym miał w swojej viki zmieniać bieg na wyższy przy 6k obrotów to bym na 2jce 120-130 jeździł
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez cman » niedziela 13 września 2009, 09:51

sisco napisał(a):Nie wiem jak to ma się do ekonomicznej jazdy...

Niestety na pewno nijak się ma do dynamicznej jazdy...

athlon napisał(a):Sorki ale jak ja bym miał w swojej viki zmieniać bieg na wyższy przy 6k obrotów to bym na 2jce 120-130 jeździł

Rozróżnij jazdę od rozpędzania. Na jedynce kręcisz do 6000 obr/min, na dwójce tyle ile potrzeba do osiągnięcia żądanej prędkości i wbijasz wysoki bieg - jedziesz ze stałą prędkością.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez BOReK » niedziela 13 września 2009, 10:53

Dokładnie, chociaż pod czerwone pole wchodzę tylko na dwójce. Na jedynce złapię poślizg murowany (przedni napęd), a na trójce bym ujechał do 140 - to już zostawiam na autostrady i do wyprzedzania. Ale to zależy od konkretnego silnika i skrzyni.

Zastanawia mnie inny sposób jazdy. Wielu kierowców szczególnie tych słabszych autek rozpędza się bardzo powolutku, ale wciąż na jednym biegu, np. na dwójce lub trójce. Zupełnie tak jakby delikatnie, ale coraz mocniej wciskali pedał przyspieszenia. To też chyba nie jest zbyt oszczędne.

Poza tym jazda na niskich obrotach jest dość zabójcza dla benzyniaków, szczególnie przyspieszanie, bo stała jazda jakoś jeszcze ujdzie. U mnie pierwsze, ponad półroczne podrygi w ten sposób z Civiciem zakończyły się wymianą uszczelniaczy zaworowych, chociaż pewnie wcześniej silnik też dostał swoje po tyłku. Stanowczo nie polecam, lepiej spalić te pół litra na setkę więcej. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Asmodeusz » czwartek 19 listopada 2009, 18:45

Pozwolę sobie odkopać dawny temat celem wyjaśnienia/dowiedzenia się kilku rzeczy.

Dyskusja skoncentrowała się na biegach - wiadomo, że to jeden z prostszych sposobów na oszczędzenie kilku kropel paliwa. Natomiast nie samym sprzęgłem żyje kierowca - jak jeszcze można zredukować spalanie, w miarę możliwości najskuteczniej?

Na pewno kwestia przyspieszania - z tego co słyszałem, miarowe i niezbyt szybkie ruszanie/przyspieszanie (trzymanie się poniżej około 2500-3500obr. cały czas przy przyspieszaniu) pozwala osiągnąć jakieś obniżenie spalania. Z tego, co mi wiadomo, niektóre "ekologiczne" automaty ustawione w tryb eco mają coś w rodzaju ogranicznika przyspieszenia - bez zmiany trybu nie pozwoli na przyspieszenie większe niż w miarę oszczędna wartość. Jest w tym coś prawdy?

I czy są jeszcze jakieś inne sposoby/techniki (nie chodzi tylko o sposób jazdy, ale i wyposażenie - pomijam auta hybrydowe z alternatorem, w nich oszczędza się hamując silnikiem ile się da) redukcji kosztów jazdy (głównie spalania)? W necie wybitnie mało informacji na ten - notabene bardzo przydatny, bo oszczędny - temat.
Samochody są złe; inne formy komunikacji - jeszcze gorsze.
Research: czy uda się znaleźć i zmodyfikować samochód, aby uzyskać spalanie w mieście poniżej 1l/100km? In progress...
Asmodeusz
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 26 października 2009, 20:56
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

Postprzez cman » czwartek 19 listopada 2009, 19:51

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... hp?t=19865

Asmodeusz napisał(a):Na pewno kwestia przyspieszania - z tego co słyszałem, miarowe i niezbyt szybkie ruszanie/przyspieszanie (trzymanie się poniżej około 2500-3500obr. cały czas przy przyspieszaniu) pozwala osiągnąć jakieś obniżenie spalania.

No właśnie nie, niestety większość kierowców tak właśnie myśli i tak niestety jeżdżą.

Asmodeusz napisał(a):Z tego, co mi wiadomo, niektóre "ekologiczne" automaty ustawione w tryb eco mają coś w rodzaju ogranicznika przyspieszenia - bez zmiany trybu nie pozwoli na przyspieszenie większe niż w miarę oszczędna wartość. Jest w tym coś prawdy?

Automat zazwyczaj ma do wyboru co najmniej, tryb ekonomiczny i sportowy. W sportowym celem nadrzędnym jest przyspieszenie, więc wtedy przy dociśnięciu gazu dużo chętniej redukuje biegi i wytrzymuje na jak najniższych biegach, aż do najwyższych możliwości obrotowych silnika. W ekonomicznym celem nadrzędnym jest spalanie, więc automat bierze wtedy dodatkowo pod uwagę charakterystykę momentu obrotowego silnika i ponieważ zawsze od jakichś obrotów sprawność silnika zaczyna spadać, to z reguły zmienia biegi trochę wcześniej, bo jest to zazwyczaj bardziej efektywne rozwiązanie w ogólnym rozrachunku ekonomicznym.

Asmodeusz napisał(a):I czy są jeszcze jakieś inne sposoby/techniki (nie chodzi tylko o sposób jazdy, ale i wyposażenie...

Turbosprężarka. W dieslach norma, w benzynowych niestety wręcz przeciwnie :(.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez BOReK » czwartek 19 listopada 2009, 21:53

Tu pewnie zaraz pojawi się wątpliwość odnośnie turbosprężarki, bo zwykle słyszy się, że jak silnik (zwłaszcza benzynowy) ma turbo, to żre paliwo. Ja tylko przypomnę, że przy większej ilości tlenu każde paliwo spala się efektywniej i oddaje więcej energii, a na potwierdzenie tego da się przeprowadzić kilka prostych, niekoniecznie bezpiecznych zabaw z ogniem. Oczywiście poczekam na dalszy rozwój tematu. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez jot » czwartek 19 listopada 2009, 22:17

hm, w moim dieslu 2.0 DTI minimalna prędkość, przy której jakikolwiek sens ma włączanie 5 biegu to ok. 70km/h - tylko na długim odcinku prostej drogi. owszem, można próbować i przy 50km/h, nie będzie nawet jeszcze trzęsienia, ale obroty rzędu 1100 to dla diesla nawet za mało. moim skromnym zdaniem minimalne sensowne obroty dla diesla to 1500, a dla benzyniaka ok. 2000. natomiast maksymalne do spokojnej jazdy w dieslu koło 2500, a w benzyniaku koło 3000.

ktoś kiedyś napisał bardzo dobrze na pewnym forum dotyczącym TDI - kręcenie silnika od czasu do czasu do końca szkodzi mu nieporównywalnie mniej niż duszenie jeżdżąc 50km/h na piątym biegu. nie ma nic złego w rozpędzeniu się na dwójce do 60km/h i przejściu od razu na czwórkę. ;)
lamer wielki koronny.
jot
 
Posty: 38
Dołączył(a): czwartek 25 września 2008, 02:32
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Xsystoff » czwartek 19 listopada 2009, 22:38

BOReK napisał(a):Tu pewnie zaraz pojawi się wątpliwość odnośnie turbosprężarki, bo zwykle słyszy się, że jak silnik (zwłaszcza benzynowy) ma turbo, to żre paliwo. )

Jak sie ma turbo to kusi zeby je wykorzystac i poczu wciskanie w fotel, w koncu glupio jezdzisz non stop na podcisnieniu :wink: Gdyby wsadzic dziadka-kapelusza to mialby podobne spalanie jak silnik n/a o analogicznej pojemnosci.

Jezdzenie non stop na niskich obrotach w TDi szybko skonczy sie zapieczona zmienna geo lopatek w turbo i zarabanym w sadzy kolektorem wraz z reszta wydechu.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez cman » czwartek 19 listopada 2009, 23:46

BOReK napisał(a):Tu pewnie zaraz pojawi się wątpliwość odnośnie turbosprężarki, bo zwykle słyszy się, że jak silnik (zwłaszcza benzynowy) ma turbo, to żre paliwo.

No i też zdania o paliwożernych, uturbionych benzyniakach biorą się po prostu z niewiedzy i/lub z faktu, że jeżeli jakiś benzyniak ma turbinę, to zazwyczaj jest on dość mocny, a więc swoje mimo wszystko musi spalić.
Ludzie też często nie rozumieją, że turbodiesle są tak ekonomiczne, po pierwsze dlatego, że są dieslami, a po drugie, co równie istotne, że mają turbosprężarki.

W silniku bez doładowania energia spalin jest zwyczajnie tracona, a w momencie gdy tę energię przeznaczy się na napęd turbosprężarki, to sprawność silnika znacznie wzrasta.

Najlepszym przykładem niech będzie produkowany obecnie Passat B6 i jego benzyniaki:
Silnik 1.8 TSI (turbodoładowany), 160 KM - średnie spalanie: 8,1 l / 100 km
Silnik 2.0 FSI (wolnossący), 150 KM - średnie spalanie: 9,1 l / 100 km
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez chantal » wtorek 24 listopada 2009, 17:09

to powiedzcie mi teraz bo juz nie wiem,mam corse z silnikiem 1,2,przy jakiej prędkości mam wrzucać 5 bieg?bo od kilku osób słyszałam inaczej i nie wiem jak będzie dobrze.
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez cman » wtorek 24 listopada 2009, 18:18

Przy rozpędzaniu czy stałej prędkości?

Przy rozpędzaniu to wtedy, kiedy na czwórce silnikowi brakuje już obrotów (może nieco wcześniej, ale to już trzeba by znać dokładnie charakterystykę momentu obrotowego silnika) - oczywiście pod warunkiem, że rozpędzasz się dynamicznie, bo jeżeli na pół gwizdka, to wtedy wcześniej, bo ciągnięcie do wyższych obrotów i tak wtedy w niczym nie pomoże.

Przy stałej prędkości, możliwie jak najwcześniej (przy jak najmniejszej prędkości). Oczywiście bez przesady tzn. tak, żeby auto przy tej danej prędkości bezproblemowo jechało - tej minimalnej, sensownej prędkości nie da się na odległość określić, trzeba to poczuć/usłyszeć i wziąć też pod uwagę inne czynniki, jak np. wzniesienie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez jot » wtorek 24 listopada 2009, 23:25

chantal napisał(a):to powiedzcie mi teraz bo juz nie wiem,mam corse z silnikiem 1,2,przy jakiej prędkości mam wrzucać 5 bieg?bo od kilku osób słyszałam inaczej i nie wiem jak będzie dobrze.


podczas stałej jazdy z daną prędkością: jeśli masz obrotomierz, to przy takiej żeby na 5 biegu było 2000 obrotów. generalnie jest to przedział między z grubsza 60 a 70km/h.

podczas rozpędzania się możesz spokojnie przy 80-110 km/h
lamer wielki koronny.
jot
 
Posty: 38
Dołączył(a): czwartek 25 września 2008, 02:32
Lokalizacja: Kraków

Postprzez rezerwista » piątek 04 grudnia 2009, 22:49

coś dorzucę od siebie jeszcze w ramach odpowiedzi na post użytkowniczki chantal... może to coś pomoże.

Nie wiem dokładnie o jaką corsę chodzi, ale napiszę na przykładzie corsy B 1.2 (wersja 8 zaworowa, oznaczenie C12NZ) - 45 KM. Nominalnie samochód w tej wersji palił ok. 8.5 l w jeździe miejskiej, co jest ogromną pomyłką projektancką... dlatego też z góry trzeba się nastawić na spore spalanie mimo wszelakich prób eko-jazdy.
W tym wypadku nie sugerowałbym się opiniami o szkodliwości niskich obrotów - wręcz przeciwnie. Owszem, mogą działać negatywnie na mechanikę silnika, ale tylko w przypadku delikatnych skomplikowanych jednostek... nie tu. 5 bieg przy 45 km/h wydaje się być dobrym wyborem dla jazdy miejskiej/podmiejskiej, gdzie nie liczy się dynamika. Tocząc się w korku jedynka daje o sobie znać, spokojnie można wrzucić 2jkę. 3jka przy 20 - 25km/h to nie bajka, choć to taniec na krawędzi. (może to taka moja perwersyjna miłość do ciągłej zmiany przełożeń, która nie pozwala mi jeździć automatem doprowadzającym mnie do depresji).
Co do trasy, jeśli trzeba dynamiki przy w miare oszczędnej jeździe, to warto tutaj sięgnąć po pewne dane - maksymalny moment obrotowy. Kręcić silnik do tych obrotów, i zmienić bieg na wyższy. Dlaczego nie podam ich wartości? bo to i tak nie będzie mieć sensu - w corsach z tym silnikiem na próżno szukać obrotomierza - nie były one w takowy wyposażany. Metodą prób i błędów doszedłem do wniosku, że najmniejsze spalanie to jazda na 5 biegu z prędkością ok. 80 - 85km/h. Wyższe prędkości to już żyłowanie silnika, przy 100 w trasie wydaje się męczyć i wyraźnie więcej palić.

To takie tam moje spostrzeżenia, mogę się mylić, jestem tylko człowiekiem ;)
B, C, +HDS
rezerwista
 
Posty: 10
Dołączył(a): piątek 04 grudnia 2009, 22:12

Postprzez skromny00 » piątek 18 grudnia 2009, 12:34

Po prostu spróbujcie na 4 rozpędzić auto do 50/80 i po osiągnięciu tej prędkości wrzućcie 5 i bez przyśpieszania czy zwalniania jedźcie na tym biegu do końca, z autem nic się nie stanie a zawsze to kilka litrów PB czy ON do przodu.

skoda octavia I 1.9 tdi (90 konna wersja)
V bieg, 50 km/h = 2,3 litra/100km - miasto(wskazania przez komputer)
śr. spalanie w mieście to 4,8-5,1 l/100km

W trasie przy prędkościach 85 - 90 km/h auto schodzi do 4,1-4,5 l/100km

jeśli jedziemy stabilnie i nie potrzebujemy dużej mocy silnika, nie przyśpieszamy ani nie hamujemy zbyt często i zbyt gwałtownie to po co kręcić silnik do kosmicznych prędkości obrotowych.
skromny00
 
Posty: 15
Dołączył(a): piątek 06 listopada 2009, 12:58

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 8 gości