oskbelfer
ponieważ to po moim wpisie pozwoliłeś sobie wpisać, że dyskusja zaczyna być żenująca, to ja pozwolę sobie na kilka pytań w twoim kierunku... ;)
1) Poruszony przeze mnie wcześniej wyjazd z pola...
Zakładam, że jest wylany asfaltem na długości powyżej 20m, z bieżącą wodą, abym po wyjechaniu z pola traktorem z 2 przyczepami mógł się zatrzymać i umyć koła, by drogi błotem nie zaświnić....
Spełnia wszystkie kryteria definicji skrzyżowania... nie jest oznaczony znakami drogowymi... czy nadjeżdżając z mojej lewej strony potraktujesz go jako skrzyżowanie równorzędne i ustąpisz mi pierwszeństwa ?? jeśli nie, to wyjaśnij dlaczego .
2) Omawiana strefa zamieszkania...
jedziesz drogą... masz po prawej stronie wjazd w tą strefę..
Nie masz znaku D-1 na swojej drodze (jeśli w ogóle bywa on stawiany w takim miejscu to pewnie dość sporadycznie, bo jakoś nie zapamiętałem sobie tego... ) Skoro masz skrzyżowanie i nie masz znaków to powinieneś ustąpić temu z prawej, czyż nie ??
A ten z prawej ma znak D-41 i stoi, bo musi ustąpić wyjeżdżając... Stoją więc 2 samochody... i .... brak pomysłu na rozwiązanie, a korek się pomału robi ;) jakiś pomysł na rozwiązanie ??
Tylko proszę mi nie mówić, że nie ustępujesz, bo widzisz w bocznej uliczce D-40 czy D-41... Znaki umieszczone na tamtej drodze zgodnie z PoRD ciebie nie dotyczą, więc zostaw je dla tego co z niej wyjeżdża - ty znaków nie masz ;)
Wyjazd utwardzony z pola czy wyjazd ze strefy zamieszkania nie są w definicji skrzyżowania ujęte jako wyjątki od niej...
Spełniają kryteria skrzyżowania..
Więc jeśli są skrzyżowaniami to tylko odpowiedz mi na postawione pytania i już się nie będę czepiał ;)