Nagle nie działający hamulec roboczy

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez cman » piątek 13 listopada 2009, 21:02

Synchronizator w skrzyni musi najpierw wyrównać obroty na wale wejściowym i wyjściowym, a przy tak dużej różnicy obrotów jest to dość ciężkie, więc bieg nie wejdzie tak łatwo (o ile w ogóle wejdzie).
A w automacie to po prostu elektronika oleje takie życzenie kierującego.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez lith » piątek 13 listopada 2009, 21:54

No jedynki może nie pozwolić. W niektórych samochodach w ogóle jak sie nie zatrzyma to 1ki nie wpuszcza. Mi kilka razy przy 'szybszym turlaniu' nie chciała zaskoczyć. Za to z 2ka nigdy przy osiąganych przeze mnie 'kosmicznych' prędkościach nie miałem problemu. Wiem, że stopniowo redukować... ale w takiej sytuacji to trzeba by konkretnie drążkiem machać. Jabym wrzucał najniższy przy którym bym miał pewność że wskoczy (cały czas optymistycznie obstawiając, że bym cokolwiek zdążył :P)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez annubis17 » piątek 13 listopada 2009, 23:40

PabloSBT napisał(a): a pozatym samochody mają osobne przewody do hamulców na przód i na tył więc zawsze któreś będą hamować no chyba że płynu nie będzie to wtedy biegi szybko zmniejszasz zaciągasz ręczny i się modlisz :))


Wujkowi w Audi strzeliły hamulce jak jechał za jakimś samochodem. Wcisnął hamulec, przyhamowało i łup nie ma hamowania wcale i maska w d*pie samochodu z przodu
Citroen XM 2.1D Obrazek Lancia Kappa 2.0t Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
annubis17
 
Posty: 253
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2009, 13:39
Lokalizacja: koszalin

Postprzez Borys_q » sobota 14 listopada 2009, 01:14

Z tym, że dwuobwodowy układ hamulcowy ma jedną wadę jak strzeli jeden obwód to masz jedno hamowanie max dwa (nawet lekkie) jak popuścisz hamulca i jeszcze raz wciśniesz to ten sprawny złapie powietrza i jest po ptakach.

Ps: częściej jest po skosie prawy przód i lewy tył w jednym obwodzie pozostałe w drugim.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez PabloSBT » sobota 14 listopada 2009, 10:46

annubis17 napisał(a):
PabloSBT napisał(a): a pozatym samochody mają osobne przewody do hamulców na przód i na tył więc zawsze któreś będą hamować no chyba że płynu nie będzie to wtedy biegi szybko zmniejszasz zaciągasz ręczny i się modlisz :))


Wujkowi w Audi strzeliły hamulce jak jechał za jakimś samochodem. Wcisnął hamulec, przyhamowało i łup nie ma hamowania wcale i maska w d*pie samochodu z przodu

No właśnie dlatego trzeba trzymać bezpieczny odstęp i nie przekraczać prędkości :) może wtedy by zdążył zjechać na pobocze(jak by było) i tam by mógł wyhamować biegami
PabloSBT
 
Posty: 36
Dołączył(a): wtorek 13 października 2009, 20:52
Lokalizacja: Kielce

Postprzez cman » sobota 14 listopada 2009, 11:06

Borys_q napisał(a):Z tym, że dwuobwodowy układ hamulcowy ma jedną wadę jak strzeli jeden obwód to masz jedno hamowanie max dwa (nawet lekkie) jak popuścisz hamulca i jeszcze raz wciśniesz to ten sprawny złapie powietrza i jest po ptakach.

No ale skąd miałby złapać to powietrze?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Borys_q » sobota 14 listopada 2009, 11:13

Szczerze, powtarzam zdanie wielotelniego mechanika.

Ja to widzę tak: hamujesz wycieka ci płyn z niesprawnego układu, odchamowujesz zalewasz go nowym ze zbiornika i w zależności od ilości płynu w zbiorniku jedno max 2 hamowania i sie skończy, zaciągniesz powietrza przez zbiornik z płynem (a w tym momencie już bez płynu).

Ewentualnie odchamowując zaciągniesz powietrze przez nieszczelnośc w uszkodzonym układzie i przez pompe do sprawnego układu przejdzie.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez annubis17 » sobota 14 listopada 2009, 11:38

PabloSBT napisał(a):
annubis17 napisał(a):
PabloSBT napisał(a): a pozatym samochody mają osobne przewody do hamulców na przód i na tył więc zawsze któreś będą hamować no chyba że płynu nie będzie to wtedy biegi szybko zmniejszasz zaciągasz ręczny i się modlisz :))


Wujkowi w Audi strzeliły hamulce jak jechał za jakimś samochodem. Wcisnął hamulec, przyhamowało i łup nie ma hamowania wcale i maska w d*pie samochodu z przodu

No właśnie dlatego trzeba trzymać bezpieczny odstęp i nie przekraczać prędkości :) może wtedy by zdążył zjechać na pobocze(jak by było) i tam by mógł wyhamować biegami

Był korek i każdy jechał po 10 km na godzine blisko siebie :P Chyba nie sądzisz że w korku każdy jedzie z przerwą 30 metrów :P
Citroen XM 2.1D Obrazek Lancia Kappa 2.0t Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
annubis17
 
Posty: 253
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2009, 13:39
Lokalizacja: koszalin

Postprzez Borys_q » sobota 14 listopada 2009, 11:50

No właśnie dlatego trzeba trzymać bezpieczny odstęp i nie przekraczać prędkości może wtedy by zdążył zjechać na pobocze(jak by było) i tam by mógł wyhamować biegami


Biadolenie TEORETYKA.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez cman » sobota 14 listopada 2009, 11:51

Borys_q napisał(a):(...)

No tak by się działo, gdyby zbiorniczek był wspólny dla obydwu obwodów. Tzn. zbiorniczek jest wspólny, ale jest przedzielony do jakiejś wysokości na pół, właśnie po to, żeby odseparować płyn dla każdego obwodu. Gdyby tak nie było, to cała idea dwuobwodowego układu by nic nie dała, bo cały płyn ze zbiorniczka wypłynąłby w miejscu uszkodzenia.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Borys_q » sobota 14 listopada 2009, 11:59

Mhmmm aż sprawdzę u siebie w aucie bo normalnie sie z tym nie spotkałem, a by miało sens.

Człowiek cały czas się uczy:)

PS: Oczywiście zakładamy, że w trakcie awaryjnego hamowania jednym układem (możliwy poślizg) resztkami płynu bo zostało tylko np w pierwszej przegródce, płyn z tejże przegródki nie bedzie się przelewał do drugiej, na skutek wstrząsów i przeciążeń, i rozchlapywał pozwalając powierzu podeść podspód i może zostać zaciągnietym do pompy przy kolejnym hamowaniu??
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Poprzednia strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości