Wyjazd ze strefy zamieszkania

[Borys_q]

A co ci z kielnią i rombem nie pasuje ???

To może napisz jak ty uważasz w temacie i podeprzyj to czymś sensownym.

[sjakubowski]

A co ci z kielnią i rombem nie pasuje ???

Co? Hmmm...
Słownictwo dotyczące "migaczy" i "wrzucaniu kierunku" jeszcze przetrawię, ale "kielnia" mnie po prostu rozwaliła!

To może napisz jak ty uważasz w temacie i podeprzyj to czymś sensownym.

Wyjeżdżając ze strefy zamieszkania jesteśmy włączającymi się do ruchu. Nie ma żadnego znaczenia czy przy znaku D41 stoi A7 czy nie.
Ci którzy piszą, że A7 jest ważniejszy od od D41 czy przepisów ogólnych, mówiących o włączaniu się do ruchu, kompletnie się zagubili w temacie (i na siłę próbują próbują przekonać innych o swojej racji).


Jeszcze raz:
Wyjeżdżając ze strefy zamieszkania jesteśmy włączającymi się do ruchu. I tyle w tym temacie.


Pozdrawiam!

[Borys_q]

Słownictwo dotyczące "migaczy" i "wrzucaniu kierunku" jeszcze przetrawię, ale "kielnia" mnie po prostu rozwaliła!

Jakbyś czytał to forum zanim zaczniesz na nim pisać to byś wiedział że takie określenie jest tu zwyczajowe i b często sie pojawia.

[Joter]

Do załączonego rysunku i pytania Grzegorza Z.:

Znak D-41"koniec strefy zamieszkania" wg. rozporządzenia o znakach i sygnałach drogowych oznacza wyjazd ze strefy zamieszkania. Tak więc trefa zamieszkania kończy się w miejscu ustawienia znaku. W tym momencie, ze wszystkimi szykanami, włączmy się do ruchu. Znak D-41 nie jest natomiast znakiem regulującym pierwszeństwo. Znak A-7 takim znakiem jest.
Znaki A-7 z przeciwnych do siebie kierunków odbierają obydwu kierującym pierwszeństwo wjazdu na skrzyżowanie, ale nie regulują zasad ruchu na samym skrzyżowaniu. Na skrzyżowaniu skręcający w lewo ustępuje pierwszeństwa jadącym na wprost i skręcającym w prawo.