Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **grzes_dmb** » piątek 30 lipca 2004, 22:14

Jakie polecenia wydawał wam egzaminator podczas jazdy? Proszę o kilka przykładów, żebym wiedział czego mogę się spodziewać. Które było dla was najtrudniejsze do wykonania ?

przez **to ja** » piątek 30 lipca 2004, 22:17

:arrow: Na komendę STOP proszę się zatrzymać - czyli hamowanie awaryjne.
:arrow: Proszę przygotować się do jazdy po mieście
:arrow: Proszę włączyć światła
:arrow: Na najbliższym skrzyżowaniu skręcamy w lewo
:arrow: Na najbliższym skrzyżowaniu zawracamy
:arrow: Na najbliższym skrzyżowaniu skręcamy w prawo
:arrow: Proszę podać mi stan licznika (to było jak wracałam ze zdanego egzaminu ;) )
:arrow: Proszę tu zaparkować
:arrow: Proszę udać się do Wydziału Komunikacji za jakieś 2-3 tygodnie (to było najtrudniejsze - czekanie)

przez **tfu!** » sobota 31 lipca 2004, 13:59

mój egzaminator był bardzo oszczędny w słowach , mówił tyle co do skrzyżowań. jeśli skręcaliśmy uprzedzał poleceniem, jeśli nic nie mówił, jechaliśmy prosto aż do kolejnego polecenia. No i na samym początku zaznaczył,że mam jechać dynamicznie , maksymalnie szybko na ile będę mogła ( w domyśle na ile prawo stanowi :wink: ). plus polecenie zahamowania na :stop! , o którym z początku uprzedził, przed miastem.

przez **Jen** » sobota 31 lipca 2004, 16:15

Ja jeszcze do egzaminu mam sporo czasu, ale z tego co wiem, oprócz wymienionych przez Asię może być jeszcze:

:arrow: Proszę jechać drogą z pierwszeństwem.
:arrow: Proszę zawrócić w najbliższym możliwym miejscu.
:arrow: Proszę się zatrzymać.

Egzaminowany musi sam obserwować znaki i wiedzieć, która droga jest z pierwszeństwem (to akurat proste :D ), gdzie można zawrócić (kolega kiedyś oblał, bo nie wykorzystał chyba zatoczki jakiejś), gdzie można się zatrzymać -- trzeba pamiętać, czy nie było zakazu zatrzymania, a jeżeli akurat był zakaz postoju, to trzeba powiedzieć, że możemy stać jeszcze minutę.

przez **Sławek_18** » sobota 31 lipca 2004, 16:47

moze jeszcze powiedziec
Co pan robi? Jedziemy po prad.
Prosze nuwazac bo jest mokro.
Na najblizszym możliwym skrzyzowaniu prosze skrecic prawo, lewo/zawrocic

przez **bodek541** » sobota 31 lipca 2004, 20:30

:arrow: moze jescze powiedziec prosze sie zatrzymac i przesiasc nikomu tego nie zycze nawet sobie

przez **ella** » sobota 31 lipca 2004, 22:34

Tak dużo to u mnie nie gadał. Było tylko pierwsza w prawo albo w lewo i nic wiecej :D A i jeszcze powiedział dlaczego pani jedzie 50km/h jak tu jest 80km/h :?: . Z wrażenia jak wjeżdżałam w Trasę Toruńską nie zauwazyłam znaku :wink: Ale wcisnęłam gaz i było OK.

przez **nirnaeth** » niedziela 01 sierpnia 2004, 08:18

moze tez powiedziec "prosze sie tu zatrzymac, bardzo mi przykro" :)
hehe :)

przez **bodek541** » niedziela 01 sierpnia 2004, 10:26

ja jak nie zdałem powiedział
:arrow: prosze skręcić w lewo nie prosze w prawo prosze sie zatrzymać i przesiąść :cry:

przez **Aarienka** » niedziela 01 sierpnia 2004, 15:57

no niezle..a ja mam pytanko..czy jezeli pan egzaminator powie " Na najbliższym skrzyżowaniu skręcamy w lewo " to czy z reguly cos odpowiadaliscie typu " tak, albo oczywiscie" czy lepeij kiwnac glowa lub tez wogole sie nie odezwac ???

przez **to ja** » niedziela 01 sierpnia 2004, 20:04

W takim wypadku lepiej się nie odzywać, tylko przejść do czynów. W ten sposób możesz mu pokazać, że wiesz i rozumiesz, co do Ciebie mówi.

przez **tfu!** » niedziela 01 sierpnia 2004, 21:36

napewno nie będzie nietaktem jeśli nic nie odpowiesz, to nie należy ani do wytycznych egzaminu ani kultury osobistej. ja sobie coś tam pod nosem mruczałam,że yhm., potem już nic i egzaminator nic nie oczekiwał. tyle żebym się dostosowała do polecenia na jezdni.

przez **Mara** » poniedziałek 02 sierpnia 2004, 01:31

Ja mówiłam "dobrze".

Polecenia na egzminie praktycznym.

Polecenia na egzminie praktycznym.

Kto przegląda forum