Kto miał rację? (światła i znak "stop")

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez bargeld » środa 21 października 2009, 01:50

szerszon napisał(a): wobec tak różnych opini na forum jakby nie było osób znających się na rzeczy.A cóż zrobi ,,zwykły ,, kierowca?


z tego co sie orientuje (po przeczytaniu 9 stron) to chodzi tu o opinie dwoch kierowcow - tiromaniaka i kopana - gdyz "zwykli kierowcy" zachowaja sie tak jak przedstawil to sjakubowski na wykresach

I nie zawsze da sie to zrobic na jednym slupie - wyobraz sobie sytuacje jest sygnalizator, pasy, potem jeszcze kawalek i dopiero stop. Wtedy przy nie dzialajacej sygnalizacji zatrzymywalbys sie na stopie przed przejsciem dla pieszych a potem rozpedzony przejezdzal przez skrzyzowanie

a "niezwyklych kierowcow" jak dwaj wymienieni powyzej prosze o dawanie jakichs znakow w takich sytuacjach - chcialbym jeszcze swoim samochodem troche pojezdzic
Obrazek
bargeld
 
Posty: 9
Dołączył(a): piątek 18 września 2009, 12:09
Lokalizacja: Bytom

Postprzez kopan » środa 21 października 2009, 17:06

Się spieramy.

Ja z tiromaniakiem coś twierdzę.
Cman twierdzi coś innego.

Reszta nie wie o co chodzi ale głos zabiera.
Cwaniak niby wie ale jest za a nawet przeciw.
Więc pytam tę resztę o co się spieramy. :wink:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez BOReK » środa 21 października 2009, 17:20

O to, czy mając na jednym skrzyżowaniu działającą sygnalizację i znaki okreslające pierwszeństwo należy tych znaków przestrzegać, czy też je pominąć i stosować przepisy ogólne zawarte w ustawie. A może już nie? Bo jesteś tak zamotany w tym wątku, że jak patrzę to nie wiem czy to jeszcze ty, czy już kod forum.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez sjakubowski » środa 21 października 2009, 21:26

No właśnie o to chodzi, że nie o to chodzi w tym sporze... :P

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez BOReK » środa 21 października 2009, 21:42

Więc o co? Bo wychodzi na to, że jakichś podtekstów nie mogę zrozumieć.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez sjakubowski » środa 21 października 2009, 22:23

Chodzi o następującą sytuację:

- Stoi sygnalizator S1,
- Stoi znak STOP, ale nie równo z sygnalizatorem (fizycznie na tym samym słupku), tylko za sygnalizatorem S1 (powiedzmy 3 metry za).

Pytanie: czy stosujemy się do znaku STOP, skoro fizycznie stoi on 3 metry za sygnalizatorem S1 (czyli bliżej skrzyżowania niż sam S1)?


Właśnie w tym temacie jest cała wymiana zdań...



Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez BOReK » środa 21 października 2009, 23:34

Co jest szczególnym przypadkiem tego, co napisałem...
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez MakRojal » środa 21 października 2009, 23:37

Według mnie powinniśmy się zastosować do znaku STOP, ponieważ

- sygnał zielony oznacza zezwolenie na WJAZD ZA SYGNALIZATOR (nie oznacza wcale możliwości upuszczenia skrzyżowania ) , czyli jak miniemy sygnalizator przestaje on nas interesować

- Jeśli wjedziemy za sygnalizator, który już nas przestaje obowiązywać to stosujemy się do znaków drogowych, czyli w tym przypadku zatrzymujemy się w odpowiednim miejscu i po ustąpieniu pierwszeństwa jedziemy dalej
MakRojal
 
Posty: 89
Dołączył(a): sobota 03 października 2009, 15:06
Lokalizacja: GD

Postprzez lith » środa 21 października 2009, 23:47

Ja bym się pewnie nie zastosował do takiego znaku, jak i do żadnego innego dotyczącego pierwszeństwa na skrzyżowaniu z działającą sygnalizacją. I nie patrzyłbym czy są one na jednym słupku czy na kilku- jeżeli dotyczyłyby tego samego skrzyżowania to stosowałbym się tylko do świateł.
Bo skoro mamy zielone i jedziemy np. prosto, to komu mamy ustępować? Jeżeli skręcamy w prawo to tez po co się zatrzymywać przed? Patrzeć czy pieszy nie szarżuje pod koła i jechać dalej. Nie widzę jakoś praktycznego zastosowania dla jednoczesnego przestrzegania sygnalizacji świetlnej i znaków. dot. pierwszeństwa
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez aik » środa 21 października 2009, 23:49

Komu chcesz ustąpić pierwszeństwa mając zielone światło, tym co mają w tym czasie czerwone?
aik
 
Posty: 22
Dołączył(a): wtorek 20 marca 2007, 01:26

Postprzez sjakubowski » czwartek 22 października 2009, 00:10

MakRojal napisał(a):- Jeśli wjedziemy za sygnalizator, który już nas przestaje obowiązywać to stosujemy się do znaków drogowych, czyli w tym przypadku zatrzymujemy się w odpowiednim miejscu i po ustąpieniu pierwszeństwa jedziemy dalej


Właśnie w tym miejscu popełniacie błąd.
To, że wjedziemy za sygnalizator NIE OZNACZA, że on przestał obowiązywać, gdyż obowiązuje on na najbliższym skrzyżowaniu (jezdni).
Musimy rozróżnić kwestię jego znaczenia (możliwość wjazdu za sygnalizator) a "obszar działania" - najbliższe skrzyżowanie.


Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez BOReK » czwartek 22 października 2009, 00:14

Dajcie znać jak dojdziecie do wniosku, że za tym znakiem STOP już on nie obowiązuje i stosujecie się do reguły prawej strony.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Joter » czwartek 22 października 2009, 00:33

MakRojal nie życzę ci źle, ale jak będziesz stosował zasadę "...według mnie...", to oblejesz po raz trzeci
Joter
 
Posty: 72
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 18:52

Postprzez SXE » czwartek 22 października 2009, 00:36

teoretyków i dziwaków u nas pod dostatkiem :)
W praktyce jadąc na wprost przy działającej sygnalizacji i wyświetlanym zielonym świetle przy jednoczesnym oznakowaniu pionowym i poziomym (StOP)
- przy kupie szczęścia nabluzgają na mnie i zatrąbią
- prawie pewna kolizja tudzież wypadek (zależnie od prędkości)
i chyba żaden policjant nie przyzna racji tłumacząc pokrętnie o hierarchii.
Avatar użytkownika
SXE
 
Posty: 128
Dołączył(a): niedziela 06 listopada 2005, 20:14

Postprzez bac » czwartek 22 października 2009, 01:42

kopan napisał(a):Ja z tiromaniakiem coś twierdzę.


Szczęśliwie wygląda na to, że cytując pana Stefańskiego przepchnąłeś tiromaniaka na tę dobrą stronę.

Brawo!
Ostatnio zmieniony czwartek 22 października 2009, 12:23 przez bac, łącznie zmieniany 1 raz
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości