niemiłe zdarzenie na parkingu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

niemiłe zdarzenie na parkingu

Postprzez ducpermen » niedziela 18 października 2009, 20:58

witam miałem niemiłe zdarzenie. Cofając na parkingu nie zauważyłem motocykla ... uderzyłem zderzakiem w motocykl. Z samochodem prawie nic się nie stało - porysowany zderzak, lecz motocykl został przewrócony i część plastikowych elementów uległa uszkodzeniu. Postawiłem motocykl zapisałem kartkę numerem telefonu oraz dane. Jak teraz najłatwiej rozwiązać sprawę ( poszkodowany już dzwonił i jestem z nim umówiony ) czy zwykłe oświadczenie wystarczy ? jak ono ma wyglądać ? druga sprawa to taka że jechałem samochodem brata. Jak rozwiązać w miarę polubownie taką sprawę bo trochę mi głupio że komuś coś zniszczyłem. Z góry dzięki za pomoc
ducpermen
 
Posty: 2
Dołączył(a): niedziela 18 października 2009, 20:56

Postprzez SKAUT » niedziela 18 października 2009, 21:41

Witam , chyba o to chodzi ale nie jestem pewien

http://www.auto-swiat.pl/m/autoswiat/Ar ... 503009.pdf
SKAUT
 
Posty: 10
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 21:55

Postprzez sjakubowski » poniedziałek 19 października 2009, 01:25

Pierwsza najważniejsza rzecz - wielki szacun dla Ciebie! Najczęściej jeśli ktoś stuknie to odjeżdża bez słowa i tyle.

Dzięki Twojemu zachowaniu właściciel motocykla powinien być i na pewno będzie Ci wdzięczny - więc spokojnie się dogadacie :)


Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Maćka » poniedziałek 19 października 2009, 08:38

Gratulacje za uczciwość :D Niestety wiem jak to boli gdy ktoś Cię stuknie i odjedzie nie przejmując się wyrządzoną komuś szkodą :twisted:

Z pewnością się dogadacie, albo skorzystacie z ubezpieczenia i Twojemu bratu najpewniej polecą zniżki jeśli takowe posiada, albo umówicie się na konkretną sumę którą mu zapłacisz za usunięcie szkód + ewentualny bonus za kłopot.
Obrazek
Maćka
 
Posty: 170
Dołączył(a): czwartek 12 lutego 2009, 14:23

Postprzez BOReK » poniedziałek 19 października 2009, 09:59

Sądzę, że dla motocyklisty sama uczciwość będzie takim bonusem, że nie zażąda innego. Chyba, że to jakiś kompletny burak, bo i tacy się zdarzają. Gratulacje Ducpermen i nie trzęś portkami, na pewno jakoś się z gościem dogadasz. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 19 października 2009, 10:13

sjakubowski napisał(a):Pierwsza najważniejsza rzecz - wielki szacun dla Ciebie! (...) Dzięki Twojemu zachowaniu właściciel motocykla powinien być i na pewno będzie Ci wdzięczny - więc spokojnie się dogadacie :)

Maćka napisał(a):Gratulacje za uczciwość :D

BOReK napisał(a):sama uczciwość będzie takim bonusem

Boże, w jakim my kraju żyjemy... Żeby coś, co powinno być oczywistością, wzbudzało taką sensację...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez BOReK » poniedziałek 19 października 2009, 10:38

Owszem, kraj jest pod tym względem do dupy, chociaż nie tylko ten. Skoro rośnie pobłażanie dla czynów złych, tym bardziej powinien rosnąć szacunek i aprobata wobec czynów dobrych, które powinny być normą a nie są. Inaczej za czyny złe nie będzie kary, za dobre nagrody i wszyscy będą robić jak im wygodnie. Tego chcemy? ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez sjakubowski » poniedziałek 19 października 2009, 10:47

BOReK napisał(a):Inaczej za czyny złe nie będzie kary, za dobre nagrody i wszyscy będą robić jak im wygodnie. Tego chcemy? ;)


Więc należy się nagroda!

Ja pierwszy: :thumb2:
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 19 października 2009, 11:56

BOReK, a ja nie powiedziałem, że te gratulacje się nie należą. Pomyślałem sobie tylko w momencie o tym, jakie są realia, i przeraziło mnie to.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez BOReK » poniedziałek 19 października 2009, 12:02

A to przepraszam, zasugerowałem się trochę cytatami.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez tristan » poniedziałek 19 października 2009, 13:30

Ostatnio w radiu też słyszałem kąśliwy komentarz do zdarzenia, gdy dziecko znalazło kasę zgubioną przez SM i ją oddało. Dziecko dostało Nagrodę Dyrektora, znaleźne od SM, pochwałę w mediach i w ogóle ą-ę. A przecie zachowało się jak człowiek. Czy już teraz za zachowanie się właściwe należą się gratulacje, nagrody, odznaczenia?
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Maćka » poniedziałek 19 października 2009, 13:41

Myślę, że miło jest docenić czyjąś uczciwość, czy to tak wiele kosztuje? A przynajmniej daje dobry przykład innym - mniej uczciwym.
Obrazek
Maćka
 
Posty: 170
Dołączył(a): czwartek 12 lutego 2009, 14:23

Postprzez athlon » poniedziałek 19 października 2009, 14:37

sjakubowski napisał(a):Pierwsza najważniejsza rzecz - wielki szacun dla Ciebie! Najczęściej jeśli ktoś stuknie to odjeżdża bez słowa i tyle.


Hehe, ostatnio też był na forum taki jeden cwaniaczek co stuknął komus auto na trawniku, potem niby nie wiedział i odjechał, potem sie dowiedział i nie wiedział co zrobić, a w efekcie dostał pismo od policji i od tamtego czasu zamilkł. Pewnie mu słony mandat nałożyli :P

Dzięki Twojemu zachowaniu właściciel motocykla powinien być i na pewno będzie Ci wdzięczny


Chyba musze codziennie komuś motora packnąć. Zawsze będzie ktoś mi wdzięczny :]

Nie no sorki,nie mogłem sie powstrzymać :P A teraz powaznie, jakoś dla mnie nie do wyobrażenia jest, że można komuś uszkodzić mienie i oddalic się z miejsca bez "naprawienia" szkody. Po to jest obowiązkowe OC aby w "takich" sytuacjach z niego korzystać. Ale to chyba kwestia wychowania danej osoby.
A co do samej sprawy to masz dwie drogi:
Albo dogadać się polubownie, ale zważywszy jaki motor pacnąłeś może to być dośc kosztowne. Przykładowo honda mojego brata ma jakiś tam śmieszny lakier, ze za wymalowanie małej osłonki na ręce płaci się kilkaset złotych.
Druga droga jest przez ubezpieczalnie. Ponieważ nie była wzywana policja a skontaktowałeś się ze sprawcą, kwestia mandatu już odpada. Ubezpieczalnia pokryje szkode, a twojemu bratu z polisy zabiorą kilkanaście procent zniżek (nie pamietam już ile). I teraz musisz sobie obliczyć co ci wyjdzie taniej, czy utrata kilkunastu procent zniżek, czy zapłata koledze do "ręki" i rozejście się.
P.S.
Jakbyś płacił mu do ręki nie zapomnij o pokwitowaniu :P
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez ducpermen » poniedziałek 19 października 2009, 21:25

witam po raz kolejny :) sprawa wygląda tak :) napisałem kartkę że to ja zrobiłem bo ... sam zastałem swój samochód 2 tygodnie temu pod blokiem z wgniecionymi drzwiami ... koleś bardzo w porządku ale ... cena nowego elementu do motocykla ( owiewki to koszt 2 tyś zł ) uszkodzone zostały w sumie 2 elementy jeden naruszony ( do klejenia + malowania ) do tego delikatnie uszkodziłem parę innych elementów. Kwota ewidentnie przekracza koszt 2500 zł ( bo w grę wchodzą części z allegro ) wydaje mi się że nie opłaca mi się płacić tej kasy tylko spisać oświadczenie. Co w wy na to ?
ducpermen
 
Posty: 2
Dołączył(a): niedziela 18 października 2009, 20:56

Postprzez Maćka » poniedziałek 19 października 2009, 21:29

To już kwestia jak dogadasz się z poszkodowanym i bratem.
Obrazek
Maćka
 
Posty: 170
Dołączył(a): czwartek 12 lutego 2009, 14:23

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 52 gości