
Nastąpiła kolizja. Pojazd czerwony nie zastosował się do artykułu 4 który mówi o zasadzie ograniczonego zaufania oraz artykułu 25 mówiącego o pierwszeństwie pojazdu nadjeżdżającego z prawej strony. Pojazd niebieski nie zastosował się do znaku poziomego P-8b nakazującego pojazdowi znajdującemu się na pasie oznaczonym tym znakiem skręcenie w kierunku wskazanym strzałką i jedzie prosto.
Kto jest winny zdarzenia?
Ja myślę, że sąd powinien obarczyć winą obu kierowców. Jak myślicie?