Amortyzatory?sprężyny???

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Amortyzatory?sprężyny???

Postprzez chantal » sobota 10 października 2009, 18:56

Na każdym dołku,czy studzience tak mocno czuć jak najadę,chodzi mi o przód samochodu,naprawdę czuć każdy dołek czy nierówność na ulicy,gdy jechałam innym samochodem{jako pasażer}w ogóle nie było czuć,samochód mięciutko przejechał po dziurach w jezdni.Co muszę wymienić,amortyzatory,sprężyny czy jeszcze coś innego?
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez Borys_q » sobota 10 października 2009, 19:50

Pojechać do speców bo może być wszystko lub nic.

Amorki, spręzyny, tuleje wachacza, tuleje jakiekolwiek inne, tłumik drgań w kolumnie kierownicy, łącznik stabilizatora, gumy stabilizatora, etc, etc...., albo poprostu twoje auto tak ma nie wszystkie auta płyną po dziurach niektóre sie tak zachowują jak twoje.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Amortyzatory?sprężyny???

Postprzez cman » sobota 10 października 2009, 20:09

chantal napisał(a):Co muszę wymienić,amortyzatory,sprężyny czy jeszcze coś innego?

Samochód ;P.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez chantal » sobota 10 października 2009, 20:48

:D :D :D nie wymienię go szybko.Trochę pieniędzy już mi poszło w niego a kilka dni temu odebrałam go z warsztatu{był naprawiany po stłuczce}no wiadomo,nie jest nowy ale tyle rzeczy już w nim wymieniłam,że mam nadzieję,że już nic się nie zepsuje...w najbliższym czasie... z tyłu mam wymienione sprężyny i amortyzatory,przodu nie zaczepiałam.
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez athlon » sobota 10 października 2009, 21:06

{był naprawiany po stłuczce}


Bo jeździsz w korku jak wariat!!!

Jedź do mechanika, niech sie przejedzie autem i spojrzy pod spód to ci powie co jest do wymiany i za ile, bo sama tego i tak nie powymieniasz ;] A takie gdybanie bez oglądania samochodu to mozemy i pół przodu ci wymienieć ;]
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez BOReK » sobota 10 października 2009, 22:45

Chamtal, jeśli ten samochód zawsze był twardy, to raczej niewiele z tym zrobisz. Z reguły samochody sie utwardza dla lepszego prowadzenia. Jak zrobisz odwrotnie to kto wie, przy odrobinie nieszczęścia wywalisz samochód na zakręcie. Nie wiadomo jak mu się masa rozkłada, może musi być twardy. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez athlon » sobota 10 października 2009, 23:27

A propos chantel, po co ty po studzienkach jeździsz??? Nie szkoda ci auta?
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez annubis17 » sobota 10 października 2009, 23:29

Kup sobie hydrowoza i będziesz sobie regulować twardość jak ci się żywnie podoba
Citroen XM 2.1D Obrazek Lancia Kappa 2.0t Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
annubis17
 
Posty: 253
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2009, 13:39
Lokalizacja: koszalin

Postprzez serwal4 » niedziela 11 października 2009, 10:49

Może zacznijmy do kwesti... jakie to auto?

Grande jako nieszkodliwe wozidło miejskie raczej ma miękkie i bujające zawieszenie;
Dobre na dziury i drogi jakie m.in są w Polsce...

Pozatym... dołki/studzienki itp w miarę możliwości omijamy (i bez bredni, że podwójna ciągła... jeżeli w PL tak dbają o drogi to wolę mieć nieczyste sumienie niż wymieniać całą kolumnę zawieszenia);
...:: 03.06.2009r - Wreszcie na 'trasie' ::...
serwal4
 
Posty: 41
Dołączył(a): poniedziałek 09 lutego 2009, 16:22

Postprzez pablo158 » niedziela 11 października 2009, 14:27

A może po prostu masz za dużo powietrza w kołach :wink:
Sprawdź ciśnienie, bo jak jest za dużo to każdą nierówność czuć.
pablo158
 
Posty: 38
Dołączył(a): niedziela 19 lipca 2009, 11:34

Postprzez tiromaniak » niedziela 11 października 2009, 16:45

Co muszę wymienić,amortyzatory,sprężyny czy jeszcze coś innego?


Ciężko określić pomimo tak skąpych informacji. Trzeba było by to zobaczyć, ew. się przejechać, zrobić parę testów. Tutaj na forum nie uzyskasz tak precyzyjnych wskazówek dopóki dopóty ktoś kompetentny nie dotknie tego własnymi rękoma. Udaj się do mechanika. Tyle.
To jak narkotyk, widzisz tylko znaki i drogę. Reszta świata nie istnieje i sensem życia staje się nieustanna wędrówka.
Avatar użytkownika
tiromaniak
 
Posty: 324
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 18:56
Lokalizacja: Stockholm

Postprzez chantal » niedziela 11 października 2009, 21:30

Athlon-zaczne od tego ze nie jezdze po studzienkach,ostatnio najechalam przez przypadek,nie jezdze tez w korku jak wariat :evil: zadalam pytanie i chcialam poczytac opinie innych,doswiadczonych ludzi a nie wysluchiwac twoich wywodow.Pytam po prostu i tyle,jak kazdy na tym forum.
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez pablo158 » poniedziałek 12 października 2009, 22:14

chantal napisał(a):Athlon-zaczne od tego ze nie jezdze po studzienkach,ostatnio najechalam przez przypadek,nie jezdze tez w korku jak wariat :evil: zadalam pytanie i chcialam poczytac opinie innych,doswiadczonych ludzi a nie wysluchiwac twoich wywodow.Pytam po prostu i tyle,jak kazdy na tym forum.


Po to one jest, żeby pomagać :wink:
pablo158
 
Posty: 38
Dołączył(a): niedziela 19 lipca 2009, 11:34

Postprzez chantal » wtorek 13 października 2009, 16:13

No właśnie :D odkąd jeżdże tym samochodem-opel corsa,jeżdże ponad rok,zawsze był twardy,nie wiem jak wcześniej,zanim go kupiłam.Wymieniłam tylnie amortyzatory i sprężyny,bo trzeba było,a przód został jak został,nie sprawia mi to wielkich problemów,że jest twardy,zapytałam tylko,ja się nie znam,pomyślałam,że gdyby były to tylko sprężyny i,albo amortyzatory to wymieniłabym,nie jest to duży koszt ale jak poczytałam co inni napisali,że to może byc to,to to itd.to juz zaczynam się zastanawiać czy jest sens wymieniac.Ogolnie auto jest sprawne,nie mam z nim żadnych problemów.
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez BOReK » wtorek 13 października 2009, 16:55

Miękkie zawieszenie generalnie łatwiej "dobić" do końca skoku na dziurze, bo stawia to mały opór i na tych standardowych 20cm nie wyhamuje impetu. Wtedy masz błyskawiczne zużycie sworzni, wahaczy, pękające różne inne pierdółki (głównie plastiki w środku) - to są zwykłe uderzenia zamiast amortyzacji. Pamiętaj, że to ma nie tylko zapewnić komfort, ale również chronić pojazd przed polskimi drogami. :D

Zawsze możesz przebudować zawieszenie, wydłużyć skok o kolejne 20cm, podnieść samochód (zabawnie by taka Corsa wyglądała wtedy ;)). Wszystko jest do zrobienia, tylko czy się opłaca?
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02


Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości