przez Robik » piątek 30 lipca 2004, 13:26
przez leila » piątek 30 lipca 2004, 15:15
przez niunia » piątek 30 lipca 2004, 15:26
przez to ja » piątek 30 lipca 2004, 17:28
przez Sławek_18 » piątek 30 lipca 2004, 19:53
przez Mmeva » sobota 31 lipca 2004, 12:20
przez Tomek_86 » sobota 31 lipca 2004, 13:02
przez miros » sobota 31 lipca 2004, 19:54
przez ella » poniedziałek 25 lipca 2005, 11:39
O życiu świętego Krzysztofa, uważanego za patrona kierowców, podróżnych, ruchu i komunikacji, ale też marynarzy i flisaków - brak pewnych wiadomości. Wiadomo, że żył na początku trzeciego wieku i że zmarł śmiercią męczeńską. Pozostałe informacje oparte są na przekazach ustnych i legendach" - powiedział Witold Nowak z biura prasowego licheńskiego sanktuarium.
Do najbardziej znanych należy opowieść o tym, jak Krzysztof, który po nawróceniu się z pogaństwa i przyjęciu chrztu przenosił przez rzekę pielgrzymów udających się do Ziemi Świętej, pewnej nocy usłyszał, że o przeniesienie prosi go dziecko. Spełnił prośbę, ale dziecko stawało się coraz cięższe i tylko nadludzkim wysiłkiem Krzysztof dotarł do drugiego brzegu. Zapytał dziecko, kim jest. W odpowiedzi - jak głosi przekaz - usłyszał słowa: "Jam jest Jezus, twój Zbawiciel. Dźwigając mnie, dźwigasz cały świat."
"Na pamiątkę tego zdarzenia niedawny poganin miał otrzymać greckie imię Christophoros, co oznacza +niosący Chrystusa+" - wyjaśnił Nowak.
przez jimorrison » poniedziałek 25 lipca 2005, 18:39
przez set » poniedziałek 25 lipca 2005, 22:02
przez ella » poniedziałek 25 lipca 2005, 23:12