Sposob na zdany egzamin :) Baton z orzechami :D

[tiromaniak]

Może trzeba było zjeść za 2 razem 2 batoniki, teraz będziesz zdawała 3 raz i musisz zjeść 3 batoniki.

[===Dawid===]

chcecie się wyluzować i zapomnieć o stresie? :twisted: Przeczytajcie coś o benzodiazepinach, ale po tym teoretycznie nie wolno prowadzić.

[szpachla]

Ja też kupiłem batonika, ale rozpuścił mi sie w kieszeni podczas 1,5 godzinnego oczekiwania. Dobrze że je szczelnie pakują, bo bym sie cały czekoladą obsmarował :)
Teraz leży w lodówce, jak troche zgęstnieje to go otworzę ;)

[mala_czarna24]

Co tutaj dużo mówic...Też nie zdałam przy cofaniu na łuku :D ale wszystko było do przewidzenia!szkoda mi tylko było egzaminatora-bardzo pokojowo nastawionego!!!więc w zasadzie sama się uwaliłam...Ale może za tydzień w końcu wyjdzie? :roll:

[ami]

hahah!
Pierwsze dwie próby, bez batonika = egzamin oblany
Dzisiejsze trzecie podejście + batonik czekoladowy = egzamin zaliczony :D

Niesamowite jak to działa :D

[Gh0st_PL]

Hehe ja miałem egzamin dziś na 8.15 i dzień przed wyposażyłem się w snikersa z orzechami i zarówno teoria jak i praktyka bezbłędnie za 1 podejściem ;D Nie wiem ale wydaje mi się, że ten "sposób" na batonika działa ;D

[Mbuska]

To ja chyba też sobie zakupię Snickersa (choć go nie lubię) i Liona. Nie wiem jak to zrobię, bo mam egzamin na rano a strasznie nie lubię jeść słodyczy rano, ale wepchnę w siebie. W sumie, dla mnie to już nie będzie tak rano, bo mam na 10, a od 7:30 jeszcze jazdy :D

[F-X]

Za pierwszym razem nie zjadłem i oblałem.

Za drugim baton zjedzony i egzamin zdany. :D

[Anis]

Pierwszy egzamin + snickers = Oblane

Drugi + bez = Oblane

Trzeci + Mars = Zdane ; D

[mti91]

Pewnie TEN "baton z orzechami" byłby zadowolony z tej reklamy, ale coś w tym musi być, orzeszki działają na koncentrację, czekolada relaksuje i smakuje, każdy sposób jest dobry byle jakoś zdać :P u mnie jeszcze pomogło słuchanie muzyki w poczekalni, stres zniknął (: ach, zapomniałbym jeszcze o melisie ;D

[iAndrew]

Na egzamin zabrałem ze sobą dwa batoniki, ale ze stresu zapomniałem je zjeść :D. Efekt: jak w podpisie :D

[sara_rokitnica]

Ja przed swoim zdanym egzaminem zdążyłam zaliczyć 4 lekcje w szkole i w międzyczasie kumpela sprezentowała mi batona "3-Bit", tak na szczęście xD :D i widocznie podziałało :D

[Dasqez]

A ja się nie zgodzę, za 1 razem zjadłem Snickersa tylko przed teorią i ją zaliczyłem bezbłędnie, natomiast oblałem jazdę na mieście. Za drugim razem nie jadłem nic, ani śniadania ani batona, i zdałem! Tak więc w moim przypadku to kolejny zabobon, ale każdy ma swój system wartości :-)

[matis991]

Ja przed pierwszym oblanym egzaminem nic nie jadłem a przed drugim zjadłem drożdżówkę z serem ;p i zdałem

[Sarcasm]

Również na mnie nie działają żadne batony... Przed pierwszym egzaminem zjadłem snickersa przed drugim trzecim nic oprócz porządnego śniadania a przed czwartym i ostatnim (który miałem kilkanaście minut po 8) zjadłem tylko na szybko suchą bułę z jogurtem... :]