Co nas irytuje w Ruchu Drogowym

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez BOReK » wtorek 06 października 2009, 15:02

Ze wczoraj - historia na temat parkowania w centrum stolicy. Znak nakazuje parkowanie równoległe, ale oczywiście część osób staje ukośnie i na chodniku. Znalazłem jednak odpowiednie miejsce wśród "normalnych" i zaparkowałem jak znak przykazał z takim zapasem, że za mną zmieściłby się spokojnie jeden samochód, a przede mną już jeden stał.

Wracam po kwadransie i widzę ciekawą rzecz. Za mną ktoś zaparkował równolegle, ale dosłownie metr od zderzaka, a przede mną ukośnie stoi jakaś amerykańska szopa nawet bliżej niż pół metra. Co prawda na 10 razy i bez wspomagania, ale wyjechałem bezpiecznie. Następnym razem będę złośliwy.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez coen » wtorek 06 października 2009, 23:19

Tiromaniak - Twoja opowiesc przypomniala mi zdazenie (juz dosc odlegle bo jakis rok temu mi sie cos takiego przydazylo) gdy po wyjechaniu z zakretu zobaczylem tira wyprzedzajacego wlasnie kilka (nie pamietam ile ich bylo, ale raczej wiecej niz jeden) samochodow osobowych. Bylo z gorki wiec pan pewnie spieszacy sie gdzies z towarem postanowil skorzystac z prostej i rozpedzal te tony. W konsekwencji musialem zwolnic do ok. 40 km/h. Troche mnie to zbulwersowalo w owym czasie (to byly moje pierwsze miesiace za kolkiem i chyba nawet pokazalem mu co o nim mysle ;) ) ale w sumie nic sie nie stalo, zostalo dosc duzo zapasu i o zadnych cm-trach nie bylo mowy.

Ja rozumiem, ze takim tirem to ciezko sie wycofac z takiego manewru, ciezkie toto, dlugie, jak juz sie wyprzedza to pewnie tak, zeby na pewno sie udalo. Z tym, ze kierowca w osobowym nie bedzie sie zastanawial czy przyhamowac czy nie gdy z przodu zbliza sie tir i trzeba by mu umozliwic bezpieczne dokonczenie manewru. Bez zadnych dylematow co do takiej decyzji. Niezaleznie co w danym momencie slusznie badz mniej slusznie o kierowcy tira mysli.

W sumie mozna by zrobic osobny topic o wzajemnych uwagach itd. miedzy osobowymi a ciezarowymi ;)
coen
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek 12 września 2008, 08:10

Postprzez d » środa 07 października 2009, 13:43

BOReK napisał(a):Ze wczoraj - historia na temat parkowania w centrum stolicy. Znak nakazuje parkowanie równoległe, ale oczywiście część osób staje ukośnie i na chodniku


To nie wina kierowców. To zakiś zarząd dróg czy inny chory organ wyznacza miejsca parkingowe wg. swojego widzimisię. Co z tego że od lat kierowcy parkują u mnie pod blokiem skośnie? Wyznaczono parking (płatny) z parkowaniem równoległym. Co z tego że w ten sposób mieści się 2x mniej aut a samo parkowanie jest prawie nie do wykonania przy dużym ruchu. Urzędnik myśleć nie musi.
Avatar użytkownika
d
 
Posty: 288
Dołączył(a): środa 19 listopada 2008, 20:20
Lokalizacja: WD*****

Postprzez tiromaniak » środa 07 października 2009, 16:48

Troche mnie to zbulwersowalo w owym czasie...


Nie tylko Ciebie ale i mnie także. Co na to poradzisz? .. że jedni kierowcy jeżdżą tak, a inni tak (...). Na to nie ma żadnej reguły i jeśli ktoś jest idiotą to idiotą będzie aż spowoduje tragedie na drodze. Kierowcy tirów to często kierowcy z ogromnymi umiejętnościami i w zasadzie znają się na "rzeczy" - z tym że czasami gubi ich rutyna i pośpiech.
To jak narkotyk, widzisz tylko znaki i drogę. Reszta świata nie istnieje i sensem życia staje się nieustanna wędrówka.
Avatar użytkownika
tiromaniak
 
Posty: 324
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 18:56
Lokalizacja: Stockholm

Postprzez ergie » środa 07 października 2009, 17:25

Blokowanie skrzyzowan, wczoraj jakas miła blondynka stojąca w korku nie przewidziała, ze ktos moze zechciec wyjechac i dumnie zastawila caly wyjazd.
ergie
 
Posty: 40
Dołączył(a): czwartek 19 marca 2009, 16:11

Postprzez bac » czwartek 08 października 2009, 01:33

Co z tego że w ten sposób mieści się 2x mniej aut a samo parkowanie jest prawie nie do wykonania przy dużym ruchu. Urzędnik myśleć nie musi.


Co z tego, że kobieta idąca z wózkiem nie mieści się na chodniku , bo "myślący" kierowca zostawił dla niej przejście szerokie na 40 cm?

Co z tego, że straż pożarna w razie potrzeby nie będzie w stanie ewakuować ludzi z płonącego budynku, bo "myślący" kierowcy swoim parkowaniem uniemożliwiają podjazd pod budynek?

A źli, głupi urzędnicy dalej stawiają swoje głupie znaki, malują powierzchnie wyłączone z ruchu, koperty, a ja biedny wysiadam z samochodu i muszę zasuwać 50 m.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez d » czwartek 08 października 2009, 01:50

Przy tej ulicy przy prawidłowym parkowaniu skośnym spokojnie dwie kobiety z wózkami się mieściły (z zapasem). Tego o drodze pożarowej nawet nie skomentuję. A brak miejsca do zaparkowania to nie 50 metrów, a często kilka skrzyżowań. Przyjedziesz kiedyś do miasta to zrozumiesz. :)
Avatar użytkownika
d
 
Posty: 288
Dołączył(a): środa 19 listopada 2008, 20:20
Lokalizacja: WD*****

Postprzez bac » czwartek 08 października 2009, 02:30

d napisał(a):prawidłowym

Gdyby polscy kierowcy mieli na tyle oleju w głowie, żeby rozumieć to słowo, połowa znaków byłaby zbędna.

d napisał(a):Tego o drodze pożarowej nawet nie skomentuję.

Dlaczego?

d napisał(a):do miasta

Niestety głupotę miejskich, oświeconych kierowców muszę podziwiać na co dzień.

d napisał(a):A brak miejsca do zaparkowania to nie 50 metrów, a często kilka skrzyżowań

szczególnie jeśli parkuje się
d napisał(a):pod blokiem
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez d » czwartek 08 października 2009, 03:11

Są idioci którzy zaparkują na drodze pożarowej/środku przejścia dla pieszych/całej szerokości chodnika/w dowolnym innym ciekawym miejscu. Fakt. Ale większość (mam nadzieję) kierowców to rozsądni ludzie. I im urzędnicze werdykty tylko szkodzą.
Avatar użytkownika
d
 
Posty: 288
Dołączył(a): środa 19 listopada 2008, 20:20
Lokalizacja: WD*****

Postprzez ===Dawid=== » czwartek 08 października 2009, 07:45

d napisał(a):Są idioci którzy zaparkują na drodze pożarowej/środku przejścia dla pieszych/całej szerokości chodnika/w dowolnym innym ciekawym miejscu. .


to gdzie mają parkować, na dachach?
Pozdrawiam, Dawid.
Avatar użytkownika
===Dawid===
 
Posty: 230
Dołączył(a): poniedziałek 02 października 2006, 19:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez jasiek23 » czwartek 08 października 2009, 10:05

Tam gdzie się należy mają parkować a nie tam gdzie utrudnią życie innym.
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez d » czwartek 08 października 2009, 11:29

===Dawid=== napisał(a):
d napisał(a):Są idioci którzy zaparkują na drodze pożarowej/środku przejścia dla pieszych/całej szerokości chodnika/w dowolnym innym ciekawym miejscu. .


to gdzie mają parkować, na dachach?


Niech parkują tam, gdzie co prawda nie wolno, ale nie utrudniają życia pieszym/straży/innym kierowcom. Co prawda dla SM nie ma znaczenia czy przyblokuję 10 aut czy żadnego, ale myśleć trzeba samemu.
Avatar użytkownika
d
 
Posty: 288
Dołączył(a): środa 19 listopada 2008, 20:20
Lokalizacja: WD*****

Postprzez BOReK » czwartek 08 października 2009, 11:44

Przyznaję, na Traugutta akurat chodniki są dość szerokie w omawianym miejscu, ale i tak większość stojących ukośnie pojazdów nie zostawia przepisowego półtora metra miejsca. Serio, nic tylko zadzwonić po SM, których widuję na mieście raz do roku. Gdyby kara była nieuchronna, to by ludzie zachowywali się jak trzeba, a tak czysta bezmyślność szerzy się wesoło. O ile trudno przewidzieć pożar, o tyle stawanie 30cm od drugiego samochodu to chyba lekka przesada w tym "zwiększaniu pojemności parkingu", prawda?

Poza tym faktycznie, o biedni kierowcy nie mogący znaleźć miejsca. A kto, u diabła, każe im parkować pod samymi drzwiami? Na własnym osiedlu często (jak wczoraj) parkuję dwie przecznice dalej, bo dopiero tam jest legalne dostatecznie duże miejsce. To jakiś problem, żeby sobie dojść kawałek? Zdrowiej jest i mniej nerwowo w porównaniu do późniejszego wyjeżdżania przez pół godziny.

Na skrzyżowaniu Baonu Zośka i Redutowej postawili niedawno nareszcie słupki na rogach. Dzięki "myślącym" kierowcom nie dawało się tam bezpiecznie wyjechać z tej pierwszej ulicy. Kierowcy jakos nigdy nie pomyśleli, że ich samochody nie sa przezroczyste i zaparkowane na samym rogu zasłaniają dokładnie całą Redutową - wyjeżdżało się na rzut monetą.

Głupota urzędasów nie tkwi w ustalaniu takiego, a nie innego sposobu parkowania tu czy tam, bo to jest określone przepisami (które kierowcy mają w dupie i trzeba myśleć za nich). Głupota polega na braku wyznaczania nowych parkingów. Wiele jest okolic w takiej Warszawie, gdzie zawsze jest tłok na parkingach, a tuż obok jest placyk czy cokolwiek innego, który stoi odłogiem. Możnaby tam wyznaczyć dodatkowe miejsca, ale po co? Ba, jest podobno jakiś spory parking w centrum, o który biurwokraci się pokłócili i nie zrobiono mu wjazdu. Jest po prostu duży plac parkingowy, z którego nie da się skorzystać.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez VladimirDebish » czwartek 08 października 2009, 20:33

Rozwiązaniem tych problemów jest postawienie w całym mieście parkometrów ;D Mam wrażenie, że tam gdzie trzeba płacić jest o wiele łatwiej o miejsca parkingowe. Nikt nie staje wtedy na zakazach. Ludzie przesiadają się na komunikacje miejską. Jestem tego przykładem, bo po prostu szkoda mi kasy. 2.80 za metro w obie strony ma się nijak do 40 zł za cały dzień postoju w centrum. Po co budować parkingi skoro można postawić parkometry!!!
VladimirDebish
 
Posty: 148
Dołączył(a): wtorek 06 stycznia 2009, 00:00

Postprzez athlon » czwartek 08 października 2009, 21:34

To idźmy jeszcze dalej, po co płacić za komunikację miejską albo bulić grube miliardy na budowę drugiej nitki metra jak mozna wyznaczyć na istniejących jezdniach same ścieżki rowerowe i zamknąć miasto dla samochodow. Bedzie i ekologiczniej i zdrowiej i nie będzie problemów z parkowaniem!!!
Durnoty niektórych ludzi to nie mogę zrozumieć.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 110 gości