Boję się jeździć z...kimś.

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez lith » niedziela 27 września 2009, 19:45

żadna nowość :> Mi mama tez wyjeżdża z tekstami typu: 'uwaga", "pieszy", "hamuj", "czerwone", "czterdzieści" :P
Jednak po moim mało entuzjastycznym: "nooo", "widzę", "wiem" jest dość długa przerwa, często nawet do następnej jazdy :>
Z resztą to nic nowego, bo tata ma prawko juz od... zawsze i często, szczególnie przy dłuższych trasach się zaczyna to samo. Na szczęscie zazwyczaj jest tłumione w zarodku :twisted:
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez kamix500 » niedziela 27 września 2009, 19:45

tiromaniak napisał(a):To się robi tak. Zatrzymujesz kamaryne, wyciągasz z kieszeni 2 zł i dajesz mamie do ręki. Dalej wysiadasz i idziesz do drzwi pasażera. Otwierasz drzwi i każesz mamie wysiąść. Jak nie chce pomagasz. Pokazujesz najbliższy przystanek autobusowy. Wsiadasz i odjeżdżasz sama.

:D


hehe robie podobnie :P tzn zatrzymuje sie na przystanku i mówie ze jak nie pasuje to może jechać autobusem :D 1 raz tak zrobiłem i ani razu już żadnego komentarza nie było :D
kamix500
 
Posty: 288
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2008, 08:47
Lokalizacja: Izdebnik k Krakowa

Postprzez Driver'ka » niedziela 27 września 2009, 20:03

Chyba każdy to musi przejść, więc się nie martw. Nie będzie to trwało wiecznie, najczęściej do momentu jak zaczniesz częściej sama jeździć i rodzice przekonają się, że samochodu nie rozbiłaś ;)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez szerszon » poniedziałek 28 września 2009, 06:58

Proponuję metodę ,,egzaminacyjną,, czyli cały czas nadawać co się robi i widzi.Plusy: będą spokojniejsi widząc że Wy widzicie,nie dacie im dojść do głosu,mówiąc monotonnie uśpicie ich.Minusy:może Wam zaschnąć w gardle.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez Borys68 » poniedziałek 28 września 2009, 07:28

szerszon napisał(a):Proponuję metodę ,,egzaminacyjną,, czyli cały czas nadawać co się robi i widzi.

Jak tak czasem robię. Nawet gdy jeżdżę sam :)
Borys
PJ ("1.06"; "78") odebrane 4.V.2009
Borys68
 
Posty: 1057
Dołączył(a): czwartek 23 kwietnia 2009, 06:22
Lokalizacja: Warszawa-Bielany, Rzeczpospolita Polska

Postprzez chantal » poniedziałek 28 września 2009, 20:11

Ooo,ja mogłabym dużo pisać na ten temat :D NIE LUBIĘ JEŻDZIĆ Z KIMŚ.Od samego początku jak mąż jezdził ze mną to,lepiej nie mowić,na każdym kroku,stój! jedż,możesz jechać! albo nie,lepiej poczekaj! teraz!!! no mogłaś jechać,zdążyłabyś.Na parkingu,jak ty wycofujesz,ja bym cofał w druga strone,żle kręcisz tą kierownicą,pojedż tak czy tak,jedż tędy albo tędy albo najlepiej sama wiesz którędy itd,itd.NIE CIERPIĘ TEGO.Dlatego zawsze jak wsiada ze mną to jestem podenerwowana bo wiem że będzie przynudzał i on wie o tym że przynudza... :)
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez Maćka » poniedziałek 28 września 2009, 20:16

Ochhh jak wspaniale mieć męża bez prawka hehe Choć miał momenty w typie "wolne" kilka razy spokojnie mu powiedziałam "kochanie, może i wolne ale wolę się sama upewnić :)" i na tym koniec :)
Obrazek
Maćka
 
Posty: 170
Dołączył(a): czwartek 12 lutego 2009, 14:23

Postprzez chantal » poniedziałek 28 września 2009, 20:32

hee ale ja nie powiedziałam że mój mąż ma prawko :D :D
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez tiromaniak » poniedziałek 28 września 2009, 20:37

chhh jak wspaniale mieć męża bez prawka


Wcale nie. Pomyśl że twój mąż to osoba niepijąca. Jedziecie razem na impreze 70 km dalej a ty lubisz sobie strzelić jakiegoś drina, no ale nie możesz bo wiesz że musisz jeszcze wrócić. A tak idziesz sobie do chłopa dajesz kluczyki i on prowadzi.
Avatar użytkownika
tiromaniak
 
Posty: 324
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 18:56
Lokalizacja: Stockholm

Postprzez chantal » poniedziałek 28 września 2009, 20:46

jak dobrze że ja jestem osobą nie pijącą,tego typu problemy mam z głowy :D
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez Maćka » poniedziałek 28 września 2009, 21:41

chantal napisał(a):jak dobrze że ja jestem osobą nie pijącą,tego typu problemy mam z głowy :D


Dokładnie, pod tym względem mój ślubny się cieszy że to ja mam prawko, taki argument próbował wytoczyć mu mój teść, wówczas mój mąż się uśmiechnął z hasłem "no nas to nie dotyczy, Magda nie pije w ogóle" :)

Mój jedyny alkohol to ten w syropach jak trzeba i od czasu do czasu karmi kawowe :D
Obrazek
Maćka
 
Posty: 170
Dołączył(a): czwartek 12 lutego 2009, 14:23

Postprzez Micz90 » poniedziałek 28 września 2009, 22:26

1111111111111111111111111
Ostatnio zmieniony czwartek 07 lutego 2013, 08:51 przez Micz90, łącznie zmieniany 1 raz
Micz90
 
Posty: 8
Dołączył(a): poniedziałek 28 września 2009, 21:10

Postprzez marcij » poniedziałek 28 września 2009, 22:44

Maćka napisał(a):.... miał momenty w typie "wolne" ....


Nie popadajmy w przesade. Czasem z innego miejsca w samochodzie widac lepiej niz z miejsca kierowcy i czesto uwagi typu wlasnie "wolne" sa jak najbardziej przydatne i na miejscu.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Maćka » wtorek 29 września 2009, 09:20

marcij napisał(a):
Maćka napisał(a):.... miał momenty w typie "wolne" ....


Nie popadajmy w przesade. Czasem z innego miejsca w samochodzie widac lepiej niz z miejsca kierowcy i czesto uwagi typu wlasnie "wolne" sa jak najbardziej przydatne i na miejscu.


Tylko dla każdego "wolne" oznacza też co innego, ja wolę sama ocenić sytuację niż polegać na kimś ;)
Obrazek
Maćka
 
Posty: 170
Dołączył(a): czwartek 12 lutego 2009, 14:23

Postprzez mat4u » środa 07 października 2009, 19:20

bo jezdzisz osobowka i wystarczy ze w niektorych sytuacjach bardziej odchylisz glowe i zobaczysz ze wolne.... pojezdzij ciezarowym lub chociaz jakims dostawczym..... bedziesz musiala zawsze na skrzyzowaniach ktore sa pod katem nadrabiac i wiecej czasem duzo wiecej sie przy tym nakombinujesz niz to warte..... w takich sytuacjach osoba ktora podpowie "wolne" lub "czekaj" jest naprawde przydatna......


natomiast co do "zwolnij" "hamuj" nie podjezdzaj tak blisko" itp....
mamuska zawsze sie wydzierala :D tzn nie zawsze........ wydzierala sie do momentu gdy ja przewiozlem tak.... jak totalny pirat drogowy...... wtedy docenila to ze potrafie tez spokojniej jezdzic
:D
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości