DWIE KOREKTY w ZESTAWIE NR 4 NA PLACU MANEWROWYM ??

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez tfu! » czwartek 29 lipca 2004, 15:52

nic się nie zmieniło.
tfu!
 
Posty: 144
Dołączył(a): środa 14 lipca 2004, 23:25
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Mmeva » czwartek 29 lipca 2004, 21:40

tfu! napisał(a): zresztą u nas na kursch wszyscy uczyli sięod razu z korektą. ale wtedy przy wyjeżdzie już żadna korekta nbie przysługuje i tzeba wyjechać od razu i zakończyć manewr w łuku, równolegle. ja tak robiłam. da się. :)


Własnie o to mi chodziło, jak zrobisz korekte przy wjeździe nie masz na wyjazd, czyli musisz wyjachać tyłem do konca i ustawic się równolegle do linii.

U nas uczyli bez korekty , korektę robiło się tylko jak w trakcie było widać, żę się nie zmieścisz, a nastepnym razem znów próbowało się bez -da się :D .
Radzili też, że jak się da to lepiej zachować na wyjazd, zawsze ma się ten luz że jeszcze można...
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez zakia » czwartek 29 lipca 2004, 22:46

niewatpie ze sie da:) ale jak widac z postow w tym watku, wiele osob uwaza ze wersja jakiej mnie uczono jest poprawna..ze prawdidlowo zakonczony manewr polega na wyjechaniu z garazu, ustawieniu sie pomiedzy liniami nieprzekraczaac zewnetrznej i wyprostowaniu kol,niekoniecznie rownolegle..dzwonilam do instruktora "pozalic sie", powiedzial ze moj egzaminator przez ponad rok nie egzaminowal .wrocil z 2 tygodnie temu i zeby zlozyc odwolanie do "glownego", ze z nim to konsultowal i powinno to byc uznane,jutro tam podejde, glownie by dowiedziec sie na nastepny raz czy to jest poprawne czy nie,bo odwolywac sie po fakcie nie ma raczej sensu..mysle ze w roznych osrodkach moze byc roznie,moze akurat w wordzie w rzeszowie niedawno uznali ze ta wersja jest ok, nie wiem ale jutro sie mam nadzieje dowiem i napisze:) swoja droga kurs robilam w krakowie i uczono mnie tak samo, ehh..kazdy ma swoja interpretacje:)
zakia
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 29 lipca 2004, 12:05

Postprzez Mmeva » piątek 30 lipca 2004, 12:15

Z tego co pamietam instruktorzy na kursie mówili, że była jakaś zmiana, ale nie wiadomo, czy wszyscy bedą to uznawać czy jakos ta. Być może i jest tak, że nie uznaje się tego za korektę, nie wiem, w każdym razie lepiej nie stosować, bo ktoś może się do tego przyczepić.
PS. Zakia - co Cię przywiało z Krakowa żeby zdawać aż w Rzeszowie? :)
Ostatnio zmieniony środa 04 sierpnia 2004, 14:55 przez Mmeva, łącznie zmieniany 1 raz
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez zakia » piątek 30 lipca 2004, 12:51

heh, wbrew pozorom nie to ze latwiej byc moze zdac tu egzamin, ale...
po prostu az w rzeszowie mieszkam;) a w krakowie studiuje, wiec tam robilam kurs i egzamin teoretyczny, a tu praktyke

dzis rozmawialam z panem szefem egzaminatorow- powiedzial ze interpretacja jest taka ze poprawnie zakonczony manewr polega na wyjechaniu z garazu i ustawieniu sie w sposob umozliwiajacy nastepnie jazde prosto, niekoniecznie rownolegle do linii i ze sposob w jaki to wykonalam jest ok ( tylko ze bez podjezdzania do przodu, bo to moze byc uznane za 2 korekte,po prostu stojac nie do konca roznolegle prostuje sie kola i koniec.. :)
zakia
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 29 lipca 2004, 12:05

Postprzez Mmeva » piątek 30 lipca 2004, 12:57

zakia napisał(a):po prostu az w rzeszowie mieszkam;)


a, taki numer ;) no nie tak aż, w końcu mieszkam jeszcze niżej :)
widze, że wreszcie pojawił się na 4-um ktoś 'z dalekiego południa'
pozdrówki

A tak BTW to nareszcie przestało padać, może powódż nas ominie ;)
Ostatnio zmieniony piątek 30 lipca 2004, 13:04 przez Mmeva, łącznie zmieniany 1 raz
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez ella » piątek 30 lipca 2004, 13:02

dzis rozmawialam z panem szefem egzaminatorow- powiedzial ze interpretacja jest taka ze poprawnie zakonczony manewr polega na wyjechaniu z garazu i ustawieniu sie w sposob umozliwiajacy nastepnie jazde prosto, niekoniecznie rownolegle do linii i ze sposob w jaki to wykonalam jest ok ( tylko ze bez podjezdzania do przodu, bo to moze byc uznane za 2 korekte,po prostu stojac nie do konca roznolegle prostuje sie kola i koniec

U mnie tez tak było, że wyjeżdzając ze stanowiska nie trzeba było sie ustawiać przy linii, co jest dośc trudne, tylko mozna jeszcze było podjechac do przdou i to nie było uznawane za błąd, Moja grupa wylosowała ten manewr i wszyscy wjeżdzali z korekta i kończyli w ten sposób, że podjeżdzali do przodu i było OK.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez zakia » piątek 30 lipca 2004, 14:59

ella:)no wlasnie..osrodek w rzeszowie tez to uznaje tylko ten egzaminator ponoc przez dlugi czas w ogole nie egzaminowal, pewnie wczesniej tego nie uznawano a teraz juz tak. Troche pecha mialam bo jeszcze tylko pod gorke z recznego i chociaz na miasto bym wyjechala:) niby jak sie umie to i tak sie pozniej zda, ale wiadomo ze nie zawsze tak jest, stres, czas oczekiwania na nastepny egzamin, zazwyczaj srednio wykorzystywany na dodatkowe jazdy robia swoje..

mmeva pozdrawiam "sasiadko":) dzis w centrum widzialam kobiete, szla w gumiakach..rano byla jeszcze burza a teraz prawie slonce sie przedziera przez chmurzyska:)
zakia
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 29 lipca 2004, 12:05

Postprzez Mmeva » piątek 30 lipca 2004, 17:27

Ja jeszcze nikogo w gumiakach nie widziałam, może to dlatego, że dośc daleko od rzeki mieszkam ;)
pozdr.
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości