wyglądanie z samochodu

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez tfu! » czwartek 29 lipca 2004, 15:44

oj, możliwe, możliwe kiedyś naw et trzeba byłomieć prawą ręke na zagłówku fotela pasażera, lewą kręcić i patrzeć w tył - to była obowiązkowa pozycja do jazdy tyłem . a zawracanie na 3 robi się na wyczucie, ale są z dwóch stron odraniczniki wypukłe, łatwo na nie najechać ale da się jedynie oprzeć,jeśli się uważa.ale nawet można do niech nie dojeżdzać. i tak się zmieścisz.
tfu!
 
Posty: 144
Dołączył(a): środa 14 lipca 2004, 23:25
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ferdek_kiepski » czwartek 29 lipca 2004, 15:52

bialy napisał(a):
nirnaeth napisał(a):
wyglądanie do tyłu i kiedowanie jest chyba naewt technicznie nie możliwe


Jest mozliwe, otwierzasz drzwi jedna reka trzymasz je lekko uchylone a druga krecisz kierownica [tylko nie rob tak na egzaminie].


Hehe.
Ja zrobiłbym to tak: Zablokować sprzęgło jakim ciężkim narzędziem, powiedzieć instruktorowi żeby trzymał jedną twoją nogę podczas ty gdy będziesz siedział na drzwiach w pozycji niemal horyzontalniej i patrzył na tylne koło, kierować tyczką wyciągniętą z pachołka i przyczepioną do kierownicy taśmą samprzylepną MacGyvera.
Ale podobnie jak Ty biały, na egzaminie wolę tego nie próbować :wink:
Balcerowicz musi odejść !!
Avatar użytkownika
ferdek_kiepski
 
Posty: 9
Dołączył(a): czwartek 29 lipca 2004, 15:18

Postprzez bialy » czwartek 29 lipca 2004, 15:55

Jest mozliwe, otwierzasz drzwi jedna reka trzymasz je lekko uchylone a druga krecisz kierownica [tylko nie rob tak na egzaminie].


Ty sie kurde nie smiej ja tak czasami cofam jak mi zalezy zeby blisko kraweznika podjechac, a nie chcie mie sie lusterek przestawiac.
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez lemu » czwartek 29 lipca 2004, 19:56

Mnie osobiście moj instruktor uczył wjazdu np. prostopadle przodem przy pomocy wyglądania przez okno...

Na egzaminie w opolu nie mialm problemu z egzaminatorem, nawet sie bezczelnie spytalem gdzie sie szyby opuszcza (uczylem sie na punto I a jezdzile na punto II)
lemu
 
Posty: 2
Dołączył(a): niedziela 18 lipca 2004, 19:33
Lokalizacja: opolskie

Postprzez Aarienka » czwartek 29 lipca 2004, 20:24

Ja jakos nauczylam sie patrzec w lusterka i nigdy nie zdarzylo mi sie wyjrzec przez okno mimo iz nieraz szyby mialam na pacu spuszczone na maxa w dol...
Avatar użytkownika
Aarienka
 
Posty: 220
Dołączył(a): piątek 02 lipca 2004, 21:46
Lokalizacja: Grudziądz

Postprzez Mmeva » czwartek 29 lipca 2004, 21:49

Ja zawsze patrzyłam przy kopercie czy już przednie koło weszło, ale to tylo takie zerknięcie, bez wychylania się za szybę ;)
Co do zawracania o ile pamiętam (pewna nie jestem) nie mozna było dotknąc krawężnika, trzeba patrzeć na czuja do przodu i oczywiście odpowiednio wczesniej wykonać ostatnie ruchy kierownicą w przeciwnym kierunku, żeby nie kręcić w miejscu.
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez nirnaeth » czwartek 29 lipca 2004, 21:55

... ja mogłam dotykać krawężnika... dziwne... :| co kraj...
Avatar użytkownika
nirnaeth
 
Posty: 60
Dołączył(a): wtorek 20 lipca 2004, 09:31
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez to ja » czwartek 29 lipca 2004, 21:57

Dojechać do krawężnika można, dotknąć również. Jedyne czego nie można to najechać na krawężnik.
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez nirnaeth » piątek 30 lipca 2004, 08:43

to ja napisał(a): Jedyne czego nie można to najechać na krawężnik.

Jak jedziesz dostatecznie wolno, to przecież nie ma szans, żeby najechać, krawężnik Cię zatrzyma sam.
Avatar użytkownika
nirnaeth
 
Posty: 60
Dołączył(a): wtorek 20 lipca 2004, 09:31
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez to ja » piątek 30 lipca 2004, 12:06

Zależy jeszcze jakiej wysokości jest krawężnik. W WORD-ach są dosyć niskie krawężniki.
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Aarienka » piątek 30 lipca 2004, 12:17

no u mnie na placu jest pare torow do manewrow ale tylko na jednym z nich zamaist kraweznika jest linia wiec musze zawsze patzrec w lusterko bo tak to czekalam az kolo dotknie kraweznika...
Avatar użytkownika
Aarienka
 
Posty: 220
Dołączył(a): piątek 02 lipca 2004, 21:46
Lokalizacja: Grudziądz

Postprzez ezka » piątek 30 lipca 2004, 12:23

bialy napisał(a):
Jest mozliwe, otwierzasz drzwi jedna reka trzymasz je lekko uchylone a druga krecisz kierownica [tylko nie rob tak na egzaminie].


Ty sie kurde nie smiej ja tak czasami cofam jak mi zalezy zeby blisko kraweznika podjechac, a nie chcie mie sie lusterek przestawiac.

pewnie ze jest to mozliwe nieraz widzialam cos takiego w praktyce, kiedys sama sie tak naucze :)
Avatar użytkownika
ezka
 
Posty: 266
Dołączył(a): piątek 12 grudnia 2003, 22:35
Lokalizacja: N 49°48' E 22°47'

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości