Witam
Oto sytuacja drogowa (po wyjeździe w prawą stronię z WORDu na Odlewniczej w Warszawie):
http://www.autocentrum.pl/?FF=546&file= ... 421.16.jpg
Opis sytuacji: auto znajdujące się na drodze podporządkowanej skręca na skrzyżowaniu w lewo. Kierowca upewnia się, że nie jadą pojazdy szynowe, ale jest dość spory ruch na drodze z pierwszeństwem przejazdu i nie wiadomo kiedy nadarzy się sytuacja, aby wjechać na tą drogę.
Moje pytanie: czy w takiej sytuacji na egzaminie dojeżdżać jak najbliżej do skrzyżowania i stawać częściowo na torach (co może utrudnić ruch ewentualnemu pojazdowi szynowemu, który może w końcu nadjechać, jeżeli przez 2-3 minuty czekamy na sposobność wjazdu na drogę z pierwszeństwem przejazdu), czy stać przed torami (jakieś 10 m od skrzyżowania)?
W pierwszej sytuacji mogę utrudnić ruch pojazdowi szynowemu, w drugiej zaś mogę zostać uznany przez egzaminatora za niedoświadczonego i utrudniającego ruch ewentualnym pojazdom, które są za mną i chcą skręcić w prawo (a mogłoby mieć ku temu sposobność, bo mogłoby być tak, że skończyłby się ruch z lewej strony na drodze z pierwszeństwem i jechałyby już tylko auta z prawej), a z uwagi na dość wąską jezdnię przed samym skrzyżowaniem mogą mieć problem z ominięciem mnie z prawej strony, gdy będę stał przed torami (za torami jest już szerzej i dałyby radę). Jak postępować w takiej sytuacji?
posty scalone przez moderatora
Dodam tylko, że jest to skrzyżowanie ulic Odlewniczej i Annopol.