Wypadek

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Wypadek

Postprzez ddawoo » wtorek 29 września 2009, 18:19

Witam, dziś około godziny 13 miałem wypadek nie z mojej winy. Wezwana została policja, sprawca dostał mandat a policjanci powiedzieli że moje straty pokryje sprawca. Nie dostałem jednak żadnego protokołu ani innego pisma od policjantów, powiedzieli tylko że mam zgłosić się do ubezpieczalni, opisać zdarzenie i ubezpieczalni zostanie dopiero wydany protokół zdarzenia. Moje pytanie jest następujące : Do jakiej ubezpieczalni mam iść ? Do tej w której ubezpieczony jest mój pojazd czy pojazd sprawcy? Nie mam żadnych danych człowieka który rozbił mi auto ani żadnego pisma od policjantów. Co mam robić proszę o pomoc :(
ddawoo
 
Posty: 33
Dołączył(a): sobota 13 grudnia 2008, 16:33

Postprzez mk61 » wtorek 29 września 2009, 18:53

Policjant powinien Ci dać protokół. Taki żółty arkusz A4 z opisem uszkodzeń i danymi uczestników kolizji. Chyba, że coś się w tym temacie zmieniło od grudnia, ale wątpię.
Na tym arkuszu powinny też być dane dotyczące ubezpieczenia sprawcy. Poza tym, sam powinieneś pomyśleć i zapisać dobie do byle notesu jego dane. Z tym żółtym arkuszem powinieneś iść do ubezpieczalni sprawcy.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Wypadek

Postprzez cman » wtorek 29 września 2009, 19:42

ddawoo napisał(a):...miałem wypadek nie z mojej winy.

Sorry, że przyofftopuję, ale strasznie lubię to określenie: nie z mojej winy.

Podobnie jak na przykład tutaj: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... 392#191392
chantal napisał(a):Miałam dziś stłuczkę,nie z mojej winy...
Dalszy ciąg tutaj: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... 431#194431

A cwaniakzpekaesu to bardzo dobrze określił:
cwaniakzpekaesu napisał(a):winnych jest zawsze dwóch - ale jeden bardziej
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Cycu » wtorek 29 września 2009, 20:02

Nie musisz niczego dostać od Policji. Powinieneś zapisać dane i z nimi iść do ubezpieczyciela sprawcy. Tak jak powiedzieli policjanci, w TU i tak zawsze trzeba opisać sytuację, pewnie naszkicować, opisać uszkodzenia. I TU jeśli ma jakieś wątpliwości, zwraca się do Policji z prośbą o potwierdzenie zdarzenia.
Nie masz danych, więc potrwa to dłużej. Ale chociaż nr rej. pojazdu sprawcy zapisałeś? :shock:

winnych jest zawsze dwóch - ale jeden bardziej


Może nie zawsze, ale w sporej części napewno. :wink:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez athlon » wtorek 29 września 2009, 20:21

eeee, od policji nic nie dostajesz, powinieneś sobie tylko spisać nazwe ubezpieczalni i numer polisy. idziesz do ubezpieczalni sprawcy, tam zgłaszasz szkode, oni kierują wniosek do policji o przesłąnie notatki ze zdarzenia, do ciebie przyjezdza po kilku dniach likwidator i ogląda zniszczenia (do tego czasu nie mozesz naprawiac auta) po oględzinach mozesz już naprawiać. Masz dwie możliwości, likwidacja gotówkowa (sam sobie naprawiasz auto) albo bezgotówkowa (ASO, jakiś tam zakład mechaniki). Z praktyki po równych 30dniach dostajesz kase na konto albo ci listonosz przynosi.

Czegoś jeszcze nie wiesz?
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Re: Wypadek

Postprzez ddawoo » wtorek 29 września 2009, 23:08

cman napisał(a):
ddawoo napisał(a):...miałem wypadek nie z mojej winy.

Sorry, że przyofftopuję, ale strasznie lubię to określenie: nie z mojej winy.

Jechałem drogą a nagle z miejsc do parkowania skosem wyjechał mi jakieś 3 metry przede mną pojazd, jaka w tym moja wina? Fakt mogłem wybrać inna trasę :? Problem w tym że nie spisałem nic, bo byłem w większym szoku. Co więc teraz mam zrobić ? Iść na komendę i poprosić o potrzebne mi dane ?
ddawoo
 
Posty: 33
Dołączył(a): sobota 13 grudnia 2008, 16:33

Postprzez cman » wtorek 29 września 2009, 23:14

Zahamować, ominąć, jeżeli wyjeżdżał ze skośnego, więc zapewne tyłem, to raczej nie wyjechał cały w ciągu sekundy, tylko najwyżej się lekko wysunął. Ale dobra, nie wnikam, tak sobie tylko napisałem.

No teraz, jeżeli nie masz żadnych danych, to jedynie pozostaje Ci wizyta na komendzie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez ddawoo » wtorek 29 września 2009, 23:24

Hamowanie na mokrym asfalcie nie dało wielkiego efektu, ominąć nie mogłem bo na pasie obok jechał inny pojazd, cały nie wyjechał ale tyle miejsca jakie zajął na pasie po którym jechałem wystarczyło do kolizji, a i wysunął się w sekundę bo sprawcy dodatkowego pędu nadało spadające koło z krawężnika. Zresztą jeśli chcesz znać jeszcze jakieś szczegóły zdarzenia to może napisać Ci wypracowanie i wysłać wiadomość ? :? Jeśli ktoś potrafi poradzić mi co mam zrobić (nie mam żadnych danych sprawcy) to proszę o pomoc.

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
ddawoo
 
Posty: 33
Dołączył(a): sobota 13 grudnia 2008, 16:33

Postprzez cman » wtorek 29 września 2009, 23:30

cman napisał(a):Ale dobra, nie wnikam, tak sobie tylko napisałem.

ddawoo napisał(a):Jeśli ktoś potrafi poradzić mi co mam zrobić (nie mam żadnych danych sprawcy) to proszę o pomoc.

cman napisał(a):No teraz, jeżeli nie masz żadnych danych, to jedynie pozostaje Ci wizyta na komendzie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Neurot » środa 30 września 2009, 00:44

cman napisał(a):No teraz, jeżeli nie masz żadnych danych, to jedynie pozostaje Ci wizyta na komendzie.

Niekoniecznie. Wystarczy, ze się w ubezpieczalni poda,z której komendy policjanci pisali notatkę...
Przerabiałem to w tym roku przy dwóch kolizjach "gdzieś" w Polsce.
W Grodzisku Mazowieckim nawet sam policjant na pytanie, czy dostanę od niego jakiś kwitek powiedział, ze wystarczy ze powiem w ubezpieczalni, z jakiego komisariatu byli.
Pozdrawiam i życzę szczęśliwej podróży
Obrazek
Avatar użytkownika
Neurot
 
Posty: 308
Dołączył(a): wtorek 08 lipca 2008, 07:37
Lokalizacja: Białystok

Postprzez athlon » środa 30 września 2009, 01:02

eeee Neurot ma racje, przy służbowych policmajstrach stosują ustawę o ochronie danych i nawet nie dowiemy sie jak ma sprawca na imie.

Po drugie to w koncu był wypadek czy stłuczka??? Czy oprócz auta jeszcze ktoś/coś zostało ranne/umarło?

A cwaniakzpekaesu to bardzo dobrze określił:
cwaniakzpekaesu napisał:
winnych jest zawsze dwóch - ale jeden bardziej


No sory cman ale nie wszyscy jesteśmy wrozkami jak ty i nie wszyscy dzwonimy na 0700 z pytaniem do wrózki kto nam dzisiaj i gdzie wyjedzie pod koła. A powiedzmy w sytuacji gdy na przykład staje przed sygnalizatorem bo mam sygnał czerwony i ktoś mi wjeżdża w kufer, to znaczy ze tez moja wina??? Faaaaajne postrzeganie świata ;]


Neurot wszystko fajnie, tylko poszkodowany nawet nie wie w jakiej ubezpieczalni był sprawca :P No to pozostala tylko wizyta na komendzie w sekcji ruchu drogowego, tam ci podadzą numer polisy sprawcy.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez Neurot » środa 30 września 2009, 02:01

athlon napisał(a):eeee Neurot ma racje, przy służbowych policmajstrach stosują ustawę o ochronie danych i nawet nie dowiemy sie jak ma sprawca na imie.

Wtedy policjant(ka) zawsze mówi coś w stylu "Proszę sobie samemu spisać dane od sprawcy"
Pozdrawiam i życzę szczęśliwej podróży
Obrazek
Avatar użytkownika
Neurot
 
Posty: 308
Dołączył(a): wtorek 08 lipca 2008, 07:37
Lokalizacja: Białystok

Postprzez GreenEvil » środa 30 września 2009, 02:16

athlon napisał(a):Neurot wszystko fajnie, tylko poszkodowany nawet nie wie w jakiej ubezpieczalni był sprawca :P No to pozostala tylko wizyta na komendzie w sekcji ruchu drogowego, tam ci podadzą numer polisy sprawcy.

To nie jest istotne. Szkode z OC moze zglosic w dowolnym TU. Wlacznie ze swoim ;)

pzdr
GreenEvil
GreenEvil
 
Posty: 152
Dołączył(a): poniedziałek 28 września 2009, 21:07

Postprzez mk61 » środa 30 września 2009, 07:07

GreenEvil napisał(a):Szkode z OC moze zglosic w dowolnym TU. Wlacznie ze swoim ;)

Możesz rozwinąć tą myśl? :shock:
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez athlon » środa 30 września 2009, 07:37

Neurot napisał(a):Wtedy policjant(ka) zawsze mówi coś w stylu "Proszę sobie samemu spisać dane od sprawcy"


Eee, raz spotkałem się z sytuacją gdy policjant zabrał mojemu bratu spisane dane (to było jakies 3 lata temu). Dostał tylko numer polisy, nazwe TU i jednostke z której przyjechała drogówka. Przy moich kolizjach (użyje słowa lubianego przez cmana) nie z mojej winy, nigdy nie było problemów ze spisaniem danych sprawcy.

To nie jest istotne. Szkode z OC moze zglosic w dowolnym TU. Wlacznie ze swoim Wink


Eeeee??? <myśli><zdziwiony><szok> Moze kolega rozwinąć tę myśl? Jakiś art ustawy albo coś takiego, bo odkąd pamiętam szkode złaszasz tylko w TU sprawcy.
A na marginesie, jaki ma sens zgłaszanie szkody do dowolnego ubezpieczyciela?
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości