Przy poważnych wypadkach tak.
Co znaczy "poważny" wypadek? Kto kwalifikuje wypadki na poważne i... niepoważne? A nie jest tak, że dla danego uczestnika jego wypadek jest najpoważniejszy?
Masz wiedzę, w ilu procentach wypadków dokonuje się tego typu badań? Czy może raczej chodzi o promile? I dotyczy to sytuacji, gdy cwaniak chcąc uniknąć odpowiedzialności nieudolnie usiłuje bronić się tłumacząc przyczyny wypadku rzekomą usterką stanu technicznego? A samo badanie przeprowadza się w celu obalenia jego linii obrony? Hę?
Cycu, widziałeś w moim poście czerwoną literkę "i"?
Więc nie mów mi tego, co doskonale wiem... i na czym zęby zjadłem :)
Przykład:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,title, ... video.html
Uważnie przyjrzyj się 28 sek. klipu, czy w tym momencie nie było zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego? Miało to związek z przekroczeniem prędkości czy nie? Przecież nawet sam pirat drogowy się wystraszył i hamował (być może dzięki temu żyje). Nawet nie chce wiedzieć, co czuł nadjeżdżający z naprzeciwka kierujący ciągnikiem siodłowym...
I mandat? Tylko mandat?
Temu i tym podobnym ukaranym to żyć a nie umierać... z takim systemem kar.
Dlaczego pirata nie doprowadzono do sądu? Dlaczego nie wnoszono o zastosowanie kary zakazu prowadzenia pojazdów? Hę? Pewnie się nie chciało, bo roboty dużo... Bo chyba w "politykie" międzynarodową się policja nie bawi? Oczywiście wiem, co znaczy postawienie cudzoziemca przed oblicze sądu (a jeszcze do tego hamburgera)... i jakie czynności i obowiązki należy dopełnić zgodnie z ustawą o cudzoziemcach ...
Ale dla chcącego nie ma nic trudnego...