egzamin a światła, ruszanie pod górkę i awaryjne hamowanie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez sharky » piątek 23 lipca 2004, 22:01

ella napisał(a):Jeżeli siedział u ciebie na egzaminie w samochodzie jak robiłeś górkę, to jak mógł widzieć czy się stoczyłeś te przepisowe 20cm, czy tez nie :?:

W Szczecinie egzaminator tez siedzi w samochodzie podczas manewru "ruszanie pod gorke". Jest tak, poniewaz gorki nie ma na ternie WORDu ale jest kilka metrow za brama. U nas ruszasz na gorce (i jak Ci sie uda to odrazu jedziesz na miasto).

A co do tych 20 cm to oni to jakos wiedza :) Pewnie tyle lat w tym zawodzie ze to wyczuwaja. Zupelnie jak moj instruktor :P siedzi w samochodzie a potrafi mi powiedziec ze stoje krzywo w satanowisku na placyku.
Avatar użytkownika
sharky
 
Posty: 174
Dołączył(a): poniedziałek 26 kwietnia 2004, 18:40
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez nirnaeth » środa 28 lipca 2004, 17:50

no przyszedł czas się pochwalić :)
testy: 1 błąd, ale pozytywnie
plac: zestaw 4 - garaż przodem, wjazd pod górkę + łuk, pozytywnie.
Ale tu muszę Wam powiedzieć, że byłam zaszokowana, gdy na egzaminie okazało się, że nie mogę przekroczyć linii (5m) obrysem auta! Instruktor uczył mnie, że nie mogę tego zrobić kołami, mój tato to samo powtarzał. Tak więc na egzaminie porzuciłam myśl o lanosie, bo w życiu bym się nim nie zmieściła przy korekcie do wjazdu przodem.
miasto: tutaj zaczęły się cyrki. Byłam już mocno podenerwowana i niestety - błąd. Wymusiłam pierwszeństwo. Do ośrodka wróciłam na tarczy, tzn na siedzeniu pasażera. Ale jestem pełna nadziei, bo drugi termin mam na 10 sierpnia i wtedy na pewno się uda :)
Avatar użytkownika
nirnaeth
 
Posty: 60
Dołączył(a): wtorek 20 lipca 2004, 09:31
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Markosz » środa 28 lipca 2004, 18:25

Hmmmm nio na wymuszeniach to strasznie oblewaja...wkurzam sie strasznie, bo czesto piesi wchodza na pasy, czasem mozna nie zauwazyc i bach...wymuszenie gotowe. Egzamin negatywny. AA powiedz jakiego miałas egzaminatora? Miły jakis, czy moze osa? PAPA Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Markosz
 
Posty: 96
Dołączył(a): czwartek 08 lipca 2004, 20:32
Lokalizacja: Trzebinia

Postprzez nirnaeth » środa 28 lipca 2004, 20:30

nie bylo to tylko moje wrazenie, ale strasznie gburowaty, byl niemily, straszyl ze tylko "tyle" moze mi zjechac samochod na wyjezdzie pod gorke (pokazal palcami 10 cm!!!) :shock: a potem, jak oblalam smial sie ze mnie ze na testach rozwiazywalam duzo trudniejsze skrzyzowania, i jak mozna nie poradzic sobie na takim prostym... :? ehhh... no ale to nie byla tylko moja opinia. Mam nadzieje ze nastepnymr azem na niego nie trafie...
Ale dalej jestem dobrej mysli :D
Avatar użytkownika
nirnaeth
 
Posty: 60
Dołączył(a): wtorek 20 lipca 2004, 09:31
Lokalizacja: Tarnów

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości