Zmiana pasa ruchu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Zmiana pasa ruchu

Postprzez Qwerty12 » wtorek 08 września 2009, 21:03

Witam, mam pytanie:

http://www.autocentrum.pl/pic.php?file=1252436270.64.jpg

Gdy 2 samochody jadące tym samym pasem (jak na rysunku) wrzucą lewy kierunkowskaz i chcą zmienić pas na lewy to czy pojazd poprzedzający ma wtedy pierwszeństwo? czy ten który pierwszy ten manewr rozpocznie?
Qwerty12
 
Posty: 26
Dołączył(a): piątek 17 kwietnia 2009, 13:36

Postprzez GolSam » wtorek 08 września 2009, 21:45

Dz.U.2005.108.908 - tekst ujednolicony
Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;
2) kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania;
3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.


Myślę że to wystarczy.
GolSam
 
Posty: 22
Dołączył(a): środa 19 sierpnia 2009, 01:50
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tiromaniak » środa 09 września 2009, 19:52

ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;


Temat na dłuuugi post, bo w Polsce ginie zbyt dużo kierowców właśnie dlatego że zderzyli się z pojazdami z naprzeciwka. A wyprzedzamy na górkach, zakrętach, walimy na czołówki i liczmy że się zmieścimy.

W środowisku kierowców tirów którzy zazwyczaj trzymają się razem, panuje zasada że nie zjeżdżać i nie ustępować. Niektórzy to prawdziwi idioci. Oni jak widzą że ktoś wali z nimi na czołówkę to oni na pewno nie zjadą i nie zwolnią, jak to robią kierowcy osobówek. Ale przyśpieszą i dadzą po światłach, bo wiedzą że jak się zderzy ten kierowca to i tak nie będzie jego wina. Po prostu jadą aby zabić. Zatem uważajcie jak wyprzedzajcie i upewnijcie się że macie miejsce i dobrą widoczność bo tir raczej nie zwolni i nie zjedzie na bok a wręcz przeciwnie.

Zobaczcie w prasie ile osób ginie w zderzeniu z tirami, dużo. Wina najczęściej leży po stronie kierowców osobowych.

http://www.tvn24.pl/28385,1573169,0,1,w ... detal.html
Avatar użytkownika
tiromaniak
 
Posty: 324
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 18:56
Lokalizacja: Stockholm

Postprzez revivee » czwartek 10 września 2009, 23:04

przecież to oczywiste jak ktoś włącza kierunkowskaz i ma zamiar wyprzedzić to bez wzgledu czy jest on przedemną czy za mną to ja rezygnuje z wyprzedzania.
revivee
 
Posty: 101
Dołączył(a): niedziela 03 maja 2009, 13:46

Postprzez BOReK » sobota 12 września 2009, 12:14

Teoretycznie jeden powinien zrezygnować. Mieszkam teraz w Warszawie i tu często bywa, że dwóch czy trzech jednocześnie zmienia pas w celu wyprzedzenia kogoś, zwykle siebie nawzajem. Problemu z tego nie ma pod warunkiem, że cała jezdnia jest jednokierunkowa i nikt nie wykonuje jakichś gwałtownych manewrów.

Ogólnie wychodzę z założenia, że tuz przed wyprzedzaniem i tak patrzymy bardziej na lewo, więc od razu widzimy pojazd przed nami oraz w lusterku pojazd za nami. Kontrolujemy więc oba jednocześnie i jeśli żaden nie daje sygnału (w tym nie wyjeżdża poza swój pas bez kierunku), to tylko w takiej sytuacji my możemy wyprzedzić o ile mamy miejsce - to też widzimy.


post edytowany przez moderatora
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez kopan » niedziela 13 września 2009, 06:52

revivee napisał(a):przecież to oczywiste jak ktoś włącza kierunkowskaz i ma zamiar wyprzedzić to bez wzgledu czy jest on przedemną czy za mną to ja rezygnuje z wyprzedzania.


To jest nieprawda.
Niestety wiele ludzi tak jak Ty uważa.

Zgodnie z przepisami ten z tyłu może dowoli sygnalizować kierunkowskazem zamiar i do niczego go to nie uprawnia, bo jak jadący przed nim :
3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.

Zgodnie z przepisami ten jadący z przodu rezygnuje z wyprzedzania jeśli:
2) kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania;


W jednym wypadku jest mowa o rozpoczęciu wyprzedzania, a w drugim wypadku jest mowa o sygnalizowaniu zamiaru.
Jeśli ten z przodu włączy kierunkowskaz przed rozpoczęciem wyprzedzania przez pojazd z tyłu to temu z tyłu wyprzedzać nie wolno.
Tak określają przepisy.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez BOReK » niedziela 13 września 2009, 10:56

... a życie sobie. Dobrze jest, jak "prędcy" w ogóle wiedzą, że wajcha po lewej stronie jest nie tylko od świateł drogowych. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości