Kto ma pierwszeństwo

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Kto ma pierwszeństwo

Postprzez mody888 » sobota 12 września 2009, 23:11

Witam,
sprawa niby prosta ale okazuje się, że budzi sporo emocji na drodze. W celu uproszczenia włodarze zastosowali dziwny twór w postaci tzw. szykan, zwężenia, które jest na fotce. Widoczne skrzyżowanie w tle, za mercedesem, jest skrzyżowaniem równorzędnym, zarówno dla samochodów jadących tak jak mercedes na zdjęciu (czerwone seicento) jak i dla tych w przeciwnym kierunku a więc od fotografującego. Kto ma pierwszeństwo w sytuacji jak na zdjęciu? Wjeżdżający w szykanę mercedes czy np. jadący w jego kierunku inny pojazd? Kto ma komu ustąpić pierwszeństwa przejazdu?
Obrazek
Jestem ciekaw Waszych opinii.
Pozdrawiam
mody888
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 12 września 2009, 22:57

Postprzez BOReK » sobota 12 września 2009, 23:33

Skoro jest zwężenie uniemożliwiające wyminięcie się dwóch pojazdów, to powinny być znaki B-31 i D-4b. Jeśli nie ma, to albo jeszcze nie zdążyli ich postawić, albo nie postawią w ogóle i lokalny zarząd dróg to trąby. Może trzeba im zwrócić uwagę albo zapytać jak widzą ruch w tym miejscu. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez athlon » niedziela 13 września 2009, 00:14

moim zdaniem tak wizulanie kto pierwszy ten lepszy. Jak tam jedzie mercedes to nie ma sensu tam sie pchać bo zablokujesz przejazd. Puszczasz merca, włączasz kierunek w lewo, gaz i tak żebyś zdązył zanim wpadnie tam to seiciento czy co tam jedzie.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez mody888 » niedziela 13 września 2009, 00:37

no właśnie..kto pierwszy...czasem spotyka się dwóch upartych i są prawdziwe jaja...bo albo pchają się obydwaj i żaden ustąpić nie chce albo nawzajem się przepuszczają skutkiem czego stoją obaj i się czają... :)
znaków żadnych nie ustawili...ciekawe jak instruktorzy nauki jazdy to interpretują..muszę któregoś tam dopaść..
mody888
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 12 września 2009, 22:57

Postprzez tristan » niedziela 13 września 2009, 09:31

Na chodzenie po chodniku też chcesz przepisy? :D Są pewne rzeczy w życiu, które trzeba rozwiązać kulturą. Generalnie powinien ustępować ten komu łatwiej (lżejszy, mniejszy, zwrotniejszy).
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Barabasz » niedziela 13 września 2009, 09:49

przepisy to precyzuja w ten sposob, o pierwszenstwie decyduje kolejnosc dojazdu. a w razie spornosci kto byl pierwszy rozwiazmy to tak jak napisal tristan
Są pewne rzeczy w życiu, które trzeba rozwiązać kulturą. Generalnie powinien ustępować ten komu łatwiej (lżejszy, mniejszy, zwrotniejszy).
"... wypadki drogowe powstają dlatego, że dzisiejsi ludzie jeżdżą po wczorajszych drogach jutrzejszymi samochodami z pojutrzejszą predkością..."
Vittorio de Sica
Barabasz
 
Posty: 242
Dołączył(a): piątek 09 maja 2008, 23:20

Postprzez mody888 » niedziela 13 września 2009, 10:33

niby jest w tym jakaś racja z jednym małym "ale"...na naszych drogach poziom kultury jest wprost proporcjonalny do ilości dziur i jakości naszych dróg...przynajmniej z moich obserwacji wynika, że
ta zasada nie może być jedynym argumentem w takiej konkretnej sytuacji..widzę , że poza ogólnikowymi rozwiązaniami brakuje merytorycznej odpowiedzi...jak więc jest naprawdę z naszą wiedzą na drodze... :)
mody888
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 12 września 2009, 22:57

Postprzez tiromaniak » niedziela 13 września 2009, 11:05

Wg. mnie są to tzw. zwalniacze i obok progów zwalniających bardzo popularne w krajach zachodnich. Przeważnie spotykałem to w rejonach mieszkalnych choć niekoniecznie. Tam obowiązywało właśnie kto pierwszy ten lepszy. No, ale tam wszyscy stawali i przepuszczali siebie wzajemnie, przejeżdżali wolno, no ale to inna kultura ludzi.
Avatar użytkownika
tiromaniak
 
Posty: 324
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 18:56
Lokalizacja: Stockholm

Postprzez BOReK » niedziela 13 września 2009, 11:21

Mody888 - nijak. Mają ludzie rację, trzeba zdawać się na coś, czego jest mało wśród kierowców - kulturę i pomyślunek. Ale do tego przecież przywykliśmy i na to radośnie pozwalamy, podobnie jak na lewe dokumenty, pijaństwo, piractwo z prawdziwego zdarzenia. Przedstawiciele tych grup kierowców mają podstawy by czuć się bezkarnymi, bo czy ktoś faktycznie coś im kiedyś zrobił? Jesteśmy zbyt kulturalni, by w razie możliwości wysiąść i nakłaść po ryju lub staranować. Na to drugie zresztą nie każdy może sobie pozwolić. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez scorpio44 » wtorek 15 września 2009, 12:42

BOReK napisał(a):powinny być znaki B-31 i D-4b.

Chyba D-5?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez BOReK » wtorek 15 września 2009, 16:56

Łoj, musi Pambucek mi łocy poplątoł! Oczywiście że D-5, krzywo spojrzałem w tabelę. Dziwne, że przez tyle dni nikt nie zauważył. :D
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 42 gości