odnośnie zawracania:
"sytuacja odbyła się chwilę później jak zawracałem na skrzyżowaniu z pierwszeństwem gdzie pasy ruchu rozdziela pas zieleni. Samochody z prawej i lewej mają znak ustąp. Ja dojechałem do skrzyżowania dość szybko i chciałem wykonac manewr zawracania dośc sprawnie puki nic nie jechało z przeciwka. Wiec wykonuje manewr zawracania, a tu jakis baran po 40stce wpaduje z drogi podporządkowanej pod mój przód.
Nie dość że wymusił to jeszcze sie pultał co ja tam robie i że źle jade. Poza strąbieniem jego już mialem ochote wyjść i jeb... jemu i jego synkowi Acid ehh, gdyby nie to że tyle co pozmieniałem wszystkie płyny w autku, wymienilem całe zawieszenie i założyłem nową sekwencje oraz odnowiłem lakier to bym mu chyba przywalił Acid"
Edit: zamieszczam dokładniejszy rysunek:
http://www.voila.pl/381/n0tfl/index.php?get=1&f=1
Kopan: Jeśli osoba wpisująca nie będzie komentowała sytuacji to i komentarza do komentarza nie będzie.
To jest z założenia nie możliwe.
Nasz bohater jednego dnia wszedł w konflikt z drugim uczestnikiem ruchu dwukrotnie.
Skąd taki wynik ??
Mnie zdarza się taka sytuacja raz na parę miesięcy.
Więc co tu jest nie tak.
Cytat:
Ja dojechałem do skrzyżowania dość szybko i chciałem wykonac manewr zawracania dośc sprawnie puki nic nie jechało z przeciwka.
Przy zawracaniu nie zastosował się do art. 4 oraz do art. 3
Te przepisy złamałeś.
Mozesz rozwinąć temat??? jak brzmią te artykuły i w ktorym momencie je złamałem??? jakie art złamał kierowca wyjezdżający z drogi podporządkowanej???
Odnośnie komentowania, jak masz wątpliwości co do danej sytuacji to możesz założyć oddzielny wątek i poprosić autora owego postu aby wstawił tam linka do owej dyskusji. No ale żeby takie coś wymyślić trzeba mieć trzy literki przed nazwiskiem a nie gimnazjalne :[
P.S.
Dla mnie sytuacja wielokrotnie wałkowana na forum i chyba wszystko zostało w tym temacie juz powiedziane ale jednak niektóre osoby jak np. kopan mają zawsze cos do powiedzenia i by nie zasmiecac głownego wątku zapraszam tutaj kopan ;]