Droga bez wyznaczonych pasów ruchu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez cman » sobota 05 września 2009, 20:13

kopan napisał(a):LUB w definicji jest rozłączne.

Jest akurat dokładnie odwrotnie.

kopan napisał(a):To albo tamto nie ma dwa w jednym.

A tak, w przypadku albo tak, ale my mamy lub.

http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=3994 - a to jest tylko w kwestii języka polskiego.

Cytat z: http://www.edukacjaprawnicza.pl/index.p ... m_artykuly :
Wykazuje ona występowanie dość znacznych różnic w częstościach ich użycia, spowodowanych, zdaniem autora, tym, że w języku prawnym znacznie częściej używane są słowa takie jak: „lub”, „oraz”, „i”, „jeżeli”, „albo”, które wyrażają zdaniotwórcze funktory prawdziwościowe, za pomocą których legislator buduje wypowiedzi złożone.

Tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Funktor_zdaniotw%C3%B3rczy - możesz sobie o tym poczytać.
Pochodzą one więc wprost z logiki matematycznej, a w tej, "lub" odpowiada alternatywie (OR), która zwraca prawdę, jeżeli przynajmniej jeden argument jest prawdziwy (więc oba mogą być prawdziwe), a "albo" odpowiada alternatywie wykluczającej (XOR), która zwraca prawdę, jeżeli tylko jeden argument jest prawdziwy (więc oba nie mogą być prawdziwe).
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez kopan » sobota 05 września 2009, 20:55

Cman
Poczytałem.
I co z tego wynika:
Kilka urywków:
Zrobił to Piotr lub Paweł”, to nie wykluczam, że zrobili to obaj. Oczywiście kontekst może niekiedy udaremniać taką interpretację,
Ma Pan rację i co do tego, że ze słowem albo łączymy zwykle tzw. alternatywę wykluczającą, czyli dysjunkcję. Dowodem na to jest potoczne użycie słowa albo-albo
 Mówimy tu jednak o tendencjach, nie o bezwględnie obowiązujących regułach. Użycie spójnika lub w zdaniach takich, jak „Przeżyję lub umrę”, nie jest błędem. Można się jedynie spierać o to, czy nie trafniej, dobitniej, wyraziściej itd. byłoby użyć w nim synonimicznego albo.
— Mirosław Bańko


Poszukaj gdzie indziej to znajdziesz że lub może być łączne lub rozłączne.

Z kontekstu wynika że nijak lub w definicji nie może być tożsame z i , bo przeczyło by zasadzie definiowania.
Link jest do polonistyki – zdania jakiegoś pana.
Słuszne zdanie - nie wykluczające innego znaczenia słowa lub.
Logika mówi że lub musi być rozłączne, polonistyka to dopuszcza, stylistycznie w definicji lub brzmi lepiej niż albo.
No to tak napisali.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez cman » sobota 05 września 2009, 21:03

A Tobie się blokuje możliwość czytania postu, po jakiejś określonej liczbie znaków?

cman napisał(a):http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=3994 - a to jest tylko w kwestii języka polskiego.


A teraz powtórzę dalszą, istotniejszą część posta (może tym razem uda Ci się ją przeczytać):

Cytat z: http://www.edukacjaprawnicza.pl/index.p ... m_artykuly :
Wykazuje ona występowanie dość znacznych różnic w częstościach ich użycia, spowodowanych, zdaniem autora, tym, że w języku prawnym znacznie częściej używane są słowa takie jak: „lub”, „oraz”, „i”, „jeżeli”, „albo”, które wyrażają zdaniotwórcze funktory prawdziwościowe, za pomocą których legislator buduje wypowiedzi złożone.

Tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Funktor_zdaniotw%C3%B3rczy - możesz sobie o tym poczytać.
Pochodzą one więc wprost z logiki matematycznej, a w tej, "lub" odpowiada alternatywie (OR), która zwraca prawdę, jeżeli przynajmniej jeden argument jest prawdziwy (więc oba mogą być prawdziwe), a "albo" odpowiada alternatywie wykluczającej (XOR), która zwraca prawdę, jeżeli tylko jeden argument jest prawdziwy (więc oba nie mogą być prawdziwe).[/quote]
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez tristan » sobota 05 września 2009, 21:16

cman, ale kontekst wykazuje jasno, że tu LUB zastosowano w znaczeniu ALBO[1]. Nie można mieć jednocześnie pasów wyznaczonych i jednocześnie niewyznaczonych. Po to są one wyznaczone, żeby właśnie trzy maluchy się nie wpychały. Niewyznaczone pasy występują tylko na podrzędnych drogach, wąskich drogach.

Obrazek

Jeżeli szerokość drogi jest większa i pozwala na oznaczenie pasów, wtedy się je oznacza. I wtedy twierdzenie, że ja się wepchnę, bo skoro się mieszczę, to są dwa pasy, jest po prostu chamskie.

[1] Zresztą jak już chcesz bardzo stosować programistyczne podejście, to weź pod uwagę, że w sporej części języków programowania zapis

Kod: Zaznacz cały
funkcja1(wejście) OR funkcja2(wejście)


wykona się tylko wtedy, gdy funkcja1 zwróci fałsz. Skoro więc mamy

Kod: Zaznacz cały
czy_pas_oznaczony() OR czy_pas_nieoznaczony()


to stan funkcji czy_pas_nieoznaczony() jest nieznany, bo nie zostanie ona w ogóle wykonana.

Oczywiście życie to nie programowanie, ale skoro już w XORy wchodzisz.....
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kopan » sobota 05 września 2009, 21:37

Kolego
Proszę nie poniżej pasa.

Post zmieniałeś i nie było w nim innych linków poza tym jednym – pierwszym.
Ten fakt wystarczy żeby stwierdzić że twoje intencje są ......
Poczekaj czytam.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez cman » sobota 05 września 2009, 21:51

tristan napisał(a):Nie można mieć jednocześnie pasów wyznaczonych i jednocześnie niewyznaczonych.

To ja wkleję nieco większy fragment:
Obrazek
Jak widać, znak P-4 również wyznacza pasy ruchu. Więc mamy jezdnię o szerokości 12 metrów, na środku linię P-4 i też powiesz, że tam są tylko dwa pasy ruchu?

tristan napisał(a):Zresztą jak już chcesz bardzo stosować programistyczne podejście...

Może jeszcze dorzuć jakąś klasę? :roll:

$zmienna1 OR $zmienna2 = jakieś wątpliwości?
Tablica prawdy, podstawy, elementarz... Po co zaczynasz kombinacje, żeby jakoś wyjść na swoje?

kopan napisał(a):Kolego
Proszę nie poniżej pasa.

Post zmieniałeś i nie było w nim innych linków poza tym jednym – pierwszym.
Ten fakt wystarczy żeby stwierdzić że twoje intencje są ......

:lol: Ależ tak... Ciekawe tylko jakim cudem, nie ma na dole tego rzekomo zmienionego postu automatycznego dopisku: Ostatnio zmieniony przez...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez kopan » sobota 05 września 2009, 22:41

Doczytałem.
Z faktu że w logice matematycznej znaczenie funktorów zdaniowych jest ściśle określone nie znaczy to że język prawniczy jest językiem matematycznym.

Autor książki bada język prawniczy i mówi że:
Analizie poddane są również właściwości statystyczne słów funkcyjnych występujących w obu tych językach8. Wykazuje ona występowanie dość znacznych różnic w częstościach ich użycia, spowodowanych, zdaniem autora, tym, że w języku prawnym znacznie częściej używane są słowa takie jak: „lub”, „oraz”, „i”, „jeżeli”, „albo”, które wyrażają zdaniotwórcze funktory prawdziwościowe, za pomocą których legislator buduje wypowiedzi złożone. Przedmiotem badania jest również rozrzut (dyspersja) słów w tekstach języka prawnego, dokonany przy pomocy użycia.

No to co zrobiłeś ze znacznie częściej ?? :lol:
Zrobiłeś zawsze. :wink:
I przeszedłeś na matematykę pomijając logikę.

Ps. Idę do okulisty bo mam zwidy – widzę połowę tekstu w ogóle nie widzę informacji o zmianach.
Tylko w twoim przypadku nigdzie tej informacji o zmianach tekstu postu nie znajduje.
To znaczy że nigdy treści postów nie zmieniasz :wink: .
Cuda a ja do okulisty. :wink:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez zzzz » sobota 05 września 2009, 23:19

Jeśli można się wtrącić, to chciałbym zwrócić uwagę, że w definicji:
pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;
słowo pas występuje w liczbie pojedyńczej, tj, mamy pas ruchu a nie pasy ruchu (oznaczone lub nieoznaczone), a że jeden konkretny pas nie może być oznaczony i nieoznaczony jednocześnie to kwestia semantyczna dotycząca słowa "lub" nie ma tu znaczenia, a sama definicja nie może jak sądzę stanowić podstawy do odpowiedzi na wyjściowe pytanie tj, czy oznaczony pas ruchu może "dzielić się na dwa nieoznaczone pasy".

A skoro pojawiła się dyskusja na ten temat, to ja dorzuciłbym jeszcze następujące pytania:
1. Czy nieoznaczony pas ruchu (gdziekolwiek by go nie upatrywać) jest w pełni funkcjonalnym pasem ruchu, czy też można określić jakieś różnice pomiędzy pasem wyznaczonym i niewyznaczonym (poza nazwą i sposobem oznakowania)?
Dla ustalenia uwagi:
2. Jak mają się zachować kierowcy pojazdów jadących równolegle dwoma niewyznaczonymi pasami ruchu w sytuacji, gdy np. jezdnia ulega zwężeniu i w konsekwencji nie ma już miejsca na taką samą ilość niewyznaczonych pasów ruchu?
3. Kto jest odpowiedzialny za skutki ew. kolizji w przypadku, gdy występują rozbieżności w ocenie ilości niewyznaczonych pasów ruchu na danej jezdni i gdy w konsekwencji dwa lub trzy pojazdy "nie zmieszczą się w pewnym momencie" na przysługującym im kawałku jezdni?
4. Czy znak "zakaz wyprzedzania" wpływa na powyższą sytuację.
zzzz
 
Posty: 16
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Khay » sobota 05 września 2009, 23:19

Ano, pora iść do okulisty, pora najwyższa. :)

Daleko nie musiałem szukać...: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?p=72536#72536

Ad meritum: nigdy chyba nie pojmę tego uporu w zmniejszaniu ilości pasów na jezdni. Pojęcie pasa niewyznaczonego jest moim zdaniem po to, by się miejsce na drodze (którego przeca w Polsce zawsze za mało) nie marnowało. Zmieszczą się małe osobóweczki - to niech sobie jadą obok siebie. A tu jakieś "się wcisnę"... jak się wciskasz, to znaczy że ruch swobodny możliwy nie jest i definicja nie działa. A to, że przepisy nie pozwalają podziabać pasa na więcej, to chyba oczywiste, że się nie dziabie. Jedyne wyjście to robić drogi takie, gdzie wszystko można namalować, co by się kopany nie gubiły. Na szczęscie przeciętny kierowca radzi sobie, nawet jak nie wszystko mu na jezdni namalują...

Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez cwaniakzpekaesu » niedziela 06 września 2009, 00:07

Cman:

No wiem. I?


I przecież wiem, że wiesz... I jakbyś mógł nie wiedzieć.
Teraz.

To oczywiście odpowiedź na oczywistą zaczepkę. No chyba, że się pomyliłem.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Nadzienie » niedziela 06 września 2009, 08:07

Ja już nie wiem jak to jest... Możecie odpowiedzieć na pytania w tym temacie: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... hp?t=20305 ?
Avatar użytkownika
Nadzienie
 
Posty: 343
Dołączył(a): sobota 13 maja 2006, 19:36
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez kopan » niedziela 06 września 2009, 09:08

LUB, ALBO, - I
kierujący pojazdem objętym indywidualnym ograniczeniem prędkości albo pojazdem lub zespołem pojazdów o długości przekraczającej 7 m jest obowiązany utrzymywać taki odstęp od pojazdu silnikowego znajdującego się przed nim, aby...

Czyli wg Cmana pojazd od długości 10 m objęty indywidualnym ograniczeniem prędkości nie musi zachowywać odstępu.
gdy nadjeżdża pojazd szynowy lub gdy urządzenie zabezpieczające albo dawany sygnał zabrania wjazdu na przejazd.

Czyli wg Cmana jak szlaban jest zamknięty i podają czerwony sygnał ale pojazd szynowy nie nadjeżdża to można jechać.
przy czym połączenie jest oznakowane na przemian pasami białymi i czerwonymi albo zaopatrzone w chorągiewkę barwy żółtej lub czerwonej.

Czyli wg Cmana chorągiewka może być żóła i czerwona, żółta w czerwone groszki a może w paski. :lol:

Raczej w paski - bo jak widzialny pas ruchu w niewidzialne paski ruchu to i tu pewnie też w paski. :lol:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez cman » niedziela 06 września 2009, 09:32

A ja nadal czekam na odpowiedź:

cman napisał(a):Obrazek

Jak widać, znak P-4 również wyznacza pasy ruchu. Więc mamy jezdnię o szerokości 12 metrów, na środku linię P-4 i też powiesz, że tam są tylko dwa pasy ruchu?

To pytanie oczywiście kieruję także do Ciebie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez tristan » niedziela 06 września 2009, 09:42

cman napisał(a):
tristan napisał(a):Nie można mieć jednocześnie pasów wyznaczonych i jednocześnie niewyznaczonych.

To ja wkleję nieco większy fragment:
Obrazek
Jak widać, znak P-4 również wyznacza pasy ruchu. Więc mamy jezdnię o szerokości 12 metrów, na środku linię P-4 i też powiesz, że tam są tylko dwa pasy ruchu?


Nie. Bo

Obrazek

czyli P-4 rozdziela KIERUNKI. Natomiast tutaj:

Obrazek

mowa jest wyraźnie o pasach ruchu. I ma to logiczne uzasadnienie, które podawałem.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez cman » niedziela 06 września 2009, 09:51

Rozporządzenie napisał(a):Rozróżnia się następujące odmiany linii segregacyjnych:
- P-1a "linia pojedyncza przerywana - długa"
(...)
- P-4 "linia podwójna ciągła"
(...)
Szerokość wyznaczonego liniami pasa ruchu...

Ponawiam pytanie, mamy ^ TEN ^ fragment rozporządzenia. Jaką widzisz różnicę pomiędzy liniami P-1, a P-4?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości