Krzyżówka z zawracaniem, spór instruktorów

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez kopan » poniedziałek 31 sierpnia 2009, 22:37

Dylek
Odpowiedź na pierwszą sytuację masz.
Wprawdzie nie od Tristana ale ode mnie.

Po co ci ta druga sytuacja.
Po pierwszej miałeś psa odkopywać.

Uchyl rąbka tajemnicy rozjaśnij bo podobno masz jasność w temacie głównym wątku - o zawracaniu z pierwszego postu.

Coś mi wychodzi że Tristan słusznie zauważył że zamiast dyskutować zajmujesz się lansowaniem osoby swojej w sposób ....
To widać również w dyskusji mojej z Tobą.

Gościu gdy nie masz nic do powiedzenia w kwestii głównej to czepiasz się nieistotnych szczegółów.

Athlon.

Pierwszeństwo na obrazkach A, C ma pojazd zawracający ponieważ zbliża się z prawej strony skrzyżowania a tory jazdy się przecinają. Ma zastosowanie art. 25.

W przypadkach B, C.
Nasze prawo przestało bezpośrednio rozstrzygać kto ma pierwszeństwo.
Jedyny art. na którym można się oprzeć to art.22 ust.6 p.4.

To co Ty proponujesz że rozstrzyga art. 22 ust 4.
Nie ma zastosowania bo zawracanie nie jest zmianą pasa ruchu ale jest zmianą kierunku jazdy i ten ustęp nie ma zastosowania.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez athlon » wtorek 01 września 2009, 00:21

No to teraz kopan rodzi sie pytanie do jakiego kontu "a" (nie wiem jak to sie odmienia, w koncu jestem inżynierem a nie polonistą) ma pierwszeństwo pojazd zawracający, a od jakiego ten co jedzie na wprost. I czy na każdym rysunku pojazd 2 nie jest naprzeciwko pojazdu 1??? i czy znajdziesz mi art który mówi że pojazd jadący po pierwszeństwie swoim pasem ruchu ustępuje pojazdom zawracającym? Dla mnie te 4ry rysunki niczym się nie różnią 9w sensie pierwszeństwa, nie technicznym). I samochód zawracający zmienia pas ruchu na przeciwny, ponadto zmienia kierunek jazdy. Pojazd 2 jedzie cały czas swoim pasem zmienia tylko kierunek jazdy.

http://www.prawko-kwartnik.info/anima/pas.html

Masz rysunek i z boku podstawe prwaną, co to jest pas ruchu.


Więc skoro wyjaśniliśmy co to są pasy ruchu, to w tym przypadku ma zastosowanie art. 22 PoRD i myslę że nie ma juz więcej wątpliwości kto ma pierwszeństwo.
P.S.
Dylek idziemy na piwo
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez dylek » wtorek 01 września 2009, 07:03

kopan napisał(a):Dylek
Odpowiedź na pierwszą sytuację masz.
Wprawdzie nie od Tristana ale ode mnie.
(...)
Gościu gdy nie masz nic do powiedzenia w kwestii głównej to czepiasz się nieistotnych szczegółów.

kopan :
1) nie do ciebie było skierowane pytanie - wtryniasz się między wódkę, a zakąskę i jeszcze pretensje masz..
2) twoja nieomylna odpowiedź brzmi:
kopan napisał(a):Ostatni przejedzie pojazd 3 lub 1
To zależy od konkretnej sytuacji przejazd 3 przed 1 jest możliwy ale nie zawsze wykonalny.
Normalna praktyka ostatni pojazd 3

3) prostowałem tristana, ale widać ciebie trzeba osobiście...
Nie było pytania kto przejedzie....
Więc nie sadź się, że otrzymałem odpowiedź, bo nie napisałeś, kto zgodnie z prawem pierwszy wjedzie, a kto ostatni zjedzie.
Napisałeś tylko, że przejedzie 1 albo 3 - suuuper odpowiedź ;)
4) A i coś tam jeszcze o jakiś praktykach normalnych czy nie piszesz.... A kto o praktyki pyta ?? Ja pytałem o to jak prawo stanowi, a nie o praktyki słuszne czy nie.
5) A to czy kwestia rozstrzygnięcia tych krzyżówek jest istotna dla rozwiązania tematu głównego ??
Wg mnie tak.. Chcesz uważać inaczej - twój wybór.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez tristan » wtorek 01 września 2009, 12:50

dylek napisał(a):
Prawo o ruchu drogowym napisał(a): 23) ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego - do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku


Zastanów się... poczytaj ze zrozumieniem.... jak raz za mało to kilka razy...
Jazda czy powstrzymanie się od jazdy jest ustąpieniem pierwszeństwa ??


A umiesz przeczytać dalszą część zdania? Ustąpienie pierwszeństwa jest powstrzymaniem się od ruchu tylko wtedy, gdy ten ruch na kogoś wpływa. Jeżeli nie wpływa, to samochód 2 normalnie jedzie.

dylek napisał(a):Co do rysuneczku, to skoro z tamtym masz problemy ( a niestety masz ;) )


Nie popierduj, tylko podaj wg ciebie słuszne rozwiązanie. Masz jakiś dziwny problem, bo przecież to jasna i klarowna sytuacja i nie ma tam żadnych wątpliwości ani problemów.


dylek napisał(a):to dam ci dugą szansę (ten będzie łatwiejszy):


A tutaj zgodnie z definicją ustąpienia pierwszeństwa wszystkie się zatrzymują. Co oczywiście kończy się tym, że któryś z nich macha ręką i ustępuje swojego prawa. Jest to sytuacja, której nie da się rozwiązać prawnie (w przeciwieństwie do pierwszej przez ciebie pokazywanej).

kopan napisał(a):Ostatni przejedzie pojazd 3 lub 1
To zależy od konkretnej sytuacji przejazd 3 przed 1 jest możliwy ale nie zawsze wykonalny.
Normalna praktyka ostatni pojazd 3


Hm... Jakim cudem niby 1 ma jechać ostatni, skoro pojazd 3 ewidentnie ustępuje pierwszeństwa pojazdowi 1? Zdecydowanie pojedzie najpierw 1 a potem 3. Kolejność przejazdu przez to skrzyżowanie jest jednoznaczna i tylko 1 możliwa w świetle prawa: 2-1-3.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kopan » wtorek 01 września 2009, 21:26

athlon

Nie do kontu a po technicznemu i logicznemu do d....y jest nasza reguła prawej strony.
O czym pisałem poprzednio.
I jeszcze we wcześniejszych wątkach.
To jest przyczyna całego zamieszania.
Jak zrozumiesz na czym polega różnica pomiędzy naszą regułą „prawej strony” a tym co powinno być to Ci się oczy otworzą.
To co piszesz o tych kontach to prawda - kiedy z naprzeciwka a kiedy z prawej strony skrzyżowania się zbliża nie do końca da się rozróżnić.
Według reguły prawej strony zdefiniowanej w Konwencji Wiedeńskiej takie problemy nie występują – bo przy konstruowaniu reguły przewidziano wszystkie przypadki na skrzyżowaniu i ta reguła rozwiązuje wszystkie przypadki przecinania się kierunków ruchu na skrzyżowaniu.
Układem odniesienia jest zmieniająca się pozycja pojazdu względem pojazdu.
Reguła mówi że masz ustąpić pojazdowi nadjeżdżającemu z twojej prawej - nie z prawej strony skrzyżowania jak u nas.
Poza tym możesz napisać jeszcze większymi literami że pojazd zawracający jest pojazdem zmieniającym pas ruchu i wcale nie zmieni to faktu że jest to bzdura bo zawracanie to zmiana kierunku jazdy o 180 stopni a że nie możesz wrócić na ten sam pas co przed zawróceniem wynika z faktu ruchu prawostronnego a nie można uznać tego za zmianę pasa choć de facto jest.
Mogę i z innej strony.
Wyobraź sobie że na tych czterech przedmiotowych rysunkach zmienimy nieco sytuację wszystkie skrzyżowania są równorzędne.
Kto i na jakiej zasadzie będzie miał pierwszeństwo. ?? ?? ??

Dylek

Ani ty wódka ani Tristan zakąska bynajmniej dla mnie.
Jak chcesz koniecznie mnie prostować to prostuj....
Pojazd 1 ustępuje pojazdowi 2 jeśli w czasie tego ustępowania przejedzie pojazd 3 to nie jest on przyczyną powstrzymania się od ruchu pojazdu 1.
Tak stanowi prawo.
Więc kto ostatni to zależy jak leży.

Błagam wielki zdradź tajemnicę prostoty rozstrzygnięcia przypadku zawracania.
Nie mogę spać.
Wezmę Tristana na widelec ale zdradź.
Chcę podrosnąć. :wink:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dylek » wtorek 01 września 2009, 21:54

tristan:
chciałem ci rozjaśnić, że nie zawsze ten kto ma pierwszeństwo wjazdu na skrzyżowanie, ma również pierwszeństwo przejazdu przez nie, ale skoro krzyżówki z testów kat. B są dla ciebie nierozwiązywalne, to nie mamy już o czym mówić.

W kwestii popierdywania powiem tylko tyle, że maje posty to ledwo pryknięcia w porównaniu ze smrodem twoich pierdów... sorry postów...

kopan:
myślę, że w kwestii głównego pytania tego wątku konwencja wiedeńska zasłoniła ci Art.22.6 podpunkt 4 polskiego PoRD
uwzględnij go, a może skończą się niejasności kto przed kim pojedzie...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez tristan » wtorek 01 września 2009, 22:47

dylek napisał(a):tristan:
chciałem ci rozjaśnić, że nie zawsze ten kto ma pierwszeństwo wjazdu na skrzyżowanie, ma również pierwszeństwo przejazdu przez nie, ale skoro krzyżówki z testów kat. B są dla ciebie nierozwiązywalne, to nie mamy już o czym mówić.


Masz rację, nie mamy o czym mówić. Jesteś arogancki, nadęty i po raz kolejny nie podałeś swojej interpretacji, a jedynie się lansujesz, jaki to ty mondry jesteś. Wszystkie moje interpretację podałem jasno z poparciem prawnym. Ty tego nie potrafisz. Nie podajesz ani poparcia prawnego ani nawet interpretacji, tylko zadajesz pseudofilozoficzne pytania udające pogrążacze, a później sprytnie wymigujesz się z odpowiedzi.

Nie jesteś dla mnie partnerem do rozmów, więc sobie dalej w tym temacie dyskutuj sam. Po raz kolejny żałuję, że na forumach nie ma plonkownicy. Nie mam zamiaru rozmawiać z kimś, kto zadaje pytania, wyszydza odpowiedzi w sposób ogólny, a następnie nie potrafi podać wg niego poprawnej odpowiedzi.

Żegnam ozięble.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kopan » wtorek 01 września 2009, 22:57

Dylek

Okulista potrzebny albo z pamięcią chwilową coś nie tak.
Nasze prawo przestało bezpośrednio rozstrzygać kto ma pierwszeństwo.
Jedyny art. na którym można się oprzeć to art.22 ust.6 p.4.

Powyższe tyczy jedynie sytuacji zawracania przy jednakowym statusie dróg – przypadek gdy pojazdy zbliżają się z naprzeciwka, jeden zawraca a drugi jedzie na wprost.
Gościu nie ma mowy o żadnym utrudnianiu ruchu ani stworzeniu
zagrożenia dla ruchu przez pojazd który ma pierwszeństwo w stosunku do pojazdu podporządkowanego.
W omawianym przypadku ma zastosowanie i jest jasne jak słońce że zbliżającym z prawej skrzyżowania ustąpić Polak musi.

Ps. Nie musisz wyjaśniać potrzeby wprowadzenia do wątku rysunku z testów bo równie jasne jest jak słońce że to co napisałeś nijak nie może wynikać z tych rysunków a wynikło z tego mojego cytatu.

:hmm: Tam u góry pod okulistą.
:roll: I jeszcze wyżej oryginał.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez athlon » wtorek 01 września 2009, 23:04

Kotki, art 25 PoRD mówi "(...) nadjeżdżającemu z prawej strony"
Nie ma nigdzie, że z prawej strony skrzyżowania.
ponadto podałem ci definicję pasa ruchu, więc każda jezdnia dwukierunkowa (nie wiem czy to dobrze nazwałem ale każdy wie o co chodzi - że auta jeżdżą w obu kierunkach) posiada minimum dwa pasy ruchu, czyli jeżeli jezdnia dwukierunkowa posiada dwa pasy ruchu, to każdy kierunek ma po jednym pasie ruchu. Tak więc zawracając zmieniasz i kierunek jazdy i pas ruchu.

P.S.

Kopan co do twojej zmiany na moich czterech rysunkach odnośnie zamiany znaków drogi z pierwszeństwem na skrzyżowania równorzedne, ktoś już napisał wczesniej (nie chce mi sie teraz tego szukać), że jezeli dwa pojazdy są w stosunku do siebie na drodze z pierwszeństwem to zachowują sie jak by były na skrzyżowaniu równorzędnym, czy jakos to tak brzmiało, już dokładnie nie pamietam. Oznacza to ze zamiana w tym przypadku moich czterech rysunkach znakow drogi z pierwszeństewm na skrzyżowania równorzedne nic by nie zmieniło przy układzie dwóch aut. (no chyba że musiałbym jeszcze raz sie przyjrzeć tym rysunkom bo pisze z pamięci).
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez kopan » środa 02 września 2009, 21:16

Poczytaj choćby tu na forum wątki o pasie ruchu, o pierwszeństwie, a potem dyskutuj.

Na razie w tematach jesteś :> zielony

Trudno z tobą dyskutować bo Ciebie wpierw należało by douczyć, a nie temu służy ten wątek.
Polecam samokształcenie.
Rewelacji w ostatnim wątku naliczyłem pięć.
By Cię zachęcić do dokształtu odniosę się do jednej rewelacji z twojego postu.
Droga może być dwukierunkowa jednopasowa.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dylek » środa 02 września 2009, 21:25

kopan napisał(a):By Cię zachęcić do dokształtu odniosę się do jednej rewelacji z twojego postu.
Droga może być dwukierunkowa jednopasowa.


A coś taki tym zdziwiony ??
Nigdy takiej nie widziałeś ??
Bo ja wielokrotnie... ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez athlon » środa 02 września 2009, 22:21

Nie wiem mnie uczyli ze "pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;"

No nic, jeszcze krótko żyje mało wiem. :oops:

A tak z ciekawości kopan skoro uparcie twierdzisz ze pojazd zawracający ma pierwszeństwo to dlaczego przy zawracaniu rezygnujesz z tego prawa????

A swoją drogą, jak już pisałem krótko żyje mało wiem, na jakiej zasadzie odbywa sie ruch na drodze dwukierunkowej jednopasowej???

P.S. Kopan

Według reguły prawej strony zdefiniowanej w Konwencji Wiedeńskiej takie problemy nie występują – bo przy konstruowaniu reguły przewidziano wszystkie przypadki na skrzyżowaniu i ta reguła rozwiązuje wszystkie przypadki przecinania się kierunków ruchu na skrzyżowaniu.
Układem odniesienia jest zmieniająca się pozycja pojazdu względem pojazdu.
Reguła mówi że masz ustąpić pojazdowi nadjeżdżającemu z twojej prawej - nie z prawej strony skrzyżowania jak u nas.

zacytuj mi art PoRD gdzie jest napisane, że mam ustąpić pojazdowi nadjezdżającemu z prawej strony skrzyżowania???
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez kopan » środa 02 września 2009, 23:01

Nic nie będę cytował.
Wszystko masz w tym wątku.
To jest kwestia zrozumienia tekstu no ale ty nie polonista a podobno inżynier więc nie powinno być problemu, :oops:

Dylek
Polecam czytactwo przed czepiactwem bo wychodzi nie na temat - z palca wyssane. :lol:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez athlon » środa 02 września 2009, 23:42

No własnie wszystkiego nie ma. Źle interpretujesz przepisy i komplikujesz proste sytuacje do granic absurdu. Piszesz, że z godnie z PoRD kierujący ustepuje pierwszeństwa pojazdom nadjeżdżającym z prawej strony skrzyżowania. Nie musisz cytować tylko napisz dokładnie w którym art. PoRD jest tak napisane. czepiasz sie dylka że nie podaje podstawy prawnej. Podaj ty podstawe prawną do "ustepuje pierwszeństwa pojazdom nadjeżdżającym z prawej strony skrzyżowania".
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez phot » czwartek 03 września 2009, 00:57

Witam. Byl juz kiedys podobny topic o zawracaniu i pierwszenstwie nad pojazdami majacymi z drugiej strony skrzyzowania znak stop. Tam po drobnej dyskusji wszyscy zgodzili ie co do jednej wersji. Polecam lekture tamtego tematu to pomoze zobaczyc sytuacjie z innej strony.

Powiem tak - kiedy drogowka przyjezdza do kolizji zawsze rozpatrywana jest sytuacja z przed skrzyzowania i nie jest za bardzo wazne co pojazdy robia na samym skrzyzowaniu. To ze ktos nawet bedzie mial racje nie zmienia faktu ze moze stac sie sprawca wedlug prawa i kicha.

W 97 roku nastapila zmiana w przepisach i zawracajac nie musimy juz przepuszczac wszystkich. Co do samego zawracania w niektorych filmach instruktarzowych jest ono opisywane jako podwojny skret w lewo.

Sek jest w tym ze niektorzy jezdza zwyczajowo/ na pamiec - mowa tu tez o samych instruktorach i stad takie a nie inne sytuacje na drodze.

Moim skromnym zdaniem w tym watku racje ma kopan i tristan. W sumie wydaje mi sie ze na forum chodzi o to zeby sobie tworczo powymieniac poglady - nie znamy sie osobiscie i nie ma zadnego celu zeby sie obrazac;)
Pozdrawiam wszystkich:)
phot
 
Posty: 114
Dołączył(a): czwartek 26 czerwca 2008, 18:44

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości