przez Kisara » niedziela 23 sierpnia 2009, 13:22
Witam serdecznie
Ja zdałam swój egzamin za pierwszym razem, z czego bardzo się cieszę. Muszę podkreślić, że nie sądziłam że uda mi się tak szybko. Dla osób, które się boją podkreślę, że zdarzają się egzaminatorzy z jajem. Na takiego ja właśnie trafiłam.
Zostałam wywołana coś około 9.10, egzaminatorem był starszy, siwy Pan w wieku dobrze po sześćdziesiątce. Niski, chudy, bardzo wielkie oczy... no, wyglądał dość przerażająco ale miał coś w sobie miłego na swój sposób.
Placyk za pierwszym podejściem cyk, ruszanie ze wzniesienia też cyk i tym sposobem byliśmy już poza ośrodkiem. Co mnie zdziwiło to to, że ani razu nie byliśmy w centrum Bytomia tylko jeździliśmy po jakichś dziwnych obrzeżach na których albo byłam raz z moim instruktorem, albo wcale.
Parkowanie było bardzo dziwne - na komendę proszę zaparkować z lewej prostopadle między dwoma pojazdami zaczęłam wykonywać manewr. Nie dojechałam ani do połowy manewru a egzaminator mi zatrzymuje auto. Zamarłam. Na moje zaskoczenie odpowiedział tylko "widzę, że Pani by dobrze to zrobiła, czas nas goni, zaliczam to Pani"...no myślę sobie, okej......
Kazał mi zawrócić na rondzie, raz wyjechaliśmy poza miasto i wrzuciłam piątkę. Rozwalił mnie tylko, gdy w połowie egzaminu gdy kończyłam zawracanie na trzy kazał mi się zatrzymać się przy monopolowym i skoczył sobie po bułki O_o
Miałam w sumie dwa razy szczęście bo raz kazał mi jechać na Poznań i nie spojrzałam na tablice czy to kierunek w lewo czy też w prawo. Pojechałam na czuja w prawo i się udało.
Drugi raz zgasło mi auto, i jak stwierdził, jakby nie ten fakt, egzamin by trwał z 15-20 minut a tak jeździliśmy jeszcze 5.
Co mnie tylko denerwowało to to, że gdy jechałam 45 km/h w mieście kazał mi jechać 50 na godzinę, gdyż cytuję "ślimaczę się". I człowiek musiał patrzeć na wskaźnik prędkości co chwile, na drogę itd.
Gdy podjechaliśmy już pod ośrodek i zaparkowaliśmy, powiedział że zdałam z uwagą "że tam gdzie można mam sobie depnąć a nie ślimaczyć się" i opuściliśmy Grande Punto.
Bardzo jestem zadowolona z egzaminu, mimo tego, że wiem, że inny egzaminator mógłby mnie uwalić na byle pierdółce.
Tyle.
Życzę powodzenia innym i miłego egzaminu :)