Prędkość na drodze dwujezdniowej

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Prędkość na drodze dwujezdniowej

Postprzez zbyszek_r » czwartek 13 sierpnia 2009, 13:47

Jaka jest dopuszczalna prędkość maksymalna na drodze dwujezdniowej na obszarze zabudowanym? Pytam, bo jeżdżąc po Łodzi samochody grubo przekraczają 60 km/h, a moim zdaniem ograniczenie wynosi 50 km/h, bo jest to obszar zabudowany. Chodzi mi oczywiście o sytuacje gdy nie ma znaku o podwyższeniu dopuszczalnej maksymalnej prędkości.
zbyszek_r
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 09 kwietnia 2009, 18:39

Postprzez remikoli » czwartek 13 sierpnia 2009, 13:56

Jeżeli jest to rzeczywiście obszar zabudowany to oczywiście 50km/h i nie ma znaczenia jaką drogą jedziesz.Oczywiście po godzinie 23 do 5 rano możesz śmigać całe 60km/h:)Art.20.1 i 20.1.1
remikoli
 
Posty: 86
Dołączył(a): piątek 27 lutego 2009, 00:35

Postprzez sheena84 » czwartek 13 sierpnia 2009, 14:04

Chyba ze jest zwiekszenie predkosci tak jak np. w Gdansku, gdzie wystepuja znaki ograniczajace predkosc do 70... jezeli nie ma to 50...
Prawo jazdy od 2002 r.
Lato 2010 r. podejście do kursu na egzaminatora...
Avatar użytkownika
sheena84
 
Posty: 6
Dołączył(a): piątek 07 sierpnia 2009, 14:23
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk

Postprzez poriot » czwartek 13 sierpnia 2009, 14:53

50 km/h. Tyle że w Łodzi nikt tego nie przestrzega. ZDiT niestety nie "mysli" racjonalnie i predkości na drogach w Łodzi nie podwyższa, lub robi to o 10 km/h jak w przypadku Piłsudskiego/Rokićińskiej. Do niedawna było tam 70, teraz jest tylko 60, na innych dwu, trzy, czetropasmowych ulicach znaków żadnych nie ma, a więc jest ograniczenie do 50 km/h. Gdyby ludzie jeździli z taką predkością podróż z jednej częsci miasta na drugą trwała by ponad godzinę....
poriot
 
Posty: 42
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 12:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez BOReK » sobota 22 sierpnia 2009, 01:36

E tam, zaraz w Łodzi nie przestrzegają... Pojedź do Wawy, tam śmiganie obwodnicami (khem) setką to norma. Co do limitów w Łodzi, to 70 można spotkać:
- na Mickiewicza od okolicy Żeromskiego do Włókniarzy i nie wiem, czy nie dalej,
- na byłej (albo obecnej) Strykowskiej za najbardziej porąbanym rondem, które nie jest rondem,
- na Rydza od Tymienieckiego do Milionowej i od Przybyszewskiego do Dąbrowskiego,
- na Paderewskiego,
- i tak dalej i tak dalej, a 80 też w paru miejscach jest, tyle że nie pamiętam już gdzie.

W Warszawie z kolei jest mnóstwo 80-tek i chyba parę 90-tek, a prędkości realne zależą od stanu drogi. 8)

Co do przekraczania to powiem szczerze, że jak widzę takiego człowieka to dziękuję Bogu, że objawia się czyniąc cuda. Poważnie, limitów przestrzega szkoła/egzamin, pojazd wolnobieżny i świeży/bardzo stary/bardzo niedzielny kierowca. Czasami jeszcze skuter, ciężarówka lub autobus, z przymusu rower... I to chyba tyle. W każdym mieście, na każdej drodze która jest dość gładka, o każdej porze i w każdą pogodę. Czasem się to chwali, a czasem coś się zapali, ale żyć trzeba. Shiny.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 17 gości