przez lupus » czwartek 26 lutego 2009, 07:58
przez Pinhead » czwartek 26 lutego 2009, 11:43
Mattthew napisał(a):Dla każdej prędkości obrotowej jest inna moc, a więc inny moment obrotowy :)
przez Mattthew » czwartek 26 lutego 2009, 21:20
przez cman » czwartek 26 lutego 2009, 22:21
przez Mattthew » czwartek 26 lutego 2009, 23:00
przez Pinhead » niedziela 02 sierpnia 2009, 15:20
W pierwszej kolejności wtedy, kiedy jest na jak najniższym biegu, a w drugiej kolejności wtedy, kiedy silnik generuje największy moment obrotowy.
przez cman » niedziela 02 sierpnia 2009, 19:24
Pinhead napisał(a):Czyli mając silnik który osiąga maksymalny moment oborotowy przy 2500rpm (przykład z 1.8 8V 90KM produkcji VAG) przyspiesze szybciej zaczynając od 2500rpm i kończąc na 3500 niż od 3500 do 4500rpm ? :)
Pinhead napisał(a):Wykres silnika z przykładu
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 12fcb01602
Moment maksymalny przy 2500 i od 2500 moment leci w dół.
przez Pinhead » niedziela 02 sierpnia 2009, 21:28
cman napisał(a):Jak zapewne wiesz, moc jest iloczynem momentu obrotowego i prędkości obrotowej. Jeżeli w danym momencie poruszamy się w obrębie jednego biegu, czyli stałego przełożenia, to taki moment obrotowy jaki generuje silnik, jest przenoszony wprost proporcjonalnie na koła.
Wyobraź sobie najzwyklejszy rower z przerzutkami. Kręcisz pedałami ze stałą prędkością obrotową, np. 60 obr/min, generujesz 100 Nm, przełożenie jest 1 do 1, więc na kole masz również 100 Nm, a moc wynosi 0,85 KM. W pewnym momencie zaczynasz kręcić z tą samą siłą, ale dwa razy szybciej, więc 120 ob/min. Moc wzrosła do 1,7 KM. A jaka jest siła na kole? Nadal dokładnie taka sama, czyli 100 Nm.
Jeżelibyś do tego koła przymocował linę z wiaderkiem i to koło miałoby robić za kołowrotek do wciągania, to przyjmując że byłoby ono w stanie wciągać wiaderko o masie 5 kg, to dwukrotny wzrost mocy, nie spowodowałby że nagle mogłoby ono wciągnąć wiaderko o masie 10 kg.
Zatem duża moc, pozwala na stosowanie odpowiednich przekładni, które pozwolą na uzyskanie dużego momentu obrotowego na kołach,
przez cman » niedziela 02 sierpnia 2009, 21:55
przez Pinhead » niedziela 02 sierpnia 2009, 22:40
cman napisał(a):Czy twierdzisz, że wykres przyspieszenia (zresztą coś mi się zdaje, że to wcześniej napisałeś, ale usunąłeś) pokrywałby się z wykresem mocy?
Czyli np. w okolicach 5500 obr/min samochód rozpędzałby się dwukrotnie szybciej niż w w okolicach 3000 obr/min?
Oczywiście. Tak samo jak napierając na ściane generujęmy moc a jednak ściana się nie przesuwa.
przez cman » niedziela 02 sierpnia 2009, 23:04
Pinhead napisał(a):Samochód jest pchany dwa razy mocniej niż przy 3000rpm. Jednak opory nie zwiększają się liniowo. Dwa razy większa moc ale sześciokrotnie większe opory przekładają sie na słabsze przyspieszenie. Co innego gdyby postawić samochód na rolkach w hamowni.
przez Pinhead » niedziela 02 sierpnia 2009, 23:32
przez cman » poniedziałek 03 sierpnia 2009, 09:51
Pinhead napisał(a):Mając równy wykres momentu w pełnym zakresie użytecznych obrotów przyspieszysz tak samo między 1500-2500 jak przy 5000-6500 ale tylko pod warunkiem że moc będzie odpowiednio wysoka co jest nierealne przy przeciętnych silnikach.
Pinhead napisał(a):Co będzie oddziaływać na pojazd skoro nie energia przekładająca sie na prace zwana mocą ?
Pinhead napisał(a):Co będzię przeciwstawiało się rosnącym oporą aby utrzymać wzrost prędkości ?
przez Pinhead » poniedziałek 03 sierpnia 2009, 10:22
cman napisał(a):Tutaj pierwsza część zdania jest wreszcie prawdziwa, ale drugiej części już zupełnie nie rozumiem.
Mylisz podstawowe pojęcia fizyczne. Praca zwana mocą?
Moment obrotowy, a ściślej rzecz biorąc siła liniowa występująca na styku opony z nawierzchnią.
Ale wiesz co, wytłumacz mi jeszcze przede wszystkim, czym tak naprawdę dla Ciebie jest moc? Mamy samochód, które jedzie z jakąś tam prędkością i z tego powodu działa na niego siła aerodynamiczna określona w Nopr, której przeciwstawia się siła pchająca samochód określona w Nsil jeżeli te siły są sobie równe (pomijam opory wewnętrzne i toczne) to samochód jedzie ze stałą prędkością, jeżeli Nsil jest większa, to samochód zaczyna przyspieszać co jest zresztą logiczne, bo nadmiar siły musi się gdzieś podziać. I teraz wytłumacz mi, gdzie tutaj wg Ciebie jest moc? Czym ona tak dokładnie jest i co powoduje (w tym konkretnym układzie)?
przez cman » poniedziałek 03 sierpnia 2009, 10:39
Pinhead napisał(a):Jeśli moc będzie taka sama to przyspieszysz tak samo w zakresie 1500-2500 jak i 3500-4500.
Pinhead napisał(a):Ten moment zostanie przez skrzynie zamieniony na prędkość obrotową.
Pinhead napisał(a):Moc generuje silnik. Można ja przez skrzynie biegów zamienić na prace pchającą samochód poprzez moment obrotowy na kołach kosztem prędkości obrotowej lub na prędkość oborotową kosztem momentu obrotowego. Jak brakuje mocy to nie przełamiesz oporów dlatego v-max nie zależy od momentu a od mocy maksymalnej. Warto się zastanowić dlaczego tak jest.