Mam pewien problem otóż nie jestem pewna jak zachować się w poniższej sytuacji gdy chcę jechać na rondzie prosto.Czy powinnam jechać lewym czy prawym pasem? Mógłby ktoś wyjaśnić?

Z góry dziękuje.
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez sylweczka » piątek 31 lipca 2009, 16:29
przez jasiek23 » piątek 31 lipca 2009, 16:36
przez cman » piątek 31 lipca 2009, 16:37
przez dylek » piątek 31 lipca 2009, 18:09
cman napisał(a):Oczywiście możesz pojechać dowolnym, tyle że jadąc lewym i tak musisz go przed zjazdem zmienić na prawy.
dylek napisał(a):Oczywiście możesz pojechać dowolnym, tyle że jadąc lewym to nawet nie próbuj go na rondzie zmieniać na prawy, tylko wyjedź też lewym
przez cman » piątek 31 lipca 2009, 19:14
przez dylek » piątek 31 lipca 2009, 19:52
przez cman » piątek 31 lipca 2009, 20:01
przez dylek » piątek 31 lipca 2009, 20:08
cman napisał(a):Znowu musimy to wałkować...
- dwa wyznaczone pasy ruchu przed wjazdem na skrzyżowanie
- dwa zupełnie inne wyznaczone pasy ruchu na skrzyżowaniu...
- i dwa jeszcze zupełnie inne wyznaczone pasy ruchu za skrzyżowaniem...
Jeżeli pasy ruchu byłby poprowadzone tak, jak na przykład na krakowskim rondzie Grzegórzeckim, to oczywiście pojazdy mogą sobie wtedy śmiało jechać obydwoma pasami ruchu, obok siebie i śmiało z nich wyjeżdżać - ale tutaj tak nie jest.
przez tristan » piątek 31 lipca 2009, 20:37
cman napisał(a):Czyli skręć w prawo z lewego pasa ruchu, czyli przetnij prawy pas ruchu, czyli zrób coś, na co na klasycznym skrzyżowaniu wszyscy inni kierujący patrzyliby z niedowierzaniem...
przez Bliink » piątek 31 lipca 2009, 21:08
przez cman » piątek 31 lipca 2009, 21:52
tristan napisał(a):No widzisz, bo ty się nie umiesz zdecydować. Niedawno mówiłeś, że wyspa to wyspa i należy udawać, że jej nie ma i na rondzie jedzie się w prawo, prosto albo w lewo. I buntowałeś się przeciwko mojej interpretacji ronda jako kompleksu kilku skrzyżowań osobnych.
tristan napisał(a):A że przecina pas? No cóż, na zwykłym skrzyżowaniu też przecinasz pas poprzeczny.
tristan napisał(a):Zresztą na części rond masz nawet linie prowadzące wyprowadzające z pasa środkowego (np. na rondzie katowickim koło spodka)
tristan napisał(a):Tyle przekonywałeś do traktowania ronda, jak zwykłego skrzyżowania, tylko z zasadzonymi kwiatkami, a teraz sam burzysz tę myśl?
przez dylek » piątek 31 lipca 2009, 22:13
cman napisał(a):dylek, jadę na skrzyżowaniu prosto, rozpoczynam jazdę z dowolnego pasa ruchu przed skrzyżowaniem, wjeżdżam na dowolny pas ruchu na skrzyżowaniu, a następnie w celu przejazdu prosto przez skrzyżowanie, jestem zmuszony ze względu na geometrię skrzyżowania i przebieg pasów ruchu, zmienić kierunek jazdy w prawo - a to może odbyć się tylko z prawego pasa ruchu.
przez cman » piątek 31 lipca 2009, 22:55
dylek napisał(a):I teraz: obszar w którym jadący prosto wewnętrznym pasem zjeżdżałby z ronda - zgodnie z poprzednim wywodem NIE NALEŻY do prawego pasa - tam jadącemu prawym pasem wjechać nie wolno ;)
dylek napisał(a):Dla zjeżdżającego wewnętrznym pasem jest to linia pomiędzy pasami, które on przejeżdża wyjeżdżając prosto z ronda ;) Tristan dobrze próbował to ci powiedzieć ;)
Jadąc prosto przez zwykłe skrzyżowanie też przecinasz pasy ruchu drogi poprzecznej ;) I nie skręcasz przy tym w prawo tylko jedziesz prosto :D
przez dylek » sobota 01 sierpnia 2009, 07:39
cman napisał(a):dylek napisał(a):I teraz: obszar w którym jadący prosto wewnętrznym pasem zjeżdżałby z ronda - zgodnie z poprzednim wywodem NIE NALEŻY do prawego pasa - tam jadącemu prawym pasem wjechać nie wolno ;)
Teraz to ja chyba czegoś nie rozumiem...
Bo ja to tak rozumiem ^, ale chyba nie chcesz powiedzieć, że w miejscu niebieskiej strzałki, pas ruchu nie należy do zielonej strzałki?
przez cman » sobota 01 sierpnia 2009, 09:11