Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Lila** » poniedziałek 19 lipca 2004, 00:46

Moim marzeniem jest zrobienie prawka kat. C i tak sie zastanawiam czy ciężarówką jeździ sie dużo trudniej niż osobowym? Czy plac manewrowy ciężko jest pokonać takim samochodem? Czy egzamin jest bardzo trudno zdać jeśli sie przed kursem ciężarówką nie jeździło? I ile około kosztuje kurs?

przez **Sławek_18** » poniedziałek 19 lipca 2004, 10:34

Kosztuje: ~1140 (ja tyle placilem)
Czy ciezko jest zdac? Instruktor mowi, ze 80 procent ludzi zdaje za pierwszym razem
Napewno jest roznica.
Plac manewrowy mozna pokonywac bez problemu juz po pierwszych 2 godzinach (oprocz łuku, no chyba ze sie ma BARDZO dobre poczucie odleglosci i bedzie sie potrafilo zatrzymac 40 od konca, bo z cofaniem nie ma tak wielkiego klopotu)

przez **grze** » poniedziałek 19 lipca 2004, 23:38

Witam Luk jest chyba zmora kazdego kierowcy na egzaminie na kazdej kat.prawka :) Ja osobiscie uwazam ze wiazd do przodu cizarowym badz autobusem jest stosunkowo prosty ze wzgledu ze niemaja wysunietej maski jak to ma miejsce w osobowych przynajmiej ja z tym nie mialem problemow.Najwiecej mialem problemow w kat.C+E z cofaniem zanim sie tego nauczylem myslalem ze spale ten samochod razem z przyczepom :twisted: Ale to fakt trzeba miec poczucie odleglosci wedlug mnie przy kazdym menewrze no oprocz gorki bo niestety nie mozna sie odwrocic za siebie jak to mialo miejsce na kat.B jak np.wjezdzalo sie do zatoczki badz wyjezdzalo z garazu.Kwestia wyczucia odleglosci.Da sie zdac mi sie udalo zdac za 1 razem kat.C,C+E, i D tylko B za 2 razem :D Wiec nie jest az tak zle.

przez **Lila** » wtorek 20 lipca 2004, 02:27

A jak sprawa kierowania takim dużym pojazdem wygląda na mieście?

przez **Sławek_18** » wtorek 20 lipca 2004, 09:38

tak bardzo zle jest z przyczepa? Trzeba to robic na wyczucie czy da sie opracowac jakis "system" ?

Na miescie nie jest zle jak wiec co i jak w osobowej to nie bedzie problemu. Jedyne co to mozesz miec problemy na poczatku. Ja na pierwszych 4 godzinach wjezdzalem niekiedy na krawezniki podczas skrecania na skrzyzowaniu.
A i (przynajmniej u mnie) biegi STRASZNIE ciezko wchodza (szczegolnie wsteczny), ale kolega tez zdaje i mowi, ze u niego biegi wchodza lekko

przez **grze** » wtorek 20 lipca 2004, 10:40

Podczas nauki mialem prawie ze nowego Stara wiec biegi wchodzily leciutko na egzaminie rowniez.Co do przyczepy trzeba robic to powolutku wrecz bardzo co troche mi zajelo zanim sie nauczylem jezdzic powoli:)ach te przyzwyczajenia.Mocniejszy obrot kierownica lub przyspieszenie a przyczepa ucieka.W zyciu codziennym jest inaczej bo nie ma ograniczen liniowych.Mialem pare razy okazje pojezdzic z naczepa i wole 100X naczepe niz przyczepe choc jezeli sie zgupi naczepe w lusterku to juz po tobie.

przez **ws_man** » wtorek 20 lipca 2004, 16:13

Cześć
Prawko kategoria B ZROBIONE :D:D, teraz planuje zrobic na C.... powiedzcie mi czy na samo C bez przyczepy(C+E) jest koperta, skosny itd.??? Jakie manewry trzeba wykonywac na placu ???:)
Thx za odp.

przez **grze** » wtorek 20 lipca 2004, 16:15

Sa takie same manewry jak na B :D

Kat. C

Kat. C

Kto przegląda forum