Jak jeździć (operowanie pedałami)

[Driver'ka]

ponieważ w dieslu wystarczyło że odpuszczała sprzęgło i samochód płynnie przyspieszał (bez dodawania gazu), natomiast gdy podobnie czyniła w samochodzie benzynowym praktycznie za każdym razem gasł jej silnik.

Nie jeździłam wprawdzie jeszcze na dieslu, ale czy przypadkiem taka sytuacja nie ma miejsca tylko w samochodach z automatyczną skrzynią biegów i nie ma nic wspólnego z dieslem? :roll: Może się mylę, więc mnie oświećcie ;)

[bahnhof]

Czy ja wiem... jeździłem dieslem i faktycznie przy ruszaniu da radę zrobić to bez gazu, ale to jest takie jakieś mało dynamiczne. A na moim benzyniaku (Lanos 1,5) można zrobić dokładnie to samo, więc nie wydaje mi się, że jest to jakaś specyficzna cecha silników diesla.

[jasiek23]

Chyba kazdym samochodem da się ruszyć z miejsca puszczając tylko sprzęgło i nie naciskając gazu(pod warunkiem ze ruszamy na równym terenie) bo przeciez po puszczeniu sprzęgła załącza się napęd.

[Khay]

(pod warunkiem ze ruszamy na równym terenie)

No, niektórymi i pod górkę się daje. Testowane na OSKowej yarisce. Inna sprawa, że ruszanie na samym sprzęgle (mniejsza o rodzaj silnika) to jest tak dynamiczne, że ho - ho! ;)

Osobiście odradzałbym takie ruszanie, nawet jeśli "się da".

Pozdrawiam
Khay

[jasiek23]

Rozwazamy tylko hipotetycznie(chyba :? )no bo tak jak napisales - ruszanie z samego sprzęgła nie ma nic wspólnego z dynamicznym ruszaniem.

[Driver'ka]

Ja zrozumiałam, że skoro napisałeś, że po popuszczeniu sprzęgła płynnie ruszał, to że faktycznie ruszał, a nie toczył się jak to ma miejsce w większości przypadków ;) W automacie samochód faktycznie "rusza" po puszczeniu hamulca.

[Margo]

Jakie jest prawidłowe hamowanie? sprzęgło-hamulec czy hamulec-sprzęgło?

[jarq89]

Do hamowania używamy pedału hamulca, dopiero w ostatniej fazie zatrzymywania wciskamy pedał sprzęgła (aby nie zgasł silnik).

[poriot]

ponieważ w dieslu wystarczyło że odpuszczała sprzęgło i samochód płynnie przyspieszał (bez dodawania gazu), natomiast gdy podobnie czyniła w samochodzie benzynowym praktycznie za każdym razem gasł jej silnik.

Nie jeździłam wprawdzie jeszcze na dieslu, ale czy przypadkiem taka sytuacja nie ma miejsca tylko w samochodach z automatyczną skrzynią biegów i nie ma nic wspólnego z dieslem? :roll: Może się mylę, więc mnie oświećcie ;)

W dieslu jest o wiele łatwiej ruszyć na samym sprzęgle z racji dużego momentu obrotowego przy niskich obrotach, w benzyniakach o dobry moment obrotowy jest trudno przy niskich obrotach i albo się doda gazu i zwiększy obroty, albo będziemy skakać. Oczywiście przy wprawieniu i w benzyniaku da się płynnie ruszyć na samym sprzęgle. Wiele zależy od silnika. Ale generalnie w dieslu jest to prostsze.

Automat to zupełnie inna kwestia. Hamulec steruje tam sprzegłem hydrokinetycznym więc jego lekkie popuszcznie powoduje płynne ruszenie i nie ma możliwości zgaśnięcia silnika czy szaprania.

[shershen_OLD]

No dobra, niech będą przyzwyczajeni, ale teraz już wszyscy jeżdżą na wtryskach, więc dlaczego nie dają się przekonać?

Coś w tym musi być. Ja dopiero jestem przed egzaminem, ale przejechałem się z ojcem i np. będąc rozpędzonym do 70 km przy zjeżdżaniu z ekspresówki kazał mi wyrzucić bieg i po prostu się tocząc nawet powiedział kiedy mam zacząć hamować. Ja się na kursie musiałem oduczyć wciskania sprzęgła kiedy nie jest to potrzebne. Wiadome jest to, że samochód wtedy leci rozpędzony bez prawie żadnych oporów, co wpływa znacząco na bezpieczeństwo jazdy.
Kiedyś zapytałem dlaczego tak. Odpowiedział mi pytaniem: "A smarowanie silnika?" Proszę o rozszerzenie tej myśli, bo aż się boje zapytać.

[cman]

To jest pytanie rodem z lat 60-tych... Pojazdy jeżdżące wtedy w Polsce, a zwłaszcza motocykle, miały głównie silniki dwusuwowe. W takich silnikach do paliwa dodaje się pewną ilość oleju i to właśnie mieszanka paliwowa odpowiada również za smarowanie silnika. W związku z tym, jeżeli silnik miał zwiększone obroty, a gaz był puszczony, to smarowidła razem z paliwem dochodziło za mało. No ale to było kilkadziesiąt lat temu, w tej chwili silniki dwusuwowe są w ogóle zabronione w samochodach, stosuje się wyłącznie czterosuwowe, a te mają całkowicie oddzielny układ smarowania, który nie ma żadnego związku z położeniem pedału gazu.