Z serii "Co z tym rondem, który pas?" :)

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez dylek » wtorek 21 lipca 2009, 20:02

cman napisał(a):
remikoli napisał(a):Tu podaje drugi przykład:

A tutaj standardowo, wyjazd jest skrętem w prawo, a więc może się odbyć tylko z zewnętrznego pasa ruchu.


Serio ?????????
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cman » wtorek 21 lipca 2009, 20:06

A dlaczego nie? Skoro są dwa alternatywne kierunki jazdy, a przy tym pierwszym muszę ruszyć kierownicę w prawo, to czym innym to jest, jeśli nie skrętem w prawo?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez dylek » wtorek 21 lipca 2009, 20:12

to ponowię pytanie...
Wróć do pierwszego rys w tym wątku...
Zakładamy, że oba pojazdy czerwone chcą pojechać prosto, a oznaczenie poziome mamy standardowe (wewnętrzny lewo/prosto, zewnętrzny prosto/prawo( ewentualnie jak na rys. czyli brak. )

Czy oba mogą pojechać równocześnie prosto - każdy swoim pasem??
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cman » wtorek 21 lipca 2009, 20:37

Mogą jechać równocześnie do zjazdu, przed nim pojazd na wewnętrznym pasie ruchu musi zmienić go na zewnętrzny.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez dylek » wtorek 21 lipca 2009, 21:02

Skoro więc z wewnętrznego pasa nie może pojechać prosto to dlaczego oznaczenie poziome mówi inaczej ??

Gdyby miało być tak jak mówisz wewnętrzny powinien być oznaczony tylko do skrętu w lewo... Wtedy faktycznie przed wyjazdem należałoby zmienić pas na prawy i dopiero wyjeżdżać....

A tak to jakoś ta twoja teoria nie pasuje mi do setek (tysięcy ?? ) rond w PL ....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cman » wtorek 21 lipca 2009, 21:33

dylek napisał(a):Skoro więc z wewnętrznego pasa nie może pojechać prosto to dlaczego oznaczenie poziome mówi inaczej ??

O tym też już tutaj pisałem.
Rozporządzenie napisał(a):§ 87. 1. Znaki:
1) P-8a "strzałka...
...oznaczają, że jazda z pasa ruchu, na którym są umieszczone, jest dozwolona tylko w kierunku wskazanym strzałką; połączone symbole znaków P-8a, P-8b lub P-8c oznaczają zezwolenie na ruch w kierunkach wskazanych strzałkami kierunkowymi.

Czyli, jesteśmy np. na lewym pasie ruchu, z niego możemy pojechać w lewo i prosto. Jeżeli więc znaleźliśmy się na tym pasie ruchu, to tylko w tych kierunkach będziemy mogli z niego pojechać na skrzyżowaniu. Ale na tym koniec, dalej, za strzałkami, kończą się już te pasy ruchu, na których strzałki zostały umieszczone, dalej są już nowe, inne pasy ruchu, które nie mają nic do strzałek, umieszczonych przed skrzyżowaniem.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez dylek » wtorek 21 lipca 2009, 21:39

cman napisał(a):Czyli, jesteśmy np. na lewym pasie ruchu, z niego możemy pojechać w lewo i prosto. Jeżeli więc znaleźliśmy się na tym pasie ruchu, to tylko w tych kierunkach będziemy mogli z niego pojechać na skrzyżowaniu. Ale na tym koniec, dalej, za strzałkami, kończą się już te pasy ruchu, na których strzałki zostały umieszczone, dalej są już nowe, inne pasy ruchu, które nie mają nic do strzałek, umieszczonych przed skrzyżowaniem.


To wyrysuj mi gdzie jest prosto, a gdzie w lewo na tym wewnętrznym pasie, bo cię nie rozumiem...
Z wypowiedzi wynika (sic!), że strzałka pozwala mi wjechać prosto w rondo, lub wywinąć w lewo przed wyspą ???????????????

EDIT:
A może powinienem chcąc zająć wewnętrzny pas na rondzie migać lewym.....potem w środku ronda prawym.... ryć w ten prawy, bo...... tak trzeba... i zjeżdżać prawym.... A najlepiej od razu z lewego ryć w zewnętrzny pas bez kierunkowskazu żadnego, bo niby nim będę jechał nie zmieniając kierunku, ani pasa.....
Ostatnio zmieniony wtorek 21 lipca 2009, 21:52 przez dylek, łącznie zmieniany 1 raz
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez remikoli » wtorek 21 lipca 2009, 21:49

Problemem jest tutaj kwestia ,którą dobrze ujął dylek,czyli:
...prawy zjazdowy nie sygnalizuje skrętu w prawo, a jedynie zmianę kierunku z tego wskazanego na znaku C-12...

Poniżej przedstawiam rysunek ,który przedstawia dwie sytuacje:
1.Czy skręcając w lewo na skrzyżowaniu,opuszczam to skrzyżowanie zgodnie z czerwoną strzałką?Twierdzę,że tak.Przecież po "wyjściu na prostą" nie będę skręcał nawet o cm w prawo,więc zjazd na prawy pas i opuszczenie skrzyżowania z prawego pasa nie będzie miało sensu,gdyż nie nastąpi skręt w prawo.
Obrazek
2.Czy pojazdy jadące na wprost przez skrzyżowanie(tak jak pokazują strzałki)odbywa się zgodnie przepisami?Czy opuszczając skrzyżowanie skręcają w prawo?Nie,jadą cały czas prosto tylko wokół wyspy.Czy jazda na wprost przez takie skrzyżowanie jest jazdą w prawo?Obrazek
Ps.Przy drugim rysunku,jadący prawym pasem może jechać na wprost i w prawo(nie chciało mi sie edytować od nowa obrazka) :)
remikoli
 
Posty: 86
Dołączył(a): piątek 27 lutego 2009, 00:35

Postprzez cman » wtorek 21 lipca 2009, 22:35

dylek napisał(a):Z wypowiedzi wynika (sic!), że strzałka pozwala mi wjechać prosto w rondo, lub wywinąć w lewo przed wyspą ???????????????

Przyjmijmy, że mamy pas ze strzałką tylko do jazdy prosto. Jeżeli znaleźliśmy się na tym pasie ruchu, jadąc od strony południowej, to oznacza, że wolno nam wyjechać z tego ronda wyłącznie w stronę północną. A pozostałe kwestie, jak na przykład niewpakowanie się na rondzie pod prąd nie mają z tym żadnego związku.

remikoli napisał(a):1.Czy skręcając w lewo na skrzyżowaniu,opuszczam to skrzyżowanie zgodnie z czerwoną strzałką?Twierdzę,że tak.Przecież po "wyjściu na prostą" nie będę skręcał nawet o cm w prawo,więc zjazd na prawy pas i opuszczenie skrzyżowania z prawego pasa nie będzie miało sensu,gdyż nie nastąpi skręt w prawo.

Jeżeli nie nastąpi skręt w prawo to ok, ale takie rondo jak na rysunku nie istnieje. W rzeczywistości, albo rondo jest okrągłe i skręt w prawo następuje, albo rondo jest kwadratowe i wyjazd jest na wprost.

remikoli napisał(a):2.Czy pojazdy jadące na wprost przez skrzyżowanie(tak jak pokazują strzałki)odbywa się zgodnie przepisami?

Tylko w przypadku żółtego toru jazdy.

remikoli napisał(a):Czy opuszczając skrzyżowanie skręcają w prawo?

Tak.

remikoli napisał(a):Czy jazda na wprost przez takie skrzyżowanie jest jazdą w prawo?

Jazda prosto przez takie skrzyżowanie jest jazdą prosto, zakończoną wymuszoną zmianą kierunku jazdy.

Ale wiecie co, trochę to już męczące zaczyna być. Zwłaszcza, że są całe masy osób twierdzących, że prawy zawsze przy wyjeżdżaniu z ronda (z policją na czele), więc może niech te osoby przejmą pałeczkę, bo nie bardzo chce mi się toczyć kolejny samotny bój.
Skoro w innych wątkach, w których usilnie byłem przekonywany, że na rondach to istnieje tylko jedna zasada: wjeżdżamy bez kierunkowskazu i wyjeżdżamy z prawym - i się z nią całkowicie nie zgadzałem, to teraz trochę dziwnie to wygląda, jakbym częściowo bronił tej interpretacji.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez remikoli » wtorek 21 lipca 2009, 23:09

Cman tu nie chodzi o to żeby policja,instruktor lub egzaminator był wyrocznią.Zrobiłeś naprawdę dobre podsumowanie dotyczące włączania kierunkowskazów na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym,pokazując istotę sygnalizowania na takich skrzyżowaniach(mnie utwierdziłeś w przekonaniu,że przed takim skrzyżowaniem właczam kierunkowskaz skręcając w lewo,bo zmieniam kierunek jazdy,a znak c-12 nakazuje tylko jazdę wokół wyspy,czyli pokazuje w jaki sposób mam poruszać się na tym skrzyżowaniu) itd.W moim mieście,na egzaminie przed wjazdem na skrzyżowanie włącza sie kierunkowskaz w lewo lub w prawo,ale również wiem,że w innych miastach tego się nie robi i też jest dobrze.Sygnalizacja na "rondzie"jest zalecana lub nie-chodzi mi przede wszystkim o wjazd i wyjazd.

Skrzyżowanie o którym pisałeś,że nie istniej,oczywiście istnieje-wyspa centralna ma może 1-2m średnicy i żeby przejechać z północy na południe nie trzeba robić nawet najmniejszego ruchu kierownicą w prawo.

Poza tym jestem zwolennikiem wyjaśnienia rzeczy i sytuacji co do których niewiem jak sie zachować, a nie być osobą narzucającą swój tok myślenia.
Mam wrażenie,że sam nie jesteś do końca przekonany co do wyżej komentowanych sytuacji,a ja chciałbym żeby ktoś komentowane sytuacje zanegował lub zaaprobował.
remikoli
 
Posty: 86
Dołączył(a): piątek 27 lutego 2009, 00:35

Postprzez cman » wtorek 21 lipca 2009, 23:29

remikoli napisał(a):Skrzyżowanie o którym pisałeś,że nie istniej,oczywiście istnieje-wyspa centralna ma może 1-2m średnicy i żeby przejechać z północy na południe nie trzeba robić nawet najmniejszego ruchu kierownicą w prawo.

Ale jak to możliwe, skoro warunki techniczne dla dróg publicznych przyjmują minimalną średnicę wyspy 3 metry, możliwe do stosowania tylko na osiedlach i tylko pod warunkiem, że wyspa jest przynajmniej częściowo przejezdna.
Najchętniej bym to zobaczył - gdzie jest to skrzyżowanie? Może znajdzie się coś na satelicie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez remikoli » wtorek 21 lipca 2009, 23:53

Konin,skrzyżowanie ulic Kleczewska,Chopina.No może z tymi 2m przesadziłem(jedno jest pewne-jest malutka wyspa) ale jest to skrzyżowanie na którym można spokojnie przejechać z pn na pd i odwrotnie-bez skręcania kierownicą.Link do zdjęcia:http://img517.imageshack.us/img517/7061/dsc00038z.jpg.Niestety zdjecie zrobione z oddali ,ale można sie domyśleć o jakim "rondzie rozmawiamy.
remikoli
 
Posty: 86
Dołączył(a): piątek 27 lutego 2009, 00:35

Postprzez cman » środa 22 lipca 2009, 00:03

Z tego co widzę (chociaż nie ma zbyt dobrej jakości), to jest to zwykłe rondo kwadratowe, tzn. wyspa jest okrągła, ale pasy ruchu, chociaż niewyznaczone (z tego co się dopatrzyłem) przybiegają wyraźnie kwadratowo, a więc wyjazd oczywiście bez kierunkowskazu.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez GosuMask » piątek 31 lipca 2009, 21:28

Tak czytam o poruszaniu się po tych rondach i nie mogę jakoś się zgodzić z cman. Sporo racji ma, ale skąd od razu założenie, że z ronda TRZEBA koniecznie zjeżdzać ze skrajnego prawego pasa ruchu?

Dla mnie to przeczy kompletnie idei budowania rond z wieloma pasami ruchu, z kilkoma pasami na wlocie i po zjezdzie...
GosuMask
 
Posty: 45
Dołączył(a): niedziela 16 marca 2008, 00:41
Lokalizacja: Grudziądz

Postprzez cman » piątek 31 lipca 2009, 22:07

Dlaczego przeczy?

Jeżeli chodzi o skręt w prawo, no to problemu nie ma, jadący w prawo ustawiają się na prawym pasie ruchu.

Jeżeli chodzi o jazdę prosto, to w zależności od warunków, jeżeli rondo jest puste, najlepiej prawym, a jeżeli "prawy" wyjazd jest zakorkowany, to wtedy lewy pas ruchu i zmiana na prawy zaraz za stojącym korkiem.

Jeżeli chodzi o skręt w lewo lub zawracanie, to lewym i przed zjazdem na prawy.

Wszyscy jadą praktycznie bezkolizyjnie, nikt nikomu nie blokuje drogi, tylko jest jeden warunek, wszyscy się muszą do tego stosować, a nie że połowa skręcający w lewo i zawracających, objeżdża rondo prawym pasem ruchu.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość