Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Michaleki » sobota 18 lipca 2009, 21:45
przez Amos » sobota 18 lipca 2009, 21:52
przez remikoli » sobota 18 lipca 2009, 22:03
przez .KriS. » sobota 18 lipca 2009, 23:48
przez albin » niedziela 19 lipca 2009, 17:37
przez Amos » poniedziałek 20 lipca 2009, 12:44
przez dylek » poniedziałek 20 lipca 2009, 16:28
przez Amos » poniedziałek 20 lipca 2009, 18:33
dogania mnie jak ja juz jestem na rondzie
przez Michaleki » poniedziałek 20 lipca 2009, 20:36
przez dylek » poniedziałek 20 lipca 2009, 21:19
Michaleki napisał(a):Dodam ze jakby doszlo do zderzenia to koles uderzylby prawdopodobnie w moj tyl albo w w tylni lewy kant mego pojazd,
przez dariex » poniedziałek 20 lipca 2009, 21:33
Amos napisał(a):A to co niby znaczy?dogania mnie jak ja juz jestem na rondzie
przez Michaleki » poniedziałek 20 lipca 2009, 21:43
dylek napisał(a):Trochę odnieś to do np. prawoskrętu z podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem.... nie wystarczy, że zdążysz wyjechać na nią.... przydałoby się na niej też wystarczająco szybko nabrać prędkości tak, by jadący po niej nie musiał hamować lub "odbijać w bok"
Michaleki napisał(a):gdy dwa auta w takiej konfiguracji jak przedstawilem na rysunku dojezdzaja do ronda rownoczesnie to ktore ma pierszenstwo?
przez dariex » poniedziałek 20 lipca 2009, 21:51
Michaleki napisał(a):Czyli nie wazna jest jego predkosc przed dojazdem do ronda (tak mi sie przynajmniej wydaje i prosze mnie poprawic jesl isie myle). CZyli moze zasuwac ile wlezie a ja moge sie wtoczyc pomalu na rondo i co?.
przez Michaleki » poniedziałek 20 lipca 2009, 22:00
dariex napisał(a):jednakże istotnym w określeniu pierwszeństwa było to,kto pierwszy znalazł się na rondzie i rzeczą niemożliwą jest abyś nie mógł zauważyć ,że delikwent na rondzie się już znalazł
dariex napisał(a):Kto ma pierwszeństwo?Właśnie ten,który będzie szybszy ( i nie mówię tu o prędkości światła )
przez dariex » poniedziałek 20 lipca 2009, 22:11