qwer0 napisał(a):Jak umiesz jezdzic, to zeby nie wiem jak sie staral, to nie obleje Cie, bo nie bedzie ku temu podstaw.
Mylisz się. Przykładem zawracanie w Krakowie. Była już o tym dyskusja w paru wątkach...
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Amos » środa 15 lipca 2009, 11:49
qwer0 napisał(a):Jak umiesz jezdzic, to zeby nie wiem jak sie staral, to nie obleje Cie, bo nie bedzie ku temu podstaw.
przez lith » środa 15 lipca 2009, 14:13
Dojeżdżałem do skrzyżowania świetlnego Morska – Bohaterów Warszawy. Wtedy światło zmieniło się z zielonego na żółte. W lusterku zobaczyłem, że za mną dość szybko jedzie citroen. Dlatego postanowiłem nie hamować i jak najszybciej opuścić kolejne pobliskie skrzyżowanie, na którym także zapaliło się żółte światło.
przez kamix500 » środa 15 lipca 2009, 14:20
przez Paloma » środa 15 lipca 2009, 16:04
przez MeatGun » środa 15 lipca 2009, 19:05
przez BOReK » środa 15 lipca 2009, 19:42
przez MeatGun » środa 15 lipca 2009, 19:51
przez BOReK » środa 15 lipca 2009, 20:19
przez qwer0 » środa 15 lipca 2009, 20:23
Zauważ tylko, że w przepisach jest zalecenie pokonywania skrzyżowania na pomarańczowym, jeśli gwałtowne zatrzymanie ma szanse spowodować wypadek.
przez dylek » środa 15 lipca 2009, 20:43
przez MeatGun » środa 15 lipca 2009, 21:27
przez mpakompabiempata » środa 15 lipca 2009, 22:12
MeatGun napisał(a):Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, aby początkujący kierowca zerkał
w lusterka przejeżdżając na wprost przez skrzyżowanie i jeszcze był w stanie
ocenić zagrożenie ze strony samochodu jadącego za nim.
przez qwer0 » środa 15 lipca 2009, 22:46
odnośnie tego czyja wina przy dzwonie w L-kę .... odsyłam do sytuacji z Torunia, gdzie egzaminowana zarobiła mandacik za hamowanie awaryjne- sprawa była na tym forum więc wiecie pewnie, że nawet L-ka nie może sobie tak bezkarnie stawać dęba na drodze...
przez MeatGun » czwartek 16 lipca 2009, 11:53
mpakompabiempata napisał(a): Trzymajcie mnie. :roll: To w takim razie, co ten początkujący kierowca jest w stanie zrobić na drodze, na skrzyzowaniu, jak nie takie podstawowe "czynności"?
przez Khay » czwartek 16 lipca 2009, 13:12
MeatGun napisał(a):Gdybym ja się tak przejmował każdym palantem który za mną jedzie...