http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... /111932718
Wypowiedzcie się. Ja myśle że egzamin można by było unieważnić, ale żadnego odszkodowania nie powinien dostawać
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez annubis17 » wtorek 14 lipca 2009, 19:07
przez cman » wtorek 14 lipca 2009, 19:15
przez dylek » wtorek 14 lipca 2009, 19:51
przez BOReK » wtorek 14 lipca 2009, 19:55
przez dylek » wtorek 14 lipca 2009, 20:01
przez cman » wtorek 14 lipca 2009, 20:09
przez BOReK » wtorek 14 lipca 2009, 21:08
przez ivytomek » wtorek 14 lipca 2009, 21:32
przez modzel » wtorek 14 lipca 2009, 21:41
przez Khay » wtorek 14 lipca 2009, 21:59
BOReK napisał(a):A dla ścisłości - egzaminator nie jest kierowcą, chyba że nastąpi przesiadka i powrót do WORDu.
przez skov » wtorek 14 lipca 2009, 23:00
Khay napisał(a):Innymi słowy mamy beznadziejnych kierowców, bo ludzie którzy ich egzaminują są na równie "wysokim poziomie".
przez oskbelfer » środa 15 lipca 2009, 01:49
dylek napisał(a):Skoro doszło do "dzwona w d..." tzn, że egzaminator przegiął.... ;)
dylek napisał(a):Inna sprawa, że nieodpowiedzialne zachowanie egzaminatora stworzyło realne zagrożenie - dla mnie niezrozumiałe jest narażanie swojego i czyjegoś zdrowia/życia by mieć powód do oblania... każdego da się przecież oblać "w białych rękawiczkach" jeśli już koniecznie się chce....
dylek napisał(a):Wracając do sedna sprawy - egzaminowany słusznie oblany, bo nie wie jak się zachować dojeżdżając do skrzyżowania to raz... A dwa to egzaminator do zwolnienia, bo udowodnił, że się do tej pracy nie nadaje....
przez qwer0 » środa 15 lipca 2009, 06:26
Skoro doszło do "dzwona w d..." tzn, że egzaminator przegiął.... Wink
Inna sprawa, że nieodpowiedzialne zachowanie egzaminatora stworzyło realne zagrożenie - dla mnie niezrozumiałe jest narażanie swojego i czyjegoś zdrowia/życia by mieć powód do oblania... każdego da się przecież oblać "w białych rękawiczkach" jeśli już koniecznie się chce....
przez Khay » środa 15 lipca 2009, 08:35