Żółty samochód zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, bo za przejściem nie było miejsca. Czy ja (samochód niebieski) muszę ustąpić pierwszeństwa pieszemu?
Korek i przejście dla pieszych
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
Posty: 20
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Korek i przejście dla pieszych
przez qwerty0 » piątek 10 lipca 2009, 15:16
Witam.
Żółty samochód zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, bo za przejściem nie było miejsca. Czy ja (samochód niebieski) muszę ustąpić pierwszeństwa pieszemu?
Żółty samochód zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, bo za przejściem nie było miejsca. Czy ja (samochód niebieski) muszę ustąpić pierwszeństwa pieszemu?
Ostatnio zmieniony piątek 10 lipca 2009, 15:24 przez qwerty0, łącznie zmieniany 1 raz
Kierowca kat. B ;-)
-
qwerty0 - Posty: 138
- Dołączył(a): poniedziałek 30 czerwca 2008, 21:21
- cman
- Posty: 7456
- Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02
przez qwerty0 » piątek 10 lipca 2009, 15:23
A gdyby za przejściem nie było samochodów, to musiałbym przepuścić pieszego, tak?
Kierowca kat. B ;-)
-
qwerty0 - Posty: 138
- Dołączył(a): poniedziałek 30 czerwca 2008, 21:21
przez cman » piątek 10 lipca 2009, 15:30
Nie.
Tzn. ja rozumiem, że pieszy nie znajduje się na przejściu?
Tzn. ja rozumiem, że pieszy nie znajduje się na przejściu?
- cman
- Posty: 7456
- Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02
przez qwerty0 » piątek 10 lipca 2009, 15:33
Nie, pieszy oczekuje na chodniku.
Z tego co wiem jeżeli pojazd jadący z naprzeciwka zatrzymuje się żeby ustąpić pierwszeństwa pieszemu, to i ja powinienem się zatrzymać.
Z tego co wiem jeżeli pojazd jadący z naprzeciwka zatrzymuje się żeby ustąpić pierwszeństwa pieszemu, to i ja powinienem się zatrzymać.
Kierowca kat. B ;-)
-
qwerty0 - Posty: 138
- Dołączył(a): poniedziałek 30 czerwca 2008, 21:21
przez cman » piątek 10 lipca 2009, 15:51
Powinieneś, jak najbardziej, w sensie kultury jazdy o ile tylko warunki ruchu na to w danym momencie pozwalają. Natomiast prawnego obowiązku nie ma.
- cman
- Posty: 7456
- Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02
-
qwerty0 - Posty: 138
- Dołączył(a): poniedziałek 30 czerwca 2008, 21:21
przez karampuk » niedziela 12 lipca 2009, 19:22
cman napisał(a):Powinieneś, jak najbardziej, w sensie kultury jazdy o ile tylko warunki ruchu na to w danym momencie pozwalają. Natomiast prawnego obowiązku nie ma.
Ale jeśli samochód z naprzeciwka ustąpi pierwszeństwa pieszemu (nie ma korka), to chyba i ja się zatrzymuję? Tak samo jadąc za innym samochodem w tym samym kierunku, ale na innym pasie...
- karampuk
- Posty: 114
- Dołączył(a): piątek 28 listopada 2008, 00:05
przez cman » niedziela 12 lipca 2009, 19:32
W tym samym kierunku tak, wtedy jest przepisowy zakaz ominięcia takiego pojazdu, więc z tego de facto wynika obowiązek zatrzymania. Jeżeli chodzi o pojazd z przeciwka, to takiego obowiązku nie ma.
- cman
- Posty: 7456
- Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02
- karampuk
- Posty: 114
- Dołączył(a): piątek 28 listopada 2008, 00:05
przez *Raimo* » niedziela 12 lipca 2009, 21:44
Ja jednak w takich przypadkach, jesli nie tyle przepuscil pieszego to znacznie zwolnil, mialem podobna sytuacje, ze staly auta w korku i ja jechalem z naprzeciwka i w pewnym momencie piesi wylezli mi zza auta stojacego w korku, moglo to sie skonczyc fatalnie bo ja juz bylem wlasciwie na pasach....
-
*Raimo* - Posty: 139
- Dołączył(a): czwartek 23 października 2008, 16:22
- Lokalizacja: Jelenia Góra
przez karampuk » niedziela 12 lipca 2009, 21:54
Jeśli dobrze rozumiem, wtedy to już też miałeś obowiązek ich przepuścić -- byli już na pasach.
- karampuk
- Posty: 114
- Dołączył(a): piątek 28 listopada 2008, 00:05
przez cman » niedziela 12 lipca 2009, 21:55
*Raimo* napisał(a):Ja jednak w takich przypadkach, jesli nie tyle przepuscil pieszego to znacznie zwolnil...
Naturalnie, jeżeli nie ma dostatecznej widoczności na przejście, to trzeba zwolnić, czasem nawet bardzo zwolnić.
- cman
- Posty: 7456
- Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02
przez *Raimo* » niedziela 12 lipca 2009, 22:11
Byc na pasach nie wiem czy byli, ale oczywiscie mialem obowiazek ich przepuszczenia, bo przejscie bylo oznakowane itd...
Niestety to sa wlasnie te cenne sekundy, gdy zagadasz sie ze wspolpasazerem, popatrzysz sie sekunde w inna strone i wcale nie trzeba jechac szybko zeby doszlo do tragedii. Dlatego nie napisalem tego w celu szukania poparcia, zabralem glos w tym temacie zeby dac przestroge innym kierujacym.
pzdr,
Niestety to sa wlasnie te cenne sekundy, gdy zagadasz sie ze wspolpasazerem, popatrzysz sie sekunde w inna strone i wcale nie trzeba jechac szybko zeby doszlo do tragedii. Dlatego nie napisalem tego w celu szukania poparcia, zabralem glos w tym temacie zeby dac przestroge innym kierujacym.
pzdr,
-
*Raimo* - Posty: 139
- Dołączył(a): czwartek 23 października 2008, 16:22
- Lokalizacja: Jelenia Góra
przez karampuk » niedziela 12 lipca 2009, 22:15
*Raimo* napisał(a):Byc na pasach nie wiem czy byli, ale oczywiscie mialem obowiazek ich przepuszczenia, bo przejscie bylo oznakowane itd...
No jeśli jeszcze nie wkroczyli, to ty miałeś pierwszeństwo. 8)
- karampuk
- Posty: 114
- Dołączył(a): piątek 28 listopada 2008, 00:05
Posty: 20
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości