Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Karbar** » piątek 03 lipca 2009, 21:09

Witam piszę z konta kolegi. Mam już prawo jazdy ale wiadomo geniuszem jeszcze nie jestem, więc mam małe pytanie..Poniżej przedstawiam link do sytuacji, kto będzie przejeżdżał jako pierwszy.

http://www.voila.pl/313/jkhbi/

Ps. Kolega już nie korzysta z tego konta więc przekazał mi je i to co będzie pisane z tego konta to moja sprawka hehe :wink:

przez **ella** » piątek 03 lipca 2009, 21:23

A kolega razem z kontem nie przekazał ci informacji o regulaminie tego forum a zwłaszcza opcji SZUKAJ?
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... +przejazdu
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... +przejazdu
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... +przejazdu

i jeszcze trochę by się znalazło

przez **revivee** » piątek 03 lipca 2009, 22:48

majac juz prawko takie pytania zadajesz :roll: ?? pozatym było juz dużo takich tematów :wink:

przez **realkoi** » sobota 04 lipca 2009, 11:24

Jesteś pewien, że masz już prawo jazdy?
To co narysowałeś to skrzyzowanie równorzędne czyli obowiązuje na nim regula prawej ręki...
Pierwszy przejeżdza zielony następnie niebieski i na końcu czerwony.

przez **rocko19** » sobota 04 lipca 2009, 11:57

realkoi napisał(a):Jesteś pewien, że masz już prawo jazdy?
To co narysowałeś to skrzyzowanie równorzędne czyli obowiązuje na nim regula prawej ręki...
Pierwszy przejeżdza zielony następnie niebieski i na końcu czerwony.

A czy zielony nie powinien przepuścić pojazdu czerwonego? Hmm.

przez **qwerty0** » sobota 04 lipca 2009, 11:59

realkoi napisał(a):Pierwszy przejeżdza zielony następnie niebieski i na końcu czerwony.

Czyżby? Ja bym się kłócił.

Zielony dojeżdża do środka skrzyżowania, przejeżdża niebieski, potem czerwony i na końcu skrzyżowanie opuszcza zielony.

przez **jozimzbazin** » sobota 04 lipca 2009, 12:45

zielony musi puscic czerwonego bo skreca w lewo a czerwony ciśnie prosto a że czerwony musi przepuścić niebieskiego to on własnie jedzie pierwszy

przez **qwer0** » sobota 04 lipca 2009, 14:24

realkoi jestes pewien, ze masz juz pj? :lol:

przez **realkoi** » sobota 04 lipca 2009, 15:20

qwerty0 napisał(a):
realkoi napisał(a):Pierwszy przejeżdza zielony następnie niebieski i na końcu czerwony.

Czyżby? Ja bym się kłócił.

Zielony dojeżdża do środka skrzyżowania, przejeżdża niebieski, potem czerwony i na końcu skrzyżowanie opuszcza zielony.

No dobra a teraz wyobraźcie sobie taka sytuację na dordze..
nieoznakowane skrzyzowania występują z reguły na małych osiedlach..
Wyobrażacie sobie, ze ktoś bawiłby się w zatrzymywanie na środku? Bo ja niezabardzo.
Jeżeli tak właśnie jeździcie to tylko współczuć innym kierowcom w wszym mieście...

Gdy zielony dojedzie do srodka jezdni, to zamin czerwony zrozumie o co tak naprawde mu chodził i zamin ruszy to ten zielony juz dawno by przejechał. Proste ? :/

Aha i jeszcze jedno, nie tłumaczcie tego jemu jak dla kursanta który przejechał swoje 30h i zapisuje sie na egzamin lecz jak dla kierowcy(którym jak napisał już jest), który powinien poruszac się płynnie i dynamicznie w ruchu miejskim...

przez **qwerty0** » sobota 04 lipca 2009, 15:51

realkoi napisał(a):Wyobrażacie sobie, ze ktoś bawiłby się w zatrzymywanie na środku?

A wyobrażasz sobie żeby ktoś bawił się w zatrzymywanie przed sygnalizatorem podczas skrętu warunkowego?
Tylko "L-ki" tak robią (ewentualnie nieznaczny procent kierowców którzy nie mają w ... przepisów). Rozumiem, że sugerujesz że po zdaniu egzaminu nie trzeba przestrzegać przepisów, tak?

przez **qwer0** » sobota 04 lipca 2009, 16:11

realkoi moze lepiej przyznaj sie, ze Ci sie cos pomylilo i xle napisales, a nie teraz tu wymyslasz.

Wyobrażacie sobie, ze ktoś bawiłby się w zatrzymywanie na środku? Bo ja niezabardzo.
Jeżeli tak właśnie jeździcie to tylko współczuć innym kierowcom w wszym mieście...

no pewnie ze nie i dlatego, gdy w takiej sytuacji uczestnicza wprawieni kierowcy, to od razu grzeje pojazd niebieski, a zielony grzecznie czeka, az skrzyzowanie zrobi sie puste.
A Ty tu wymyslasz, aby stosowac jakies inne zasady, niczym nieuzasadnione.
Nie jeden czeka na takiego jak Ty, ja tez bym chetnie zarobil na Twoim OC ;)

przez **revivee** » sobota 04 lipca 2009, 16:58

wezcie pod uwage, ze ten kto przejedzie pierwszy złamie prawo. Niebieski bo ma zielonego po prawej.

Jednak najbardziej logicznym wyjsciem (wiadomo ze trzeba ruszyć) jest tak jak piszecie pierwszy niebieski, czerwony i na koncu zielony.

Jak niebieski był by dupowaty ;) (nie wiedzial by czy jechac) to pierwszy mogl by ruszyc czerowny, potem zielony i na koncu niebieski.

Aha jeszcze na egzaminie trzeba by czekać w takiej sytuacji.

przez **cman** » sobota 04 lipca 2009, 17:17

revivee napisał(a):wezcie pod uwage, ze ten kto przejedzie pierwszy złamie prawo.

A jakie konkretnie?

przez **Pajejek** » sobota 04 lipca 2009, 19:51

cman napisał(a):A jakie konkretnie?

No właśnie. Mości kierowcy przecież to jest sytuacja dokładnie z testów na kat. B. W tej materii zgadzam się z qwerty0

Zielony dojeżdża do środka skrzyżowania, przejeżdża niebieski, potem czerwony i na końcu skrzyżowanie opuszcza zielony.

I tak naprawdę to koniec tematu.

przez **revivee** » sobota 04 lipca 2009, 20:26

jak to jakie? zasade prawej ręki.....każdy ma kogoś po prawej stronie. Niebieski ma zielonego, którego powinien przepuścić. Ciekawe jak byś pojechał tak na egzaminie czy byś zdał.

Sytuacja (kto jedzie pierwszy?)

Sytuacja (kto jedzie pierwszy?)

Kto przegląda forum