Wjechałem kilka dni temu w dużą kałużę.
Auto odpala się, jeździ itp. Ale czasami szczególnie przy niskich obrotach muli jakby, ciężko określić. Takie nienaturalne zachowanie silnika.
Czy zalałem silnik? I jak to się leczy? Mechanik?
przez Captain Borrow » czwartek 02 lipca 2009, 18:26
przez BOReK » czwartek 02 lipca 2009, 18:33
przez Captain Borrow » czwartek 02 lipca 2009, 18:38
przez BOReK » czwartek 02 lipca 2009, 19:17
przez mat4u » czwartek 02 lipca 2009, 19:31
przez Captain Borrow » czwartek 02 lipca 2009, 21:14
przez BOReK » czwartek 02 lipca 2009, 21:34
przez Pinhead » czwartek 02 lipca 2009, 22:36
przez BOReK » czwartek 02 lipca 2009, 23:04
przez Captain Borrow » sobota 04 lipca 2009, 21:05