Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **ulerka** » środa 01 lipca 2009, 22:58

Witam, oblałam dziś egzamin przez złe wykonanie zawracania.
I męczy mnie wciąż, czy aby na pewno jest tak jak twierdziła egzaminatorka ;>
mapka pod adresem : http://i175.photobucket.com/albums/w146/ulerka/TOPiW/mapka.jpg

Za pomoc dzięki ;)

przez **BOReK** » środa 01 lipca 2009, 23:09

Powinnaś trzymać się lewej krawędzi jezdni, czyli pasa zieleni. O ile rysunek jest w miarę proporcjonalny, to w ten sposób nie wjedziesz na czołówkę pojazdom z drogi poprzecznej, a nawet nie zakłócisz im ruchu jak to by było przy zawracaniu "na zakładkę".

przez **ulerka** » środa 01 lipca 2009, 23:30

no właśnie starałam się żeby było miej więcej proporcjonalnie, czyli ten chodnik i pas zieleni są celowo.
no i tak jak opisałeś to pojechałam....i oblałam ;>
wg egzaminatorki powinnam wyjechać max do przodu i zatrzymać się/zawrócić dopiero przy pasie zieleni na przeciwko (u góry rysunku)

przez **BOReK** » środa 01 lipca 2009, 23:46

Spodziewałem się tego. Czekamy zatem na specjalistów, bo w art. 22 nic o tym nie ma, a w innych nie chce mi się szukać.

przez **Olin** » środa 01 lipca 2009, 23:56

Prawdą jest że przy wykonywaniu manewru skrętu w lewo oraz zawracania jadąc jezdnią jednokierunkową powinnaś zjechać do lewej krawędzi tej jezdni. W tej sytuacji (jeżeli jest ona wiernie odtworzona na rysunku) możesz dokonać tego manewru jadąc przy tym pierwszym od dołu (na rysunku) pasie zieleni. W ten sposób nikomu nie utrudnisz ruchu ponieważ pojazd jadący np. z przeciwka i skręcający w lewo może wykonać ten manewr ustawiając się na skrzyżowaniu z twojej prawej strony. Dojechanie dalej przez ciebie (tj. do tego dalszego pasa zieleni) stwarza komplikacje, ale nie jest błędem. Podejrzewam, że nie dojechałaś jednak az tak daleko, ale tez nie wykonałaś tego manewru zbyt blisko bliższego pasa zieleni i w ten sposób mogłaś utrudnić ruch pojazdowi jadącemu z przeciwka i skręcającemu w lewo. Po prostu zatrzymałaś się mnie więcej na środku tego skrzyżowania. Mogę jeszcze dodać, że w przypadku zawracania w tej sytuacji masz pierwszeństw przed pojazdami jadącymi z tej drogi po lewej stronie rysunku. Przy wykonywaniu manewru zawracania powinnas zawsze pamiętać aby ten manewr nie powodował utrudnienia ruchu a tym bardzież zagrażał bezpieczeństwu ruchu drogowego.
A w jakim mieście był ten egzamin ?

posty scalone przez moderatora

Do użytkownika BORek. Jednak art. 22 wiele wyjaśnia w tej kwestii.

przez **Khay** » czwartek 02 lipca 2009, 00:07

Olin napisał(a):Mogę jeszcze dodać, że w przypadku zawracania w tej sytuacji masz pierwszeństw przed pojazdami jadącymi z tej drogi po lewej stronie rysunku.

A widzisz tam jakieś znaki regulujące pierwszeństwo? ;) Ja wiem, zwykle szersza jest główna... Ale żeby tak bez znajomości skrzyżowania pisać z takim przekonaniem... :>

A w jakim mieście był ten egzamin ?

To się może okazać (niestety) pytaniem kluczowym. cman pisał chyba, że w Krakowie za takie zawracanie obligatoryjnie ulewają. A pewnie nie tylko tam jest taka "jedynie słuszna interpretacja"... Co z tego, że jadąc przy wysepce (jeśli rysunek jest dokładny) jedzie się optymalnie z punktu widzenia wszystkich pozostałych uczesników ruchu... :/

Olin, może jednak użyjesz funkcji "zmień", zamiast pisać post pod postem? ;)

Pozdrawiam
Khay

przez **Olin** » czwartek 02 lipca 2009, 00:20

Pytałem o miasto, ponieważ mam pewne skojarzenia... . Ale właściwie to nieistotne. Tak, więc chyba moja teoria jest "jedynie słuszna". Jeżeli są jakieś argumenty przeciw to chętnie przyjmę słowa krytyki.

przez **BOReK** » czwartek 02 lipca 2009, 00:26

Olin, gdzie wyjaśnia? Co do zawracania są tam tylko zakazy, o ile dobrze widzę. Przyleganie do lewej krawędzi jest przy skręcie w lewo i w sumie tyle, więc podejrzewam, że w innym artykule jest coś dodatkowego.

przez **Olin** » czwartek 02 lipca 2009, 00:29

A ust. 6 pkt. 4 tegoż artykułu nic ci nie mówi ?

przez **BOReK** » czwartek 02 lipca 2009, 00:39

W sumie można pod to podpiąć. Czyli co, odwołanie? ;)

przez **MarkoseK** » czwartek 02 lipca 2009, 09:08

Ogólnie to w Polsce jest ruch prawostronny i tego bym się trzymał jak są niewyznaczone pasy. Szczególnie na egzaminie.

przez **Barabasz** » czwartek 02 lipca 2009, 09:24

z tego co widzac jest to skrzyzowanie
wiec odcinek laczacy obie jednokierunkowe jest kontynuacja drogi poprzecznej. wyobraz sobie na srodku twego odcinka linie podwojna ciagla i wykonaj prawidlowo manewr.

jesli nie bylo by to skrzyzowanie tylko sam lacznik pomiedzy dwoma jednokierunkowymi sluzacy wlasnie zawracaniu. wtedy zawracanie odbywa sie bezkolizyjnie kazdy trzyma sie swojej lewej strony

przez **ulerka** » czwartek 02 lipca 2009, 09:34

egzamin był w Gdańsku.

a co do mojego wykonania, to ja pojechałam od razu przy pasie zieleni i nie wyjechałam na żadną czołówkę z ewentualnymi samochodami itd. trzymałam się blisko krawędzi,bo znam to skrzyżowanie i byłam na 100% pewna że mam jechać właśnie w ten sposób.
a egzam. właśnie próbowała mi tłumaczyć usilnie o tym prawostronnym ruchu, ale do mnie to nie dotarło ;)

przez **BOReK** » czwartek 02 lipca 2009, 09:48

Barabasz, źle piszesz. Jakby była podwójna ciągła to by była - ale nie ma. A są takie skrzyżowania, gdzie faktycznie istnieje podwójna ciągła i jeszcze w odpowiednich miejscach linie zatrzymania, co narzuca już jednoznacznie sposób jazdy.

W tym wypadku jazda z trzymaniem się prawej krawędzi to zwiększająca ryzyko wypadku bzdura. Bez powodu więcej miejsca by nie dali.

przez **mshtal** » czwartek 02 lipca 2009, 10:04

moje stanowisko w tej sprawie jest absolutnie jednoznaczne (oczywiście zakładając, że rysunek wiernie odzwierciedla sytuacje) o tuż manewr zawracania powinien odbyć się jak najbliżej lewej krawędzi, tuż za pasem zieleni, nie ma potrzeby wykonywania na tzw. "zakładkę", ponieważ to absolutnie utrudni wszystkim ruch!

zawracanie na skrzyżowaniu

zawracanie na skrzyżowaniu

Kto przegląda forum