Policjanci z fotoradarem na każdym zakręcie.. (?)

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez wilkuzzz » poniedziałek 29 czerwca 2009, 01:22

Nucleus89 1 droga nie czyni całej sieci komunikacyjnej D: 60% tamtejszych dróg to zapewne szutry. Ale cóż wiadomo o co mi chodziło :P
"Spadochroniarstwo uczy nas być silnym, a tylko takich potrzebuje nasza ojczyzna"
Gen. Stanisław F. Sosabowski
Avatar użytkownika
wilkuzzz
 
Posty: 148
Dołączył(a): czwartek 19 lutego 2009, 11:42
Lokalizacja: Żory

Postprzez Khay » poniedziałek 29 czerwca 2009, 06:24

Niestety, kwestia wybiórczości nie dotyczy tylko drogówki, ale całej policji...

Po prawdzie: jakie przewinienie najprościej jest udowodnić? Do pomiaru prędkości mamy fotoradary, mierniki radarowe i laserowe, wideorejestratory... Żyć nie umierać! ;) A głupio tak łapać ludzi jadących np. 70 na niektórych odcinkach Wisłostrady, jak tam wolniej to jadą tylko L-ki i kapeluszniki. No to mierzą prędkość, bo stosunkowo najłatwiej idzie i zatrzymują ludzi +30, +40. Wszyscy wiedzą, że przekraczają, więc jak przyjdzie do mandatu, to raczej nie dyskutują. A inne przewinienia, to zaraz "panie władzo, ale przeca tak można, bo cośtam-cośtam" i weź tu marnuj czas na dyskusję z "dobrym kierowcą", który przepisy zna z tego co mu koledzy powiedzą, że wolno...

Z tych innych przykładów na wybiórcze działanie policji: autentyczna sytuacja sprzed kilku lat. Byłem u kumpla (Służew) i poszliśmy po piwko do nocnego. Po drodze minęliśmy bandę młodzików (a raczej dwie, najwyraźniej wzajemnie wrogie bandy), które toczyły regularną bitwę. No nic, policji oczywiście zero... 100 m dalej (dosłownie!) stoi patrol. Co robi? Spisuje jakichś dwóch na oko studentów, bo pili piwo na przystanku. Pracują? Pracują. Bezpieczeństwo rośnie? Guzik, nie rośnie, bo ci studenci po tym piwku grzecznie wrócili do domu. A jak ktoś krzywo spojrzał na tych nawalających się młodych, to pewnie oberwał "rykoszetem".

Pajejek - tak se dumam jakich Ty masz znajomych, że historii o alkomatach znasz tak wiele... ;)

Pozdrawiam
Khay

post edytowany przez moderatora
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Pajejek » poniedziałek 29 czerwca 2009, 08:29

Khay napisał(a):Pajejek - tak se dumam jakich Ty masz znajomych, że historii o alkomatach znasz tak wiele... ;)

A no znam te z opowieści z "drugiej" strony :).
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez cman » poniedziałek 29 czerwca 2009, 09:29

Khay napisał(a):A inne przewinienia, to zaraz "panie władzo, ale przeca tak można, bo cośtam-cośtam" i weź tu marnuj czas na dyskusję z "dobrym kierowcą", który przepisy zna z tego co mu koledzy powiedzą, że wolno...

Ale na wszystko są sposoby, wystarczy z gościem nie dyskutować. Nie pasuje? Sąd. Przegrana w sądzie? 5000 zł za koszty procesu. Po problemie.

post edytowany przez moderatora
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez luklic » poniedziałek 29 czerwca 2009, 12:59

To co Khay pisze to jest święta prawda, bo jakoś ja sam nie czuję się bezpiecznie przy takich policjantach. W nocy, tam gdzie wiem że mi się nic nie stanie to jadą za mną samochodem z prędkością 5km/h i patrzą jak na podejrzanego. A tam gdzie są potrzebni to albo ich nie ma, albo po chodniku jeżdżą samochodem bo chyba sami się boją, że ktoś na nich z krzaków wyskoczy.

Jest taki park w którym są same bary piwne itd. normalni ludzie chodzą tak tylko w dzień, jak świeci słońce albo jest większa impreza i jest masa ludzi... wtedy podejrzane typy się stamtąd wynoszą. Policji tam nie zobaczysz, policja jest po drugiej stronie ulicy i łapie młodzież na rowerach (na ścieżce rowerowej) i każe im obracać rowery do góry nogami, sprawdzają czy nie kradzione :D

Z jednej strony policjant też się boi o swoje życie, ale z drugiej strony po co jest policjantem skoro się boi? :P

post edytowany przez moderatora
Avatar użytkownika
luklic
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 17 lipca 2008, 00:54

Postprzez Cycu » poniedziałek 29 czerwca 2009, 13:02

Nucleus89 napisał(a): to niestety, prawda te "limity" są obecne nawet w przypadku 'spisywania ludzi', znajomy kiedys robil w policji, opowiadal ze jak nie spisali odpowiedniej liczby ludzi w miesiacu to dostawali ostry opier...dziel , to samo tyczy sie drogówki(mandaty)itp.


A jak nie legitymując ludzi mają ujawniać osoby poszukiwane :?:
A wylegitymowanie złodzieja wystarczy, by tej nocy nic nie ukradł. Bo ma świadomość, że jakiś wpis już o nim istnieje i może zostać powiązany z włamaniem czy innym rozbojem.

Nucleus89 napisał(a):Przykra rzeczywistość, zamiast ruszyć dupe i wziasc sie do roboty,


Czyli co wg Ciebie powinni robić, skoro legitymując zapobiegają przestępstwom i pisząc mandaty za wykroczenia będące najczęstszą przyczyną wypadków nic nie robią?
Skoro prędkość jest jedną z podstawowych przyczyn wypadków to chyba oczywiste, że na to wykroczenie trzeba kłaść największy nacisk. Z resztą na jakie inne może reagować oznakowany patrol Policji, skoro większość ludzi obok radiowozu dziwnym trafem ma zapięte pasy bezpieczeństwa, nie rozmawia przez telefon...

Policji tam nie zobaczysz, policja jest po drugiej stronie ulicy

To chyba właśnie o to chodzi. Są bardzo blisko. Gdyby coś się działo, za kilka sekund są na miejscu. A który zaatakuje, skoro wie, że po drugiej stronie ulicy jest Policja. A że nie chodzą tylko dla sztuki, to chwała im za to. W jaki sposób mają odzyskać kradziony rower? Przy okazji może coś "wpadnie".
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez luklic » poniedziałek 29 czerwca 2009, 14:01

Akurat są po drugiej strony ulicy, żeby zareagować :D Nie wiem czy niedokładnie napisałem, ale nawet jak się coś dzieje to nie reagują.
Avatar użytkownika
luklic
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 17 lipca 2008, 00:54

Postprzez cman » poniedziałek 29 czerwca 2009, 15:30

Cycu napisał(a):Skoro prędkość jest jedną z podstawowych przyczyn wypadków to chyba oczywiste, że na to wykroczenie trzeba kłaść największy nacisk.

No to niech sobie kładą największy nacisk, ale niech też kładą jakiś nacisk na inne wykroczenia, a nie 98% nacisku na prędkość i 2% na resztę...

post edytowany przez moderatora
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Nucleus89 » poniedziałek 29 czerwca 2009, 23:30

Cycu, z całym szacunkiem, ale te pare sekund to im potrzebne, żeby się oddalic. Posłuchaj jesli wreszcie, stworzą normalną sieć autostrad i dróg ekspresowych, to bede nawet za podwyzszeniem mandatow, za przekraczanie predkosci na obszarze zabudowanym. Ale do cholery, niech najpierw odciaza miasta np. moja siostra ma szkole 30 minut drogi od domu piechotka. jak po nia jade po lekcjach czasem jak pada, albo 'cos', to do szkoły dojeżdzam w 5-7 minut, a wracam 40! ! !
Czemu ludzie przekraczają predkosc? bo mozna dostać szewskiej pasji gdy sie przejezdza dany odcinek drogi w tempie wolniejszyb od truchtu, to pozniej kazdy chce 'nadgonic' stracony czas.
A skoro uważasz, ze obecne naklady na wyłapywanie przekorczen predkosci sa odpowiednie, to wogole moze w nowych autach z fabrycznie 'montowanym' gps-sem, zrobmy taki myk,że gps wysyła dane do "ogólnopolskiej bazy drogówki" i każde przekroczenie bedzie elegancko udokumentowane. chcemy system skandynawski?? mandat % od zarobków, prosze bardzo, ale zacznijmy od takich dróg.
Nucleus89
 
Posty: 32
Dołączył(a): czwartek 05 marca 2009, 22:15

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości