Pinhead napisał(a):Dlaczego z gorszych ?
To pomyśl dlaczego. Sam napisałeś że 1/10 ludzi po kursie jeździ tak jak ją uczono (statystyka z palca wyssana ale mniejsza o to) więc skoro chcesz brać przykłąd z tych 10% to wnioski nasuwają się same.
Może i wyssana z palca. Bo podałem tak jak mi się wydaje z tego co zaobserwowałem ;)
A tak wogóle to chyba źle mnie zrozumiałeś. Ja będe jeździł jak mi będzie wygodnie (nie chodzi mi o łamanie przepisów tylko czynności techniczne te które poddałeś). Może i nie będe ruszał bez gazu, nie będe używał 1 do ruszania itd., nie wiem bo nigdy nie jeździłem i nie wiem jak jest wygodniej i jak się przyzwyczaje.
Pinhead napisał(a):A tak wogóle to nie po to założyłem temat żeby czytać złych nawykach tylko żeby dowiedzieć się gdzie mógłbym pojeździć.
Dziękuje
Wszędzie poza drogami publicznymi.
Ale jakieś miejsca dokładne, to ja też wiem ;) Najlepiej jakoś niedaleko centrum ;) Bo mieszkam na Ochocie. Prosiłem ojca żeby pojechał ze mną na Bemowo ale on nie jest pewny czy tam można ;)
*Raimo* napisał(a):Kolego Pinheadowi nie chodziło tyle o udowodnienie ze twoj tata nie ma pojecia o kierowaniu samochodem, tyle o to ze technika ktorej ewentualnie nauczylby cie ojciec jest sprzeczna z technika ktorej wymagaja na egzaminie. Jesli zalezy ci na pozytywnym i bezstresowym zdaniu egzaminu to radze ci posluchac Pinheada, bo dobrze mowi. Jak zdasz egzamin to bedziesz jezdzil jak ci wygodnie, proste.
To co napisałeś bardziej do mnie przemówiło niż wypowiedź Pinheada ;) Chociaż o to samo wam chodzi. Ty napisałeś to z wytłumaczeniem.
Ostatnio zmieniony sobota 20 czerwca 2009, 16:31 przez
Szabla, łącznie zmieniany 2 razy