przez kwito » piątek 01 czerwca 2007, 23:40
Jako, że nie ma żadnych relacji, to może ja opiszę mój egzamin choć to już ponad rok temu, ale chyba wiele się nie zmieniło :) egzaminatorzy ci sami, plac ten sam... :)
Wypada zacząć od tego, ze w naszym kochanym wordzie jeden z łuków (najbliższy płotu) nie jest taki jak ustawa przewiduje, jak musieli poszerzać je do nowych przepisów to im się nie mieścił już, więc profil jego łuku jest niewymiarowy - zakręt jest bardziej ostry - mało kto o tym wie, więc jest to tzw łuk do oblewania :)
Mój egzamin zaczął się o 7 rano teorią, która poszła szybciutko (po 5 minutach na rozwiązanie testu i dwukrotne sprawdzenie) wyszedłem, na jazdę czekałem do ~11:30 czyli trochę się nasiedziałem, od rana zdała tylko jedna osoba z dziesięciu.
Pokazałem co pod machą (po drobnych kłopotach z jej otwarciem), potem światła, jedynie stopu już miałem nie sprawdzać bo egzaminatorowi nie chciało się mi pomagać :P
Już na początku byłem happy, że nie dostałem tego feralnego łuku, tylko normalny. Stres był ogromny, bo czas jechać łukiem, no ale jakoś poszło, chociaż zawachałem się cofając (za wcześnie zacząłem kręcić, ale w porę się zorientowałem i odbilem, a potem już luz), górka bez problemu.
Miasto - najpierw wyjazd z wordu w lewo ulicą skrzydlatą, tam niedaleko miałem zawrócić (użyłem bramy wjazdowej do jakiegoś zakładu), kiedy po zawróceniu znów byłem pod wordem miałem parkować prostopadle przodem na prawo na parkingu pod WORD (jest tam to dość trudne - wiele osób tego dnia już tam oblało i przynajmniej nie musieli daleko wracać :) ) no ale niestety nie było już tam wolnego miejsca :D :D :D
więc jechałem dalej, przejazd kolejowy był zamknięty - spory korek, więc czekałem (około 10 minut), następnie z lotniczej w lewo grunwaldzką, prosto aż do hetmańskiej, tam w prawo na skrzyżowaniu, hetmańską dojechałem w okolice "feniksu", tam w prawo w grota roweckiego, potem w lewo w trybunalską, tam rundka po jednokierunkowych, słoneczna, i do 12-tego lutego, potem w prawo w stronę dąbka, na dąbka zawracanie jedno skrzyżowanie przed rynkiem (koło BP) wracając miałem parkować skośnie przodem na 12-tego luitego przy "świecie dziecka", ale tez nie było wolnych miejsc :) przy feniksie w lewo w grota roweckiego i prosto aż do bema, z bema przy urzędzie skarbowym w lewo w kościuszki (znowu rundka jedno- i dwukierunkowymi), powrót do bema ulicą Orzeszkowej, potem w lewo bema, następnie w prawo - żeromskiego, przejazd przez pseudo rondo, i za rondem wreszcie znalazło się dla mnie miejsce do zaparkowania (skośne), następnie w prawo grunwaldzka, w lewo lotnicza, skrzydlata i powrót do word - egzamin zdany (3 os z 20 zdały tego dnia)
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P