Własnoręczne naprawy blacharki (usuwanie rdzy, malowanie)

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Własnoręczne naprawy blacharki (usuwanie rdzy, malowanie)

Postprzez Nadzienie » sobota 06 czerwca 2009, 07:37

Robiliście może kiedyś, że tak powiem- pod swoim domem jakieś naprawy blacharskie? Mam problemy ze rdzą jeszcze nie jest taka głęboka i można by było ją spokojnie wyczyścić i pomalować. Nie widać tego tak strasznie więc chciałbym to zrobić samemu. Nigdy tego nie robiłem więc z stąd pytania. Mam metaliczny lakier, muszę jeszcze sprawdzić ale prawdopodobnie LN5Y.

Co musiałbym kupić? Bo z tego co się ostatnio rozejrzałem to:
-Podkład akrylowy antykorozyjny w sprayu;
-Lakier w sprayu na zamówienie (dobierają odpowiedni kolor);
-I na lakiery metaliczne trzeba dać bezbarwny lakier akrylowy;
Przeczytałem, że pod metaliczny lakier nadaje się właśnie podkład akrylowy a na ten lakier lakier bezbarwny akrylowy. Czy mogą być inne niż akrylowe?

Macie może jakieś porady by nie zrobić jakiegoś błędu?
Avatar użytkownika
Nadzienie
 
Posty: 343
Dołączył(a): sobota 13 maja 2006, 19:36
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez qwer0 » sobota 06 czerwca 2009, 11:37

Macie może jakieś porady by nie zrobić jakiegoś błędu?

przejsc sie do sklepu z takimi rzeczami, znalezc osobe, ktora "w tym siedzi" i dokladnie Ci powie co i jak zastosowac.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez marcij » sobota 06 czerwca 2009, 12:23

qwer0 napisał(a):
Macie może jakieś porady by nie zrobić jakiegoś błędu?

przejsc sie do sklepu z takimi rzeczami, znalezc osobe, ktora "w tym siedzi" i dokladnie Ci powie co i jak zastosowac.


Dokladnie. Albo przegrzebac dokladnie internet. Generalnie , to robilem jakis czas temu i z wlasnego doswiadczeni powiem , ze najwazniejsza jest dokladnosc. Musisz oczyscic do naprawde zdrowej blachy , bo ruda wylezie po kilku tygodniach.na podklad bedziesz musial nalozyc jeszcze szpachle ,zeby to wyrownac. No i zeby zrobic dobrze , to musisz na kilka dni auto wylaczyc z ruchu.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez lled3 » sobota 06 czerwca 2009, 13:54

przejsc sie do sklepu z takimi rzeczami, znalezc osobe, ktora "w tym siedzi" i dokladnie Ci powie co i jak zastosowac.


podstawowy błąd. Poleganie na opinii jednej osoby. Która może 30 lat robić ...źle.

INTERNET.

polecam forum:

http://lakierowanko.info/

gneralnie nic trudnego :) tylko checi cierpliwosci i dokladnosc.
Ja póki co tylko w podwoziu zabzpieczałem antykorozyjnie belkę skrętną, i jakieś inne pierdółki z przodu :wink: tak że odpadało lakierowanie.

P.S.
szczegolnie poczytaj o podkladach reaktywnych.
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez Nadzienie » sobota 06 czerwca 2009, 15:54

Ok, dzięki wielkie za porady. :)
Avatar użytkownika
Nadzienie
 
Posty: 343
Dołączył(a): sobota 13 maja 2006, 19:36
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez qwer0 » sobota 06 czerwca 2009, 16:54

podstawowy błąd. Poleganie na opinii jednej osoby. Która może 30 lat robić ...źle.

blad?
Wole polegac na sprawdzonej metodzie, ktora w praktyce sprawdza sie idealnie, niz od frajerka, co to w zyciu tego nie robil, ale w ksiazce, czy czasopismie dla fachur wyczytal - albo najlepiej - na TVN Turbo ogladal.
Siedzi taki tylko przed kompem i opisuje na forum jak to sie powinno robic - teoretycznie - bo w praktyce tego nigdy nie robil. Ja bym sie zdecydowanie tego wystrzegal - po drugiej stronie siedzi nie wiem kto, a jak pojdziesz do takiego sklepu, to z chlopem wyjdziesz na zewnatrz i Ci na swoim aucie pokaze jak to sie 3ma.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez lled3 » sobota 06 czerwca 2009, 18:17

forum ma ta zalate, ze wypowiada sie duzo osób. I w sposob naturalny czyatajc 20 stron tematu osiagamy wrecz ideał.

Nic gorszego taki co 30 lat robi - on nie ma najczesciej ZADNEJ wiedzy, tylko wlasnie jakies takie pseudo praktyczne rady, bo tak mu jets łatwiej - co nie znaczy lepiej. Dzisiaj sa nowoczesne techiki, nowoczesne srodki, trzeba je poznac. Gwalcicieli co sie wychowali na polonezach trzeba sie wystrzegac !

Taki chłop ze sklepu to juz wogóle. Musiał bys z 20 takich przepytac :) - w tedy owszem. On Ci powie to - co bedzie Ci chcial sprzedac. Zreszta gdzie znajdziesz sklep w którym beda nowoczesne srodki ? duzy wybór ? bedzie mial kilka produktów i to wszytsko.

nie ma praktyki bez porzadnej teorii.

jak to kiedys slyszalem "panie, jedni zbroją górą, inni dołem - a my zawsze w środku. 30 lat tak robimy i jest dobrze".
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez qwer0 » sobota 06 czerwca 2009, 19:57

forum ma ta zalate, ze wypowiada sie duzo osób. I w sposob naturalny czyatajc 20 stron tematu osiagamy wrecz ideał.

taaaa i 20 lamusow podpisuje sie pod textem tego pierwszego - nie maja pojecia o czym on pisze, ale uzywa sformulowan ktorych oni nie znaja, wiec "tak, tak, to fachura, on sie zna".
Nic gorszego taki co 30 lat robi - on nie ma najczesciej ZADNEJ wiedzy, tylko wlasnie jakies takie pseudo praktyczne rady, bo tak mu jets łatwiej - co nie znaczy lepiej. Dzisiaj sa nowoczesne techiki, nowoczesne srodki, trzeba je poznac. Gwalcicieli co sie wychowali na polonezach trzeba sie wystrzegac !

dlatego tez napisalem, ze do takiego, ktory siedzi w temacie, a nie pierwszego lepszego.
W Lublinie jest taki jeden starszy koles - pomaga ludziom spreje do graffiti dobierac.

Nie mowie, ze nie moze sie zdarzyc tak jak piszesz - pamietam kierownika warsztatow z mojego techniqm - kiedys mu sie wiazka przewodow, ze swiatlowodem pomylila, ale cooo tam, nie dal za wygrana, schowal wiazke, poxniej w kanciapie podmienil, wrocil z rolka swiatlowodow i twierdzil, ze on sie zna najlepiej ;)

Ale kazda skrajnosc jest o du*e potluc, wiec nie przesadzaj.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez mk61 » niedziela 07 czerwca 2009, 06:03

qwer0 napisał(a):
forum ma ta zalate, ze wypowiada sie duzo osób. I w sposob naturalny czyatajc 20 stron tematu osiagamy wrecz ideał.

taaaa i 20 lamusow podpisuje sie pod textem tego pierwszego - nie maja pojecia o czym on pisze, ale uzywa sformulowan ktorych oni nie znaja, wiec "tak, tak, to fachura, on sie zna".

W Lublinie jest taki jeden starszy koles - pomaga ludziom spreje do graffiti dobierac.

Hahahahahaha. Tyle mam do powiedzenia w temacie. Jeśli tak się zaczyna, to nawet nie myślę, jak się skończy.
Qwer0, sam nie wiesz, co piszesz, ale piszesz. (Chyba tylko, żeby pisać bo coś gdzieś tam usłyszałeś.)
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez slayer17 » niedziela 07 czerwca 2009, 11:43

W Świdniku jest jeden taki spec od blacharki i lakierowania.

Robi lepiej niż fabryka :mrgreen: Na własne oczy widziałem Lexusa RX naprawianego przez niego - 0 szpachli, sama obróbka metalu.


PS. Na forum4x4.pl jest facet, który zwie się Zbowid. On jest chodzącą encyklopedią na temat farb i lakierów, jak również lakierowania.

Z resztą też jest ze Świdnika :D
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez qwer0 » niedziela 07 czerwca 2009, 14:01

mk61
bylem raz swiadkiem konfrontacji, jak to "spec" z forum opla sie zakladal, ze ma racje - i przegral z kolesiem ktory nie mial w temacie zielonego pojecia, ale trzymal przewody w lapach i wiedzial co pisze.
Jakby nie to, ze koles byl mocno uparty, to tamten moze i po dzis dzien byl "specem" na forum opla.
Ale co ja tam wiem, przeciez wiadomo, ze teraz doswiadczenie mierzy sie w ilosci postow na forum ;)

Jak to mowili w "piatku".
Do pasty do zebow mogli by nasrac i na tubce napisac gowno po lacinie, a i tak kazdy mylby tym codziennie zeby.
Tak samo jest i tu - byle lamus moze siedziec po drugiej stronie, ale jak nie mamy o czyms zielonego pojecia to i tak sie go posluchamy.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cfk » poniedziałek 15 czerwca 2009, 10:12

ja mam podobny problem i zastanawiam, sie czym zamalować rdze. rdza wychodzi na podwoziu/przy progu wiec nie musi to zrobione ladnie i pod kolor :) - z zewnatrz nie bedzie widac.

ja slyszalem ze maluja takie rzeczy tzw. barankiem. bo on jest mięki latwo tak nie odpryskuje etc. i na tego baranka jakies cudo antykorozyjne bezbarwne. Tylko sie zastanawiam czy ten baranek to bedzie dobre rozwiazanie.

ktos mial jakies doswiadczenia ?
Uprawnienie na kat: B
w planach: A, C, C+E =)
cfk
 
Posty: 99
Dołączył(a): wtorek 04 września 2007, 15:48
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez BOReK » poniedziałek 15 czerwca 2009, 11:41

Ja mam doświadczenie takie, że zamalowana rdza rośnie dalej i wyłazi najdalej po roku (te wszystkie hamerait jakkolwiek się tego nie pisze to też gawno). Piaskuj i lakieruj albo wspawaj nowy kawałek blachy, chyba że chcesz się bawić tak co jakiś czas i wiedzieć, że za góra trzy lata ten kawałek progu sam wyleci.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez mat4u » poniedziałek 15 czerwca 2009, 14:23

na podwozie bitex..... sprawdzona metoda :) nie tylko na rok
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez BOReK » poniedziałek 15 czerwca 2009, 15:13

Bleh, nie doczytałem podwozia i myślałem, że wychodzi na progu. Popieram, Bitex będzie dobry, u mnie siedzi już drugi rok i nie ma żadnych problemów.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Następna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości