Linia podwójna ciągła

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Linia podwójna ciągła

Postprzez barbara_rt » środa 03 czerwca 2009, 20:32

Przedstawiam sytuację na drodze:
Obrazek
Skręcając w lewo, żeby nie zahaczyć o zaparkowane tam samochody, musiałam najechać na linię podwójną ciągłą. Mój instruktor powiedział mi, że mogłam tak zrobić, ponieważ nie było innej możliwości. Ciekawa jestem, czy taka jazda jest dopuszczalna na egzaminie?
barbara_rt
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 29 maja 2009, 15:52

Postprzez sht » środa 03 czerwca 2009, 20:35

Zgadza się, na linię podwójną ciągłą można najechać jeśli nie ma innej możliwości ominięcia zaparkowanego (uszkodzonego itp) samochodu na jezdni.
sht
 
Posty: 101
Dołączył(a): czwartek 21 maja 2009, 14:57

Postprzez wilkuzzz » środa 03 czerwca 2009, 21:27

Jest możliwa a nawet wskazana , bądź co bądź nie będziesz przecież czekać wieków aż auto zostanie usunięte ;)
"Spadochroniarstwo uczy nas być silnym, a tylko takich potrzebuje nasza ojczyzna"
Gen. Stanisław F. Sosabowski
Avatar użytkownika
wilkuzzz
 
Posty: 148
Dołączył(a): czwartek 19 lutego 2009, 11:42
Lokalizacja: Żory

Postprzez mat4u » środa 03 czerwca 2009, 21:31

tylko pamietaj zeby wszystkich przepuscic z tamtej uliczki jesli beda jechac w Twoim kierunku jesli Twoje wymiary nie pozwola na swodobne przejechanie :P
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez jarq89 » środa 03 czerwca 2009, 21:59

Jeżeli nie ma możliwości to trzeba najechać na linie. No bo co masz zrobić, zatrzymać się i czekać aż ktoś np.przeparkuje samochód?

Mi instruktor poradził, że dobrze w takiej sytuacji powiedzieć na głos (na egzaminie), że jesteś zmuszona najechać na linie - żeby było nagrane.
08.04.2009 - zdana teoria ;)
23.04.2009 - plac manewrowy :) miasto :(
22.05.2009 - kolejne podejście... UDANE!!! :D

29.05.2009 Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
02.06.2009 Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
jarq89
 
Posty: 28
Dołączył(a): piątek 10 kwietnia 2009, 11:48
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Pajejek » środa 03 czerwca 2009, 22:03

Zgadzam się z moimi przedmówcami. Taka sytuacja niestety wymusza na nas inną jazdę niż wskazują na to znaki. Nie będziemy przecież stali aż kierowcy (właściciele) tych aut przyjdą i łaskawie odjadą. Nawiasem mówiąc, parkując niewłaściwie swoje pojazdy.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Luu » środa 03 czerwca 2009, 22:08

Miałem baardzo podobną sytuacje z tym że nie stały tam samochody zaparkowane a prace robotnicze. Włączyłem kierunkowskaz i pojechałem po ciągłej ale instruktor powiedział mi tak samo jak koledze wyżej.
jarq89 napisał(a):Mi instruktor poradził, że dobrze w takiej sytuacji powiedzieć na głos (na egzaminie), że jesteś zmuszona najechać na linie - żeby było nagrane.

Ew możesz też ruszając zapytać czy możesz najechać na ciągłą bo nie ma innej możliwości wyminięcia samochodów. Żeby Ci potem nie zarzucił czegoś.
Luu
 
Posty: 18
Dołączył(a): sobota 04 kwietnia 2009, 12:25

Postprzez qwer0 » środa 03 czerwca 2009, 22:16

Ew możesz też ruszając zapytać czy możesz najechać na ciągłą bo nie ma innej możliwości wyminięcia samochodów. Żeby Ci potem nie zarzucił czegoś.

????
Zapytac zawsze mozna, ale w tym wypadku spodziewalbym sie glupiej odpowiedzi - bo jakie pytanie, taka odpowiedz.
Pytajac sie o taka oczywistosc pokazujesz tylko, ze nie wiesz jak w takiej sytuacji sie zachowac.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Luu » środa 03 czerwca 2009, 22:33

Nie.
Wiem jak się zachować ale znam też zachowania niektórych egzaminatorów.
Luu
 
Posty: 18
Dołączył(a): sobota 04 kwietnia 2009, 12:25

Postprzez barbara_rt » środa 03 czerwca 2009, 22:34

Jak powinnam zachować się w przypadku gdyby z naprzeciwka jechały samochody? Rysunek tego nie pokazuje, ale ja skręcałam z drogi z pierwszeństwem (o dużym natężeniu ruchu) w wąską uliczkę, na której (przez zaparkowane nieprawidłowo pojazdy) wyminięcie dwóch pojazdów byłoby niemożliwe. Czy powinnam przepuścić je? Gdybym tak zrobiła to tył mojego samochodu mógłby utrudnić jazdę innym autom.
barbara_rt
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 29 maja 2009, 15:52

Postprzez qwer0 » środa 03 czerwca 2009, 22:36

Wiem jak się zachować ale znam też zachowania niektórych egzaminatorów.

to jak zapali sie czerwone swiatlo, to tez sie zapytasz czy sie zatrzymac?
Nie ma sensu pytanie sie egzaminatora o to w jaki sposob mamy sie zachowac, bo to swiadczy tylko o jednym.
Mozemy go poinformowac o swoich zamiarach, ale nie pytac sie bo to wskazuje tylko na jedno - nie wiemy jak sie zachowac!
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Pajejek » środa 03 czerwca 2009, 22:37

qwer0 napisał(a):Zapytac zawsze mozna, ale w tym wypadku spodziewalbym sie glupiej odpowiedzi - bo jakie pytanie, taka odpowiedz.
Pytajac sie o taka oczywistosc pokazujesz tylko, ze nie wiesz jak w takiej sytuacji sie zachowac.

Niestety tak to może wyglądać na egzaminie. Decyzje na drodze należy podejmować samodzielnie bo przecież kiedy już będziemy mieli prawo jazdy to takie rzeczy występują bardzo często. Jeżeli nie będziemy w stanie sami podjąć odpowiedniej decyzji na to może skończyć się źle.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez sht » środa 03 czerwca 2009, 22:38

Jeśli widzisz, że w uliczce w którą wjeżdżasz jadą samochody z przeciwka to powinnaś zaczekać aż przejadą. Jeśli się nie zmieścisz za tym zaparkowanym samochodem i będzie wystawała na skrzyżowanie, a pierwszeństwa musisz ustąpić tym z przeciwka, to możesz oblać egzamin. Lepiej zaczekać moim zdaniem.
sht
 
Posty: 101
Dołączył(a): czwartek 21 maja 2009, 14:57

Postprzez Amos » czwartek 04 czerwca 2009, 11:42

Pajejek napisał(a):
qwer0 napisał(a):Zapytac zawsze mozna, ale w tym wypadku spodziewalbym sie glupiej odpowiedzi - bo jakie pytanie, taka odpowiedz.
Pytajac sie o taka oczywistosc pokazujesz tylko, ze nie wiesz jak w takiej sytuacji sie zachowac.

Niestety tak to może wyglądać na egzaminie. Decyzje na drodze należy podejmować samodzielnie bo przecież kiedy już będziemy mieli prawo jazdy to takie rzeczy występują bardzo często. Jeżeli nie będziemy w stanie sami podjąć odpowiedniej decyzji na to może skończyć się źle.

Tyle że w codziennej jeździe nie ma znaczenia, jak w omawianej sytuacji się ustawię i czy pojadę po tej podwójnej ciągłej czy nie, o ile tylko ustąpię pierwszeństwa pojazdom jadącym po drodze, w którą wjeżdżam.
A na egzaminie wiadomo jak jest...
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Postprzez _MS » czwartek 04 czerwca 2009, 12:00

jarq89 napisał(a):Mi instruktor poradził, że dobrze w takiej sytuacji powiedzieć na głos (na egzaminie), że jesteś zmuszona najechać na linie - żeby było nagrane.


Mnie dokładnie tak samo powiedział instruktor i jak na złość miałam taką sytuację na egzaminie - co chwila remont drogi w Katowicach. Powiedziałam egzaminatorowi dlaczego najeżdżam na podwójną ciągłą, a on, że w sumie nie było innego wyjścia, ale dobrze, że o tym mówię, bo to znaczy, że myślę nad tym, co robię.
31.03.2009 - teoria - pierwsze podejście - wynik pozytywny
02.06.2009 - praktyka - pierwsze podejście - wynik pozytywny
Avatar użytkownika
_MS
 
Posty: 73
Dołączył(a): środa 03 czerwca 2009, 11:05
Lokalizacja: Katowice

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości