Ustąpienie pierwszeństwa przejazdu - Problem

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Ustąpienie pierwszeństwa przejazdu - Problem

Postprzez Robis » piątek 29 maja 2009, 08:29

"L jest na drodze podporządkowanej, dojeżdżam do skrzyżowania, po lewej mam samochód na drodze z pierwszeństwem, więc czekam... Samochód stoi i stoi... ja czekam około 1 minuty, samochód nadal stoi.. Nie miał włączonego kierunkowskaza, tak jakby mnie puszczał, chociaż kierowcy nie widziałem (był do dosyć wysoki Jeep). Po minucie stania ruszyłem.. Egzaminator po hamulcach i koniec egzaminu."

Tak przebieg egzaminu relacjonuje mój kolega.. Cóż zrobić w sytuacji kiedy np. inny kierowca nie zna, bądź nie stosuje się do zasad pierwszeństwa przejazdu? Na egzaminie mam czekać i czekać, aż taki wreszcie ruszy?

Dorzucam rysunek.


Obrazek

http://img505.imageshack.us/img505/2262/beztytuumuu.jpg
Ostatnio zmieniony piątek 29 maja 2009, 13:42 przez Robis, łącznie zmieniany 1 raz
Obrazek
04.06.2009 Teoria (+), Plac (+), Miasto (+)
Toyota Yaris Nr 38!
Avatar użytkownika
Robis
 
Posty: 64
Dołączył(a): środa 06 maja 2009, 19:04
Lokalizacja: Lublin

Postprzez BOReK » piątek 29 maja 2009, 08:43

Zapytać egzaminatora czy pomimo obowiązku ustąpienia mu pierwszeństwa można ruszyć przed pojazdem, który najwyraźniej tego pierwszeństwa nie wykorzystuje. Po fakcie - może odwołać się?
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Khay » piątek 29 maja 2009, 10:06

Nie no, bez jaj, jakie wymuszenie pierwszeństwa..? W którym momencie ten jeep zmienił prędkość? Kierunek jazdy? Polecam szukajkę, bo takich tematów była masa.

Jeśli kolega nie podkoloryzował historii - na jego miejscu odwałałbym się.

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Robis » piątek 29 maja 2009, 13:44

co lepsze, podobno kiedy zaparkowali obok i zamienili się miejscami to ten jeep nadal tam stał...
Obrazek
04.06.2009 Teoria (+), Plac (+), Miasto (+)
Toyota Yaris Nr 38!
Avatar użytkownika
Robis
 
Posty: 64
Dołączył(a): środa 06 maja 2009, 19:04
Lokalizacja: Lublin

Postprzez jarmal » piątek 29 maja 2009, 14:52

Minute czekał na stojący samochód? Może przerwanie egzaminu nie następiło w wyniku nieustąpienia pierwszeństwa tylko właśnie dlatego, że stał jak ciele na skrzyżowaniu stwarzając relalnie lub potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Avatar użytkownika
jarmal
 
Posty: 163
Dołączył(a): piątek 01 sierpnia 2008, 09:25
Lokalizacja: Bochnia/Kraków

Postprzez Robis » piątek 29 maja 2009, 20:40

on po minucie ruszył a wtedy egzaminator zahamował i zakończył egzamin.
Obrazek
04.06.2009 Teoria (+), Plac (+), Miasto (+)
Toyota Yaris Nr 38!
Avatar użytkownika
Robis
 
Posty: 64
Dołączył(a): środa 06 maja 2009, 19:04
Lokalizacja: Lublin

Postprzez BOReK » piątek 29 maja 2009, 21:05

Do odwołania, Khay słusznie zauważył sedno sprawy. Kolega nie zmusił innego pojazdu do jakiejkolwiek zmiany ruchu (bo ruchu nie było), więc nie było wymuszenia o ile za to oblał.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Pajejek » piątek 29 maja 2009, 22:11

Tak jak wspomnieli Khay i BOReK egzamin jest do unieważnienia. Twój kolega musiałby zmusić kierującego jeepem do zmiany prędkości bądź pasa ruchu. Żadna z tych rzeczy nie wystąpiła więc reakcja egzaminatora była niesłuszna. Wszystko jest na nagraniu wobec powyższego bez problemu będzie to widoczne (pod warunkiem, że twój kolega mówi prawdę).
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Robis » niedziela 31 maja 2009, 08:46

Powodem zakończenia egzaminu (na tej kartce) nie jest "Wymuszenie pierwszeństwa", a dokładnie: "Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu".
Obrazek
04.06.2009 Teoria (+), Plac (+), Miasto (+)
Toyota Yaris Nr 38!
Avatar użytkownika
Robis
 
Posty: 64
Dołączył(a): środa 06 maja 2009, 19:04
Lokalizacja: Lublin

Postprzez BOReK » niedziela 31 maja 2009, 12:34

Czyli na jedno wychodzi.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Luu » wtorek 02 czerwca 2009, 10:34

Wg mnie gdyby zapytał egzaminatora czy może skorzystać z sytuacji w której samochód będący na pierwszeństwie ustępuje mu i egzaminatory by się zgodził - nie było by problemu. Gdyby natomiast powiedział coś w stylu "Pan tu jest kierowcą" to po prostu stoi i czeka ponieważ samochód po lewej ma pierwszeństwo przed nim.
Bynajmniej tak mnie uczony wrazie podobnych sytuacji.
Nie mniej jednak wg mnie takie zdarzenia są dziwnie interpretowane przez egzaminatorów.
Luu
 
Posty: 18
Dołączył(a): sobota 04 kwietnia 2009, 12:25

Postprzez cman » wtorek 02 czerwca 2009, 12:11

Ile razy pojawia się ten temat, tyle razy trzeba powtarzać wciąż to samo...

Jeżeli pojazd, który miał pierwszeństwo, zatrzymał się i było to zatrzymanie niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, a jeżeli relacja jest prawdziwa, to zatrzymanie pojazdu nr 2 w tej sytuacji takim zatrzymaniem niewątpliwie było. W takim przypadku, pojazd nr 2 ruszając jest włączającym się do ruchu, a to zobowiązuje go między innymi do ustąpienia pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu. Więc wyjeżdżając z podporządkowanej, to nie pojazd 1 ma mu ustąpić pierwszeństwa, ale on ma ustąpić pierwszeństwa pojazdowi 1, jeżeli zachciałoby mu się wreszcie ruszyć.
Jeżeli nawet pojazd nr 2 poruszałby się albo zatrzymał w związku z warunkami lub przepisami ruchu drogowego, a następnie ruszył, to i tak nieustąpienie pierwszeństwa miałoby miejsce dopiero wtedy, kiedy pojazd nr 2 musiałby zmienić kierunek, pas ruchu albo istotnie prędkość.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości