mam pytanie do ekspertów z dziedziny kodeksu ruchu drogowego.
Otóż chciałbym rozpatrzyć pewną sytuację jaka miała miejsc na skrzyżowaniu w kształcie litery T na drodze publicznej. Jest to skrzyżowanie równorzędne bez oznakowania pionowego i poziomego.
Pojazd pierwszy wykonywał manewr skrętu w prawo, natomiast pojazd nr 2 jechał najprawdopodobniej na wprost. Tor jazdy pojazdu nr 2 wskazywał na fakt wyprzedzania jakiegoś pojazdu lub omijania, ponieważ w chwili kolizji z pojazdem 1. znalazł się on częściowo na części pasa jazdy dla kierunku przeciwnego.
Moje pytanie jest takie, kto w takich okolicznościach z mocy prawa jest sprawcą tego zdarzenia?


Z pomoc z góry dziękuję :)