Jedź bezpiecznie.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez jarmal » piątek 15 maja 2009, 22:40

Na dzień dzisiejszy znaki poziome sugerują ewidentnie skręt bezkolizyjny ale faktycznie jeśli ruch byłby duży to jadący na wprost ulicą Rzebika mają niciekawą sytuację bo muszą skrzyżowanie brac "na raz" bez możliwości przystanku na środku skrzyżowania. A jeśli przystają na środku to robi się lekki chaos jeśli z Lipskiej ktoś wtedy skręca w lewo bezkolizyjnie. Może o to chodziło.
Avatar użytkownika
jarmal
 
Posty: 163
Dołączył(a): piątek 01 sierpnia 2008, 09:25
Lokalizacja: Bochnia/Kraków

Postprzez dariex » piątek 15 maja 2009, 22:59

Jarmal ale to jest skrzyżowanie ze światłami,to co to ma do rzeczy,bo nie rozumiem?
Gdzie tu potrzeba przystawania na środku skrzyżowania dla jadących na wprost z Rzebika,skoro zrozumiałym jest,ze w sytuacji gdy Ci wymienieni mają zielone,to Ci z Lipskiej czerwone :)
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez jarmal » sobota 16 maja 2009, 09:40

Nie zauważylem swiateł a rzadko tam bywam. No tak w przypadku świateł sytuacja jest czysta. No to nie wiem w takim razie o co chodzi :?
Avatar użytkownika
jarmal
 
Posty: 163
Dołączył(a): piątek 01 sierpnia 2008, 09:25
Lokalizacja: Bochnia/Kraków

Postprzez kopan » czwartek 21 maja 2009, 19:25

Mistrzostwo świata.
Polecam odcinek z 17 05 2009 http://ww6.tvp.pl/6287,20090518906954.strona

Uzasadnienie propagowanych zachowań na zasadzie falandyzacji prawa – te przepisy kochamy bo nam pasują do sytuacji tych nie widzimy bo nie pasują do sytuacji.
A co z duchem prawa – ano fruwa ale na pewno nie w interpretacjach redaktora.

Począwszy od interpretacji definicji pasa ruchu - że to jest wyznaczony lub niewyznaczony...
wystarczający do ruchu rzędu pojazdów wielośladowych.
Prowadzący uważa że w wyznaczonym pasie ruchu mogą występować niewyznaczone pasy ruchu.
Czyli prowadzący uważa że zgodnie z definicją definicja nic nie definiuje – kreski kreskami nic nie wyznaczają a w kreskach bezkresne niewyznaczone pasy ruchu.
No to co to jest ten pas ruchu??
Czy drogowcy wiedzą że jak się da wyznaczyć pasy ruchu to dla jaj je nie wyznaczają, czy może brak wystarczającego miejsca na wyznaczenie pasa ruchu jest powodem jego niewyznaczenia - się rząd pojazdów łącznie z czołgiem nie mieści więc się nie da – tak myślą drogowcy i takie mamy prawo.

Reszta też ....
No bo jak można uzasadnić pierwszeństwo dla pojazdu wyprzedzającego po prawej tym że po lewej wyprzedzać nie wolno.
A co z reszta warunków odnośnie wyprzedzania (tego po prawej tyż) czy ten wyprzedzający po prawej ma miejsce do wyprzedzenia jak pas ruchu się po prawej zwęża, znika??
Nie utrudnia nikomu ruchu??
Nie on tylko się ryje na prawidłowo jadący pojazd - przy prawej.
A co z zasadami ogólnymi pierwszeństwa ??
Się temu z prawej należy czy się nie należy bo w telewizji powiedzieli.

Sygnalizowanie zamiaru zmiany pasa na skrzyżowaniu to - !!!

Ps. Z bulwersacji mnie się strony przy wyprzedzaniu pomyliły prawa ma być lewa a lewa prawa. :wink:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez Khay » czwartek 21 maja 2009, 22:42

kopan napisał(a):Począwszy od interpretacji definicji pasa ruchu - że to jest wyznaczony lub niewyznaczony...


... która to interpretacja jest błędna nie wg PoRD a wg kopanologii, która z przepisami się rozmija w tym względzie. No, ale kopany powiedzieli to musi być prawda. Na szczęscie - tylko dla kopanów.

Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kopan » piątek 22 maja 2009, 08:10

Drogie dziecko Khay

PORD jest tekstem i samo się nie interpretuje.
Tekst nie może interpretować tekstu bo do tego potrzeba łebka i zdolności czytactwa ze zrozumiectwem.

To powyższe wynika z kopnięcia mojej szarej komórki w denko czaszki i jest wyjaśnieniem coś to dziecko napisało.
Można by się zgodzić z twierdzeniem że wynika to z kopano logii bo tekst powstał poprzez klawiaturę komputer przy pomocy prądu po kopnięciu szarej komórki w denko czaszki mojej.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez tristan » piątek 22 maja 2009, 10:37

kopan napisał(a):Prowadzący uważa że w wyznaczonym pasie ruchu mogą występować niewyznaczone pasy ruchu.


No bo wyznaczony jest nie pas, a oś jezdni.

kopan napisał(a):Czy drogowcy wiedzą że jak się da wyznaczyć pasy ruchu to dla jaj je nie wyznaczają, czy może brak wystarczającego miejsca na wyznaczenie pasa ruchu jest powodem jego niewyznaczenia


No pas jako taki nie jest dość szeroki, żeby weszły dwa autobusy czy dwa tiry, więc się nie wyznacza. Ale skoro dwa auta się mieszczą, to pasy się robią wirtualnie wyznaczone.

kopan napisał(a):No bo jak można uzasadnić pierwszeństwo dla pojazdu wyprzedzającego po prawej tym że po lewej wyprzedzać nie wolno.


Nie można, dlatego uzasadniał odwrotnie.

kopan napisał(a):Się temu z prawej należy czy się nie należy bo w telewizji powiedzieli.


A wg jakiego przepisu się ma należeć?

kopan napisał(a):Sygnalizowanie zamiaru zmiany pasa na skrzyżowaniu to - !!!


nieeee... lepiej zmieniać na pałę, a inni niech się martwią.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez jarmal » piątek 22 maja 2009, 10:44

kopan napisał(a):Prowadzący uważa że w wyznaczonym pasie ruchu mogą występować niewyznaczone pasy ruchu.


A w którym momencie bo jakoś nie znalazłem?

To zupełne zrozumiałe, że pasów nie wyznacza się wszędzie bo albo jest to niepotrzebne więc po co marnować farbę. Zresztą w prostych sytuacjach nadmiar znaków tylko pogarsza czytelnośc sytuacji.
Albo powód jest inny (i tak myślę jest w obu sytuacjach) pasów nie można namalować bo nie będą spełniać wymogów technicznych (jest za wąsko, za krótko, za blisko do czegoś lub za daleko itd.). Do pasa wyznaczonego potrzebujesz min. 2,9 m, dla pasa niewyznaczonego pewnie jakies 2,5m wystarczy. Dlaczego osobówki mają jechać jednym pasem blokując się jak spokojnie dwie obok siebie się zmieszczą.

kopan napisał(a):Reszta też ....
No bo jak można uzasadnić pierwszeństwo dla pojazdu wyprzedzającego po prawej tym że po lewej wyprzedzać nie wolno.


Na odwrót.
Nadinerpretujesz to. Nie ma tam nic o pierwszeństwie. Chodzi o to, żeby jadący z prawej nie mogąc wyprzedzić umożliwił temu z lewej wjazd dając mu warunki do wyprzedzania. Tak po prostu będzie płynniej. Zachowanie takie nie jest obligattoryjne i jadący z lewej nie ma tutaj rzadnego pierwszeństwa. Ot taki patent co zrobić żeby żyło się prościej.
Avatar użytkownika
jarmal
 
Posty: 163
Dołączył(a): piątek 01 sierpnia 2008, 09:25
Lokalizacja: Bochnia/Kraków

Postprzez kopan » piątek 22 maja 2009, 21:09

Co w definicji pas ruchu - oznacza określenie rząd pojazdów wielośladowych ??
Co autobus w rządzie nie może być ??
To co proponuje pan Dworak to są partnerskie pasy ruchu czytaj - jedziem na kupę jeden obok drugiego jak się da oczywiście.
Jak się da to są dwa, się nie da - bo autobus - to jest jeden pas i pół pasa dla motocykla.
Wniosek każdy ciągnie za sobą swój pas ruchu.
Każdy wyznacza swój niewyznaczony pas ruchu.
A gdzie definicja pasa ruchu i po co ona komu potrzebna ??
A po nic bo w telewizorze powiedziały że .......

A skąd to wynika że ta linia środkowa podwójna ciągła nie wyznacza pasów ruchu a jest jakąś osiową.
Dyć pisze że ta linia i te inne linie są liniami segregacyjnymi do wyznaczania pasów ruchu.

Linie segregacyjne stosuje się w celu:
– oddzielenia od siebie pasów prowadzących ruch w
tych samych albo przeciwnych kierunkach,
– wskazania kierującym, w którym miejscu zmiana
pasa ruchu jest zabroniona lub dozwolona.
Rozróżnia się następujące odmiany linii segregacyjnych:
– P-1a „linia pojedyncza przerywana - długa”,
– P-1b „linia pojedyncza przerywana - krótka”,
Itd. .....

– P-6a „linia ostrzegawcza - naprowadzająca”.
Szerokość wyznaczonego liniami pasa ruchu mierzy się
w osiach tych linii; powinna odpowiadać wartościom
podanym w tabeli 2.1. Na jezdniach dwukierunkowych
o szerokości jezdni mniejszej niż 5,80 m linii segregacyjnych
nie stosuje się.
Na jezdniach dwukierunkowych o szerokości mniejszej
niż 6,5 m dopuszcza się stosowanie tyko linii
krawędziowej bez wyznaczania pasów ruchu linią segregacyjną.


Więc jaka osiowa linia ??
Partnerska linia - to bym się zgodził. :lol:

Przecież pisałem że mi się strony w tekście o wyprzedzaniu pomyliły lewa ma być prawa i na odwrót ale nie do końca.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dariex » piątek 22 maja 2009, 21:34

kopan napisał(a):A gdzie definicja pasa ruchu i po co ona komu potrzebna ??
A po nic bo w telewizorze powiedziały że .......



A co ciekawego wg Ciebie mówi ta definicja co nadinterpretował Dworak?
Gdzie w definicji pasa ruchu mowa ,ze jego szerokość wyznacza szerokość autobusu?
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez tristan » sobota 23 maja 2009, 07:42

kopan napisał(a):Co w definicji pas ruchu - oznacza określenie rząd pojazdów wielośladowych ??
Co autobus w rządzie nie może być ??


W rządzie różne rzeczy się zdarzały, ale autobusu jeszcze tam nie było.

w rzędzie zaś autobus i owszem, może być. Może też być Kombajn Bizon, który nie zmieści się nawet na oznaczonych pasach. Pasy są takie, jakie pojazdy jeżdżą.

kopan napisał(a):To co proponuje pan Dworak to są partnerskie pasy ruchu czytaj - jedziem na kupę jeden obok drugiego jak się da oczywiście.
Jak się da to są dwa, się nie da - bo autobus - to jest jeden pas i pół pasa dla motocykla.
Wniosek każdy ciągnie za sobą swój pas ruchu.


ano. Tak należy jeździć dla zachowania płynności ruchu i likwidowania korków.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez scorpio44 » czwartek 28 maja 2009, 15:55

A powiedzcie Wy mi, co sądzicie o tym. :D
http://ww2.tvp.pl/6287,20090525908562.strona

W czasie oglądania tego mój organizm nie mógł się zdecydować, czy pękać ze śmiechu, czy łapać się za głowę. Ogólnie jest to tragikomedia. Ale jeżeli chodzi o moje refleksje, to są one zgoła inne niż pana Dworaka. Tzn. ogólnie wszystko to, co on powiedział tytułem podsumowania, jest prawdą. Tyle że moim zdaniem w tym konkretnym wypadku wyjaśnienie jest inne. Wydaje mi się, że nie chodzi tutaj ani o to, że ludzie nie patrzą na znaki, ani o to, że patrzą i z premedytacją lekceważą to, co one nakazują. Obstawiam, że idzie przede wszystkim o to, że dla większości ludzi jazda w lewo na tego typu skrzyżowaniu (droga główna skręca, fizycznie na wprost biegnie nic nie warta boczna dróżka na jakąś pipidówę, na dodatek są tam wymalowane linie prowadzące) jest z niewiadomych przyczyn jazdą prosto! Niech o tym świadczy chociażby fakt (co widać, ale o tym akurat pan Marek w ogóle nie wspominał), że nie tylko wszyscy jadą z niewłaściwego pasa, ale nikt tam nie włącza kierunkowskazu. Wszyscy po prostu traktują to jak jazdę prosto, czyli w ich mniemaniu zgodnie ze strzałką na prawym pasie, i są święcie przekonani, że jadą dobrze! Zawsze będzie dla mnie zagadką, dlaczego tak się dzieje, ale sama ilość wątków na naszym forum dotyczących kierunkowskazów przy pierwszeństwie łamanym świadczy o tym, że jakąś powszechną dewiacją jest nierozróżnianie jazdy prosto od skręcania.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez mat4u » czwartek 28 maja 2009, 16:38

filmik naprawde......... zachwycajacy..... tam jeszcze nie doszlo do wypadku??? jesli nie to ludzie lubia tam krzywic felgi :D i wg mnie poziome oznakowanie powinni poprawic ze wzgledu na bezpieczenstwo..... a co do niepatrzenia na znaki...... to druga sprawa ktora jest porazka wielu kierowcow.......
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez BOReK » czwartek 28 maja 2009, 16:41

Zgoda, droga główna skręca w lewo (o ile cię dobrze zrozumiałem). Wobec tego jadący jej śladem też jadą w lewo. Czemu to więc robią z pasa do jazdy na wprost i bez kierunkowskazu? Nawyk? Bo eLka tam pojechała dobrze. Czemu też widząc swój błąd wpychają się na chama? Długoletni kierowca panikuje za kółkiem? To mu zabrać dokument, jakby tak 3/4 kierowców nagle odpadło to byłby luz jak cholera na drogach.

http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=&loc=%A3%F3d%BC%2C+Tymienieckiego&Submit=Szukaj&cId=&sId=&x=0&y=0 - tutaj masz łódzkie skrzyżowanie, Tymienieckiego i Sienkiewicza. Pasów nie ma, ale sytuacja jest podobna, pierwszeństwo jest łamane z Tymienieckiego w Sienkiewicza. Tutaj zdarzają się mniejsze cuda, bo niektórzy jadąc prosto migają prawym (niby że zjeżdżają z głównej), a niektórzy nie. Niektórzy jadąc w lewo migają lewym, a niektórzy... nie! A na znaku to pierwszeństwo oznaczone jest jako skrzyżowanie prostopadłe, a nie z jakimś łukiem jak jest w rzeczywistości, więc jadąc w lewo migamy w lewo, a prosto nie migamy w ogóle. Zdawałoby się, że to prosta rzecz, a jednak też trzy czwarte kierowców popełnia tam byki w sam raz do oblania egzaminu.

Sytuacja jest identyczna, bo w Krakowie Podgórska skręca i niby jest drogą główną, a jednak zmienia nazwę na Kotlarską (dobrze piszę?). Czyli jednak droga główna wpada w inną, chyba główniejszą. No to jak, zmieniamy kierunek jazdy po pasie do tego niepreznaczonym i bez kierunkowskazu - to ma być właściwe? Ja rozumiem, że nie włączamy kierunkowskazu na łuku, ale tu jest teraz skrzyżowanie!

To są polscy kierowcy, którzy widząc drogę przebudowaną na nowo nadal słuchają swoich przyzwyczajeń. Jakby im zwinąć asfalt, to pewnie jechaliby po trawie. Kto wie, może faktycznie ułatwieniem dla takich "inwalidów" byłoby przedłużenie tej "wysepki" za skrzyżowaniem aż do linii rozdzielającej oba pasy. Wtedy nie byłoby fizycznej możliwości pojechania źle. Jeszcze trochę, a w tym celu samochody będa jeździły na felgach po specjalnych szynach. :roll:
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez cman » czwartek 28 maja 2009, 17:17

Sam miałem wrzucić ten link, ale zapomniałem :wink:.

scorpio44 napisał(a):A powiedzcie Wy mi, co sądzicie o tym.

Cóż można sądzić... Że 80% dobrych i bardzo dobrych kierowców, jakich mamy wg badań w Polsce, chyba akurat tamtędy nie jeździ...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 25 gości