qwer0 napisał(a):A ulewa to co niby przeszkadza? To w samochod przed soba tez wjedziesz, bo "przeciez ulewa i go nie widac"??
Troszke glupkowate tlumaczenie jak dla mnie.
Wiesz, zależy. Ja na przykład mam niski samochód i jak jest spory deszcz oraz częściowo wytarte znaki poziome, to światło się tak od nich odbija, że naprawdę widać je dopiero tuż przed maską (w nocy zwykle lepiej niż za dnia). Z drugiej strony to dobrze, zmusza do wolniejszej jazdy, ale fajnie byłoby widzieć co jest namalowane. ;)