UTRATA PRAWKA PRZEZ BATONIKA

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

UTRATA PRAWKA PRZEZ BATONIKA

Postprzez larsa » niedziela 10 maja 2009, 13:48

27.06.08 mam upragniony kawałek plastiku
larsa
 
Posty: 37
Dołączył(a): środa 26 listopada 2008, 10:59
Lokalizacja: Poznań

Postprzez darioha » niedziela 10 maja 2009, 15:51

Tak jak w tym materiale. Od batonika się nie upijemy, w krwi też nie będzie alkoholu. No ale niestety nasza policja jak na razie ma urządzenia do badania zawartości alkoholu W WYDYCHANYM POWIETRZU. I takie urządzenia prawidłowo wskazują alkohol, gdyż w w wydychanym powietrzu go mamy, ale w organizmie nie.
W materiale były podane tylko dwa przykłady, ale wszystko co ma w składnie alkohol powoduje taki efekt. Np jeszcze bym wymienił:
- cukierki "kukułki"
- albo czekoladki z wisienką
Efekt ten sam...
darioha
 
Posty: 15
Dołączył(a): poniedziałek 04 maja 2009, 00:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez BOReK » niedziela 10 maja 2009, 16:19

Wniosek? Trzeba mieć głowę na karku, tego się i tak wymaga od kierowców. Tylko z tym żądaniem badania krwi to nie jest takie fajne. Nie chodzi nam przecież o to, by uniemożliwić Policji wyłapywanie prawdziwych pijanych za kółkiem, prawda? I tak zresztą potrwa to znacznie dłużej niż przeczekanie tego kwadransa przed dmuchaniem.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez cwaniakzpekaesu » niedziela 10 maja 2009, 18:17

No ale niestety nasza policja jak na razie ma urządzenia do badania zawartości alkoholu W WYDYCHANYM POWIETRZU.


Bo innych mieć nie może... Ustawa prawo o ruchu drogowym gwarantuje:

Art. 126. 1. Badanie w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu przeprowadza się przy użyciu urządzeń elektronicznych dokonujących pomiaru stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu.


a tymi są różnego rodzaju alcotesty, alcomaty, alcosensory, itp. itd.

Od batonika się nie upijemy, w krwi też nie będzie alkoholu.


W zależności od tego, ile batoników (kukułek, tortów) bym zjadł, po przekroczeniu pewnej granicy nie ryzykowałbym badania krwi, bo może się okazać, że wynik będzie mniej korzystny niż ten np. z alcotestu (np. w literaturze można spotkać stanowisko, iż granica 0,2 prom. to margines bezpieczeństwa uwzględniający tzw. alkohol fizjologiczny, rozrzut analityczny wyników czy błąd laboratoryjny)... Proszę zwrócić uwagę na ten błąd... i rozrzut zresztą też... Generalnie jeżeli stwierdzi się alkohol w wydychanym powietrzu to trudno by... go nie było w organizmie. Należy pamiętać, że każdy organizm jest inny, są tacy, którzy spalą 0,6 prom./godz. i są tacy co spalają 0,1 prom./godz.
Rachunek jest prosty - zależy w jakiej fazie znajduje się w naszym organizmie alkohol - czy w fazie wchłaniania, równowagi czy wydalania. Jeżeli w fazie wchłaniania - decyzja o pobraniu krwi może być wielce ryzykowna. Np. wiem, że zjadłem 5 batoników i wyszło mi np. 0,5 prom. nie zgadzam się , żądam pobrania krwi - bo mam prawo - i wychodzi mi 0,6 prom. A wyroki sądów są - no takie jakie są (sprawiedliwe)...

Należy również pamiętać o tzw. retrospektywnej metodzie analizy krwi.

Może warto się zastanowić, jakie znaczenie ma fakt, czy ktoś wypił czy zjadł alkohol... i czy inaczej na organizm działa alkohol wypity czy zjedzony w postaci np. tortu czy batonika.

Czy nie jest tak (a moim zdaniem jest), że alkohol to alkohol i zjedzony czy wypity w jednakowym stopniu obniża sprawność psychomotoryczną kierującego...
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez ajatollah » niedziela 10 maja 2009, 22:00

Te batoniki to raczej tylko aromaty mają alkoholowe...
Ale z tym płynem Listerine to już kicha, nie wypije, nie zjem, a mogę mieć kłopoty (używam regularnie tego płynu)
ajatollah
 
Posty: 103
Dołączył(a): poniedziałek 27 października 2008, 21:24

Postprzez d » poniedziałek 11 maja 2009, 00:04

cwaniakzpekaesu: a co z płynem do ust? :)

Tak czy inaczej, rozsądny człowiek nie będzie jadł całego pudła batoników przed jazdą samochodem. ;)
Avatar użytkownika
d
 
Posty: 288
Dołączył(a): środa 19 listopada 2008, 20:20
Lokalizacja: WD*****

Postprzez Khay » poniedziałek 11 maja 2009, 08:05

d napisał(a):cwaniakzpekaesu: a co z płynem do ust? :)


Wiesz, akurat śluzówka w ustach świetnie nadaje się do wchłaniania alkoholu, wcale nie trzeba go pić. Możesz sobie spróbować kiedyś - potrzymać w ustach jakiś płyn zawierający alkohol i wymieniać go co jakiś czas... Więc jak ktoś płucze te usta namiętnie, to się może kiedyś zdziwić. ;)

Nie zmienia to faktu, że jeśli faktycznie zjadłeś batonika/ płukałeś usta krótko przed badaniem alkomatem to wynik nie będzie miarodajny. Lepiej więc odmówić (uzasdniając) niż mieć kłopoty.

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez qwer0 » poniedziałek 11 maja 2009, 20:33

eetam, nie 3eba nawet spozywac, ani tez plukac ust.
Wystarczy, ze mamy jeszcze w zbiorniczq zimowy plyn do spryskiwaczy i na chwile przez kontrola po prostu wyczyscimy sobie szybke. Jesli nadmuch jest wlaczony to u mnie w ciagu chwili w calym aucie przez chwile mocno wali alkoholem.
Może warto się zastanowić, jakie znaczenie ma fakt, czy ktoś wypił czy zjadł alkohol... i czy inaczej na organizm działa alkohol wypity czy zjedzony w postaci np. tortu czy batonika.

dlatego tez uwazam, ze powinni podniesc dolna granice :P Zaraz pewnie dostene <&%#$@> i wyjde na alkoholika, ktory po spozyciu prowadzi autko - nie, nic z tych rzeczy.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cwaniakzpekaesu » poniedziałek 11 maja 2009, 22:10

dlatego tez uwazam, ze powinni podniesc dolna granice


A Nimce zastanawiają się, co zrobić, żeby obniżyć... :lol:
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez qwer0 » poniedziałek 11 maja 2009, 22:54

A Nimce zastanawiają się, co zrobić, żeby obniżyć... Laughing

no i?
Bo jak Nimce robia to znaczy ze tak najlepiej?
Bo jak kopan cos napisze to zawsze ma racje?

Bo nie wiem o co biega??
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez BOReK » poniedziałek 11 maja 2009, 23:40

A może Niemcy mają inne metody postępowania przy kontroli (np. trzy dmuchnięcia co 10 minut, nie wiem)? A może oni w ogóle mają inną kulturę bycia i buraka w mundurze raczej nie uświadczysz? Ot, takie drobne różnice poza progiem alkoholowym, a jak cholernie mogą wpłynąć na wynik dyskusji. Ale jakby co to ja nic nie wiem. ;)

Nie rzucajcie się przez byle co, ludziki, bo jutro się pobijecie o tego pitolonego batonika.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez cwaniakzpekaesu » poniedziałek 11 maja 2009, 23:42

Qwer0 chodzi o to, że nawet w cywilizowanym świecie dochodzą do tego, co my już dawno wiemy: że albo picie albo kierowanie.
Obu rzeczy połączyć się nie da...
Tak więc prawdopodobnie 0,5 a w niektórych krajach nawet 0,8 prom. to niedługo będzie już przeszłością. Niechlubną przeszłością... Zresztą zorientuj się, jak jest w niektórych stanach USA. Tam za sam przewóz odkręconej flaszki z alkoholem można do paki zawędrować, a spróbuj do tego przewozić dziecko... Nie radzę.

Zdaje się, że ktoś znany to powiedział:
Co to za demokracja jak każdy ma swoje zdanie... i w demokracji ktoś rządzić musi.
:lol:

i buraka w mundurze raczej nie uświadczysz?


Do czasu, aż cuś nie zmajstrujesz (kamery mają)
:lol: :lol: :lol: a jakie pajdy dają... lepsiejsi są tylko franuziki :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez qwer0 » wtorek 12 maja 2009, 20:20

Qwer0 chodzi o to, że nawet w cywilizowanym świecie dochodzą do tego, co my już dawno wiemy: że albo picie albo kierowanie.
Obu rzeczy połączyć się nie da...
Tak więc prawdopodobnie 0,5 a w niektórych krajach nawet 0,8 prom. to niedługo będzie już przeszłością. Niechlubną przeszłością... Zresztą zorientuj się, jak jest w niektórych stanach USA. Tam za sam przewóz odkręconej flaszki z alkoholem można do paki zawędrować, a spróbuj do tego przewozić dziecko... Nie radzę.

no i?
Ja dalej uwazam, ze powinni podniesc.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cwaniakzpekaesu » wtorek 12 maja 2009, 21:34

no i?


No i... nie podniosą.

Ja dalej uwazam, ze powinni podniesc.


Podniosą... ale kary.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Ad_aM » wtorek 12 maja 2009, 22:25

I tak na komendzie trzeba dmuchnąć w alkotest z wydrukiem... do tego czasu już będzie 0 ;)
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości