zajmowanie pozycji na skrzyżowaniu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez kopan » niedziela 10 maja 2009, 11:02

No tak kilka pasów i mamy problem.
Zgodnie z instrukcją egzaminowanie to egzamin Barbary powinien zostać unieważniony ponieważ egzaminator może wydawać polecenia wyłącznie co do kierunku jazdy i wykonywania manewrów.
Polecenia nie mogą sugerować czegoś a tym bardziej określać jakieś zachowanie na drodze.

Nie ma polecenia - Proszę jechać tym pasem.
Jakim pasem jechać leży w gestii egzaminowanego.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dariex » niedziela 10 maja 2009, 12:11

kopan napisał(a):
Nie ma polecenia - Proszę jechać tym pasem.


A jaki przepis tego zabrania?


kopan napisał(a):Jakim pasem jechać leży w gestii egzaminowanego.


Owszem i również w gestii egzaminowanego leży czytanie w myślach egzaminatora,który wie już przecież wcześniej w którym kierunku ma zamiar poprowadzić dalszą trasę i karygodnym wręcz błędem egzaminatora było to,że naprowadził kandydata na kierowcę na swój tok myślenia,że wkrótce zapewne będzie trzeba dokonać innego manewru.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez revivee » niedziela 10 maja 2009, 14:22

Wg mnie ( na egzaminie wiadomo lepiej zająć prawą) ale dla mnie nie było by różnicy, skoro przed skrzyzowaniem znajdziemy sie na drugim pasie i moge z tego pasa jechac na wprost to po co mam teraz zmieniac pas skoro moge za skrzyzowaniem go zmienic. Wg mnie nawet lepiej jechac z środkowego, z lewego bedą skręcać w lewo a z prawego w prawo, wiec czemu środkowy mial by być pusty? Moim zdaniem np. na egzaminie nie powinni uznawać tego za błąd.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to tylko to, ze jadąc prawym nie musimy ustępować nikomu pierszeństwa a środkowym musielibyśmy np. komuś kto by chciał zjechać na lewy pas.
revivee
 
Posty: 101
Dołączył(a): niedziela 03 maja 2009, 13:46

Postprzez szyma2 » niedziela 10 maja 2009, 14:42

revivee napisał(a):a środkowym musielibyśmy np. komuś kto by chciał zjechać na lewy pas.

Dlaczego?
Jestem leniwy, ale się staram.
Avatar użytkownika
szyma2
 
Posty: 22
Dołączył(a): środa 06 maja 2009, 20:00
Lokalizacja: Gorlice

Postprzez revivee » niedziela 10 maja 2009, 14:47

a nie ma czegoś takiego że gdy ktoś jedzie po naszej prawej to ustępujemy mu :?:
revivee
 
Posty: 101
Dołączył(a): niedziela 03 maja 2009, 13:46

Postprzez szyma2 » niedziela 10 maja 2009, 14:59

No niby jest, ale w przypadku zmiany pasa ruchu nie ma to zastosowania, bo istnieje Art. 22 ust. 4 PoRD, gdzie jest wyraźnie powiedziane:
"Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony."

Czyli jak jedziemy środkowym, to ten wjeżdżający na nasz pas z prawej musi nam ustąpić, z lewej zresztą też. Co innego gdybyśmy to my wjeżdżali z lewego na środkowy, a on chciał z prawego również wjechać. Wtedy to on ma pierwszeństwo, o czym zresztą mówi powyższy fragment PoRD. Nawet jakieś pytanie w testach jest chyba o to.
Jestem leniwy, ale się staram.
Avatar użytkownika
szyma2
 
Posty: 22
Dołączył(a): środa 06 maja 2009, 20:00
Lokalizacja: Gorlice

Postprzez scorpio44 » niedziela 10 maja 2009, 15:04

revivee napisał(a):Wg mnie nawet lepiej jechac z środkowego, z lewego bedą skręcać w lewo a z prawego w prawo, wiec czemu środkowy mial by być pusty? Moim zdaniem np. na egzaminie nie powinni uznawać tego za błąd.

Mówimy, że należy jechać prawym pasem, jeżeli jest on pusty, i to wtedy (przynajmniej trzymając się ściśle litery prawa) nie ma uzasadnienia jazda środkowym. Jeżeli jednak jednak prawym pasem jadą inne pojazdy, które będą skręcać w prawo, to jak najbardziej poprawnym zachowaniem będzie jazda pasem środkowym (wtedy wyprzedzamy przecież tych jadących pasem prawym i nasze "możliwie blisko prawej krawędzi jezdni" będzie oznaczało w tym momencie pas środkowy).
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez kopan » niedziela 10 maja 2009, 15:46

Jaki pusty??
Jakiej litery prawa ??
Do niedawna w przepisach było możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.
Coś się zmieniło ??
Czy jazda za walcem przy prawej krawędzi jezdni jest możliwą jazda, czy to jest już walcowanie i pod jazdę nie podchodzi. :wink:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez scorpio44 » niedziela 10 maja 2009, 17:13

Kopan, daruj sobie. Proszę...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez barbra » niedziela 10 maja 2009, 19:32

Zgodnie z instrukcją egzaminowanie to egzamin Barbary powinien zostać unieważniony

Ot i cała prawda o nas,bez nas.... :]
Ale co się znowu doszkoliłam...to bezcenne. :wink: (mam nadzieję ,że autorka tematu też skorzystała).
p.s.I też w tym przekonaniu pozostaję,że egzaminator jednak był świadomy w zakresie uprawnień do egzaminowania...i na tym poprzestaję....
Ostatnio zmieniony poniedziałek 11 maja 2009, 12:08 przez barbra, łącznie zmieniany 1 raz
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Postprzez loser » niedziela 10 maja 2009, 22:00

szyma2 napisał(a):
loser napisał(a):to dobrze abyś głośno i wyraźnie (tak aby się nagrało) powiedział, że wiesz, że obowiązuje zasada ruchu prawostronnego ale odstępuje od niej bo....

Po co? Jak odstępuję? Jadę pod prąd czy co? Po prostu pojechałbym tak jak uważałbym za stosowne, a egzaminator chyba tak głupi nie jest, żeby nie zauważył przyczyny takiej jazdy.

W ogóle śmieszą mnie (....)stwierdzenia "wiem, że tu jest podwójna ciągła, ale stoi zaopatrzenie i aby nie blokować ruchu muszę złamać przepis". Dla mnie to jest robienie z egzaminatora debila.



Lepiej, żeby egzaminowany robił z egzaminatora debila, niż z egzaminowanego zrobiono by debila- oblany za dwa "małe" błędy.
Odwołanie- bezzasadne.
loser
 
Posty: 330
Dołączył(a): poniedziałek 15 stycznia 2007, 15:25

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości